Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Sznury muchowe

Odp:Sznury muchowe 2009/12/04 15:45 #23784

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
najpierw Krzysiu dwa linki:

1. www.home.fishing.pl/fly/metody/mokra.html

masz tu opisane sposoby prezentacji mokrych muszek
Jesli nie wierzysz Romkowi Wigurze to masz drugi link:

namuche.pl/sprzet.php?mode=show&id=142

Jeden z artykułow Kuby Chruszczewskiego.
Temu chyba nie powiesz ze nie wie o czym mówi i że mokra mucha to tylko "down & acros" (który to sposób dotyczy klasycznego prowadzania pupy ;-) )
Jeżeli chodzi o linke to naprawde dobierz po prostu taką która najlepiej pasuje do kija.

Kłopoty z dostrzeżeniem brania ma kazdy łowiący ta metodą :-)
Do tego stopnia ze łowiąc daleko od siebie jesteśmy w stanie wykorzystać około 50% brań które zauwazymy lub się ich domyslimy.
Te zauważone to też jakieś 50% wszystkich brań ;-)
Chyba że łowimy centralnie pod prad to wtedy kazde tracenie przynety to wyraźne zatrzymanie bądź drgnięcie linki.
Trudno to wszystko przekazac słownie bo naprawdę bardzo wiele zalezy od układu pradów w rzece.
Chodzi o to by mimo swobodnego dryfu mieć cały czas kontakt "na sztywno" między końcem linki a przynętą.
Wtedy jestes w stanie zauwazyć większośc brań.
Zastosowanie częsciowo bardzo kontrastującego przyponu zmniejsza ten odcinek od przynety do punktu którego ruch jesteś w stanie zauważyc ( w tym celu niektórzy stosuja w połowie długości przynęty dobrze widoczny indykator):-)
Marian Stępniewski
MuChOśWiR

Odp:Sznury muchowe 2009/12/04 18:23 #23795

Venom, mógłbym od ciebie kupić na wypróbowanie jeden skręcany przypon do łowienia suchą muchą?
Długość kija, którym łowię na suchą to 244 cm. Nie sprawia mi kłopotu łowienie z przyponem nawet 2x dłuższym niż długość kija ale nie mam doświadczenia z przyponami plecionymi z żyłek i w doborze długości raczej zdałbym się na ciebie.
Kiedyś próbowałem skręcić sobie przypon (chyba ty gdzieś zamieściłeś step by step) ale wyszło, że mam 2 lewe ręce i przypon mi się rozkręcił :(
Pozdrawiam,
Łukasz

Odp:Sznury muchowe 2009/12/04 18:36 #23796

  • mack
  • mack Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 59
  • Podziękowań: 2
Wydaje mi się że kwestia różnic w określeniu tego co uważamy za łowienie na mokrą a co jest daleką nimfą sprowadza się do nierozstrzygniętego do dziś sporu co jest wyznacznikiem metody - przynęta czy sposób jej podania i prowadzenia. Klasycznym tego przykładem jest spór o "muchowość" metody żyłkowej. Ja na ten przykład jestem z tradycyjnej szkoły i dla mnie wyznacznikiem metody (w tym wypadku muchowej) na pierwszym miejscu jest sposób zarzucania przynęty gdzie dominującą rolę pełni waga linki, a zastosowane przynęty są kwestią wtórną. W związku z tym nie są dla mnie metodami muchowymi metoda żyłkowa czy krótka nimfa ale jest łowienie np na twistera nadzianego na haczyk bez obciążenia i prezentowanego na długim sznurze jak streamer.
Temat jest drażliwy gdyż metody paramuchowe bywają nad wyraz skuteczne w niektórych sytuacjach i wiele osób postrzega definicję "muchowości" zbliżoną do mojej jako zagrożenie dla skutecznego wędkowania na wodach gdzie dozwolona jest tylko metoda muchowa w sytuacji przeniesienia takiej definicji do regulaminu (o ile jest to w ogóle możliwe w sposób nie budzacy wątpliwości i nie do obejścia). W związku z tym proponuję pozostawić takie dyskusje (jakkolwiek pasjonujące) na boku i skupić się na wzajemnym zrozumieniu, co oznacza że jak mówimy komuś, że fajnie połowiliśmy na mokrą w zeszły w/e to niestety do pełnej informacji trzeba dodać jak prowadzoną.
Dmychu sprecyzował że ma problem z zauważaniem brań przy prowadzeniu zestawu z prądem i to jest zrozumiałe bo ciężko utrzymać stały kontakt z przynętą na nie zawsze wyprostowanej lince. Nie ma na to rady po prostu każdy wiele brań przy takim prowadzeniu przegapia. Jedyne co można poradzić by nabrać wprawy to:
1) łowienie lekkimi muchami (branie przy powierzchni dużo łatwiej dostrzec a jeśli nawet nie, to schodząca z muchą do dna ryba musi mocniej pociągnąć linkę
2) indykator
3) praktyka tzn znaleźc rybną wodę (nie koniecznie rybostan musi być spod znaku płetwy tłuszczowej) tak żeby mieć wiele okazji do obserwacji brań i konsekwentnie doskonalić percepcję..

Odp:Sznury muchowe 2009/12/04 18:43 #23797

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
zajrzyj Łukasz na PW
Marian Stępniewski
MuChOśWiR

Odp:Sznury muchowe 2009/12/04 18:46 #23798

  • mack
  • mack Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 59
  • Podziękowań: 2
Tom k napisał:
Też mam do dziś swój pierwszy własny sznur - oczywiście słynną "morelkę" Cortlanda. DT5F. Drobne uszkodzenia sam spowodowałem, ale nie przeszkadzają - dalej łowię jednym końcem sznura, a w zapasie jest jeszcze drugi. Ponoć przy bardzo intensywnym łowieniu jeden koniec ma się na 2 sezony. No ale mam też inne sznury, ostatnio gustuję w WF-kach itd. Tym niemniej sięgam z przyjemnością i po niezmordowaną "morelkę" ;)
I może to powinniśmy polecić krzychowi.

I to właśnie zrobiłem
A jak coś, to może się przyłącze na minizlocik n/Kwisą?
Minizlocik forum-dmychorum :P

Jeśli tylko aura dopisze to jak najbardziej można coś zmontować, moja żona właśnie powiedziała mi że nie znosi jak się sam włóczę po krzakach i że mam sobie znaleźć kompana/ów na moje wariackie wyprawy z muchówką :laugh:

Odp:Sznury muchowe 2009/12/04 20:17 #23803

  • Tom k
  • Tom k Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 155
  • Podziękowań: 1
No możemy się tam gdzieś raz czy drugi kopsnąć ;)
To chyba od Ciebie mam tę kozę na szczupaki?
Jest taka mocno zalipieniona rzeczka blisko dość Wrocławia... ... ... :silly:

Odp:Sznury muchowe 2009/12/04 21:36 #23809

  • mack
  • mack Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 59
  • Podziękowań: 2
Tom k napisał:
To chyba od Ciebie mam tę kozę na szczupaki?
Chyba nie, ale nic straconego ;)
To polujemy na jakiś w miarę ciepły w/e i robimy zlot. Dmychu daj znać kiedy będziesz we Wrocku..

Odp:Sznury muchowe 2009/12/04 21:46 #23810

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Tom k napisał:
(...)A jak coś, to może się przyłącze na minizlocik n/Kwisą?(...)

Się zobaczy, jeżeli chodzi o mnie to do końca stycznia raczej nie. Ale od lutego można coś myśleć. Bardziej jednak optowałbym za Kotliną Kłodzką.

Mysha napisał:
@Venom (szacunek) prezentuje bardzo rozsądne podejście do tematu. Przynęta powinna być prezentowana w taki sposób by jak najlepiej odwzorować to co dzieje się w wodzie, a nie przejmuje się czy coś jest "klasyczną, polską" mokrą, nimfą czy czymkolwiek innym.

Mnie osobiście też się podoba kombinatoryjne podejście Mariana, tylko zastanawiałem się głośno nad tym, czy aby czasem pewne sposoby nie są bardziej adresowane mokrym muchom a inne nimfom... być może wcale tak nie jest. Tym niemniej jak spotykam muszkarzy nad wodą to większość łowi na mokrą w dół po skosie, oraz na nimfy w poprzek. Tyle, że większość nie ma tu nic do rzeczy, gdyż większość to niedzielni muszkarze, co oczywiście nie ma nic wspólnego z łowieniem w niedzielę;)

venom napisał:
najpierw Krzysiu dwa linki:

1. www.home.fishing.pl/fly/metody/mokra.html

masz tu opisane sposoby prezentacji mokrych muszek
Jesli nie wierzysz Romkowi Wigurze to masz drugi link:

namuche.pl/sprzet.php?mode=show&id=142

Jeden z artykułow Kuby Chruszczewskiego.
Temu chyba nie powiesz ze nie wie o czym mówi i że mokra mucha to tylko "down & acros" (który to sposób dotyczy klasycznego prowadzania pupy ;-) )

Poddaje się - wierzę Marianowi Stępniewskiemu, Romkowi Wigurze i Kubie Chruszczewskiemu. Trzech doświadczonych muszkarzy to za dużo bym dalej się stawiał i szedł w zaparte. Jako wyraz skruchy chciałbym tylko powiedzieć, że mam fioła na punkcie pup i łowienia down-across:blush:

venom napisał:
Chodzi o to by mimo swobodnego dryfu mieć cały czas kontakt "na sztywno" między końcem linki a przynętą.
Wtedy jestes w stanie zauwazyć większośc brań.

Marian,
Powiedz wprost, że jest to łowienie bardzo trudne do opanowania. Swobodny dryf i na sztywno - czyli po prostu granica tych dwóch możliwości. Łowienie na styk... Masakra:silly:

mack napisał:
To polujemy na jakiś w miarę ciepły w/e i robimy zlot. Dmychu daj znać kiedy będziesz we Wrocku..

Luty najwcześniej... :( chyba, że... dam cynk oczywiście.


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Odp:Sznury muchowe 2009/12/05 22:05 #23913

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Dobra koledzy,
Po dłuższym namyśle stwierdziłem, że moim nabytkiem będzie brzoskwiniowa linka Cortland 444 DT-4-F. Dlaczego DT? Nigdy nie miałem DT, więc spróbuję jak to jest. Brzoskwinia dlatego, że nie pasuje mi zielony kolor Rio do miodowego blanku Lamiglasa. Po przeczytaniu Waszych rekomendacji myślę, że 444 też mnie nie zawiedzie:)

Dzięki za uprzejme rady, w szczególności Marianowi za otworzenie mi oczu na złożony i arcyciekawy świat dalekiej nimfy i mokrej muchy. Artykuł Kuby Chruszczewskiego super.

P.S. Jakby ktoś coś miał ciekawego do powiedzenia na temat linek muchowych, zapraszam w gościnne progi tego wątku.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 2009/12/05 22:07 przez dmychu.
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.082 seconds