Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Rękojeść muchówki a komfort łowienia

Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/05 11:58 #108980

Panowie,
Wyszedłem na podwórko z kijem Mustad Queensland 9' 6-7 i linką Airflo Sixth Sense WF 6/7 Di5. Rzucam sobie rzucam, myślę sobie blank super, linka może być, raz 10 - 15 m, innym razem z double - haulem 25 m... ale po dłuższym czasie zaczyna boleć mnie dłoń... Wędka wcale nie ciężka, wyważenie idealne - co jest u licha...

Patrzę na anatomię mojej dłoni na rękojeści i widzę, że napięte paliczki dalsze, przyciskają bezlitośnie do kości śródręcza uchwyt "full srels" o średnicy 21,0 mm w siodle i 24,5 mm w środkowym zgrubieniu.

Biorę do ręki swoją leszczynową muchówkę z uchwytem balsowym fi 30 mm i od razu czuję różnicę, ale idziemy dalej... biorę drąga na którym się wieszam po pracy na komputerze fi 34 mm i widzę, jak pięknie paliczki środkowe lekko i przyjemnie przyciskają drąga do kości śródręcza.

Moja rada jest następująca: przy rzutach typu double haul, albo bedziecie mieć dobrze dobraną rękojeść do wielkości dłoni, albo odechce się Wam po 30 minutach. Najlepiej wystrugać sobie z drewna kilka prototypów i po wybraniu optymalnej grubości, wysłać prototyp do pracowni rodbuilderskiej z prośbą o wykonanie tego samego z korka na dobrym blanku. I dopiero wtedy po wyważeniu kija i właściwym dobraniu linki, będzie można mówić o komforcie łowienia.

Powyższe zagadnienie jest w praktyce bardziej istotne niż wiele setek tematów o wędkarstwie muchowym w sieci, więc publikuję go również na FF.


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/05 16:06 #108983

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
i tu Krzysiu wychodzi technika i wyważenie zestawu...
Kij leci na pysk i podświadomie próbujesz go utrzymać, przesuwasz dłoń do przodu, sciskasz palcami mocniej itp...
Rzucasz siłowo, nie wykorzystując własciwości kija...
Przesunięcie dloni na rękojeści w górę lub w dół, polepszyłoby Ci komfort uchwytu, ale wtedy męczyłoby sie przedramie albo ramię...
Niby drobiazg, ale istotny, na który nie zwraca się przewaznie uwagi...
Marian Stępniewski
MuChOśWiR

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/05 16:26 #108985

Napisałem przecież, że zestaw jest wyważony idealnie :whistle:

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/05 16:27 #108986

  • mkfly
  • mkfly Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • SKAGIT MASTER
  • Posty: 2750
  • Podziękowań: 1385
1. Ciężki kij, z grubym blankiem to i jak Marian słusznie napisał wyważenie liche. Jakbyś miał Borona, to byś nie narzekał nawet na ful wells, który jest bardzo praktyczny i wygodny.

2. Machasz linką WF Di5 to nie dziw się że jest ciężej. Trzeba umieć wyrwasz głowice z wody, żeby się nie zajechać. Wystarczy podnieść lekko kij zamiast szarpać głowicę z toni.

3. Skoncentruj się na łowieniu, a nie mierzeniu fi rękojeści. To wszystko już zostało odkryte, a Ty chcesz być nowym Krzysztofem Kolumbem.

Pozdrawiam - bez odbioru.
Ostatnio zmieniany: 2013/05/05 17:58 przez PiterS.

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/05 17:07 #108988

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
dalej twierdzę, ze kij źle wywazony i technika do bani...
Może linka nie pasuje do niego po prostu.
Paluchy bola od zaciskania ich na rękojeści, a to swiadczy o złym dobraniu zestawu.
Troche budzetowych patyków przewaliłem w swoim zyciu i kolowrotków z nimi też.
Czasem wydaje się że kij lezy idealnie, a przy rzutach szczytówka ciągnie bo ma dużą bezwładność. zwiekszenie wagi kolowrotka zwykle pomaga.
Przykład??
Samoróbka na ebayowym blanku - chodzi i pod linkami #3 i na upartego #6
Do kazdej z nich uzywam innego kołowrotka z inną wagą i przy próbach nawinięcia lekkiej linki na cięzki kołowrotek, mam doznania jak machanie odwrotnie trzymanym młotkiem. Nawinięcie cięzszej linki na lżejszy kołowrotek i walka z utrzymaniem szczytówki, bo mimo niby dobrego wywazenia jest uczucie ze za ciężka.
Mówię to na podstawie własnych doświadczeń i własnego komfortu łowienia.
Marian Stępniewski
MuChOśWiR

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/05 17:25 #108990

Marianie,
Jest rzeczą zdumiewającą, że na podstawie własnych doświadczeń twierdzisz, że mam źle wyważony zestaw? Hmm... Nie będę drążył tego tematu, za trudny dla mnie :lol:

Tymczasem dla czytelników Fors, link z FF zamieszczony przez Michała:
http://www.flyanglersonline.com/features/rodbuilding/customgrip.php
Świetny artykuł !!

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/05 17:53 #108994

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
dobrze, masz idealnie wywazony zestaw (wierzę Ci na słowo) tylko po prostu za mocno ściskasz rękojeść...
Wywołujesz dyskusję, wyraziłem swoja opinię czytając o Twoich odczuciach i porównując z własnymi doświadczeniami.
Ja przy dobrze dopasowanym zestawie nie musze dociskać pliczkami dolnymi ani ich napinać...
Przy źle dobranym owszem...
Marian Stępniewski
MuChOśWiR

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/05 18:06 #108995

venom napisał:
(...) Ja przy dobrze dopasowanym zestawie nie musze dociskać pliczkami dolnymi ani ich napinać...
Przy źle dobranym owszem...

A składowymi tego dopasowania są:
- wyważenie całego zestawu;
- dobór ciężaru sznura do mocy blanku;
- wygodna rękojeść.

A jeśli nie robi Ci to różnicy, to zeszlifuj sobie 1 cm średnicy korka, tak, żeby Tobie brakowało wygody jak mi teraz i idź na łączkę porzucać godzinę double - haulem na 25 m, wróć na forum i powiedz, czy masz ochotę piłować jeszcze...

Dłoń ma swoją anatomię. Skorzystałem z Wikipedii, bo nie wiedziałem jak nazwać części palca. No i już. Z grubszą rękojeścią niż standardowa jest mi dobrze, bo mam dużą dłoń... to jest tak samo jak z butami.
Ostatnio zmieniany: 2013/05/05 18:09 przez Krzysztof Dmyszewicz.

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/05 21:33 #108999

  • adi.obi
  • adi.obi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Wędkarstwo to coś więcej niż łowienie ryb!
  • Posty: 504
  • Podziękowań: 184
A może, tak po prostu, ręka trochę odwykła po długiej zimie? Kilka dni nad wodą i będzie ok.

Co do profilu rękojeści muchówek to ja jestem oczarowany tzw. Ritz Style
bamboosfera.blogspot.com/

www.klubpp.eu

Jestem NOKILLowym terrorystą.

Odp: Rękojeść muchówki a komfort łowienia 2013/05/06 15:44 #109047

  • dabo
  • dabo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • wąskie pętle lecą dalej...
  • Posty: 1468
  • Podziękowań: 281
Gratuluję,kolejne słuszne spostrzeżenia,średnica uchwytu to klucz...bez obawy ślepy nie zobaczy ,głuchy nie usłyszy...nie warto tłumaczyć :S
wystarczy nawet ciasno owinąć rękojeść zwiększając obwód by poczuć różnicę
i wyciągnąć wnioski,podobnie w wędkach dwuręcznych...
ciekawym rozwiązaniem jest sześciokąt LOOP'a można dopasować długości boków wielokąta do dł. kości palców . :whistle:
Sztuką jest trwanie w harmonii i zdrowiu.
Za tę wiadomość podziękował(a): Leny
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.104 seconds