TEMAT: Club DH Drwęca

Fotosy...

Mam pytanie,jak sie spisują te głowice w kolorze łososiowym(chyba Ego)któraś z nich podpięta do switcha?
Pozdrawiam

Głowica Ego skagit podpięta pod DH.
Z cięższym switchem #8,9,10 też się sprarawdziła, a w razie potrzeby można dociąć do niższej klasy #.
Pętelki ma ok, powłoka śliska i dobrze pływa, profil głowicy poprawny, za te pieniądze bdb.

Macałem tą głowicę EGO, bo kumpel sobie kupił. W pierwszej chwili, widząc rysunek profilu głowicy pomyślałem sobie, że to RIO, bo identyczny rysunek. Tylko za RIO dawałem 209 zł, a EGO kosztowała chyba 115 czy coś koło tego.
Jak za 115 zł, to warto kupić EGO. Ogólnie różnica prawie 100 zł, ale ja jednak wolę RIO. Są porządniej wykonane pętelki i dużo bardziej śliskie.

co ma wspólnego śliskość głowicy z komfortem łowienia?
głowicy nie ciągamy wszak przez przelotki.
my Polacy musimy mieć drogo??
czy nasze gorsze?
sorry , ale merytorycznie uważam argument za subiektywny i mylący.
poza tym przy głowicy liczy się profil i rozkład sił ładowania i wykładania tipu.
śliskość zaś jest ważna dla runningu;)
wszyscy, którzy zaczynają - Warto kupić 2 różne głowicw w cenie jednej drogiej.
w ten sposób szybciej sami wyrobicie sobie opinię o tym co dobre.
używam nałogowo linek vision i ego odstatnio do kija nano.
moim zdaniem wypas.
plus moje ostatnie dwie głowice Rio po powrocie z Yokangi nie są już śliczne i gładkie.
szkoda kasy skoro profil ten sam
bez obrazy;)
dyskutujemy tylko;)
macias

Spoko Napisałem tylko, co mi się osobiście bardziej spodobało, skoro miałem okazję pomacać obie

Alek_Art. napisał: To proste.Wystarczy spróbować zamiast słuchać czy czytać.
Rio Skagit Flight to jeden ze skuteczniejszych profili-nie spotkałem jeszcze udanej podróby.Nie trzeba być zaawansowanym,by poczuć różnicę.
W niedzielę jeden z wędkujących stwierdził,że używał 500,a aktualnie rio skagit ishort 375 robi co trzeba.

dabo napisał:
no właśnie. kupcie wiec i Rio i inne. sami sprawdźcie. i potem jak guru będziecie na wszystkich akcjach sprzedawać po jednej tu i jednej tam.
co tu gadać.
kogo stać niech kupuje co chce.
początkujący- śmiało kupić taniej i w miarę wzrostu skillsów można pozmieniać
podstawowe techniki nie wymagają wyrafinowania.
potem tak.

poza tym - sorry. nie chce mi się dyskutować - każdy argument kilku z kolegów czy mój - Darek poddajesz w krzywym zwierciadle.
psujesz mi całą frajdę z obcowania na forum
powinniśmy jak dorośli porozmawiać poza forum , zakopać topory i żyć dalej.
chyba ,że to taki para pisowski stan świętej obrazy. to sorry

dabo napisał:
No własnie... Słowo klucz tutaj to ishort a konkretnie model wprowadzony w zeszłym roku z zupełnie przeprojektowanym profilem, gdzie 3/4 wagi znajduje się w 1/3 od szczytówki. Podobny profil ma Skagit Max i Max long, bo juz Max short ma tylko zmieniony kolor powłoki, a profil taki jak poprzedni model i do nładowania tego kija uzywałem w testach od 450 do 525 i dopiero 500 zachowywał się jak należy, podobnie jak Airflo Skagit Switch 510.
Ten sam kij Darek "chodził" i nadal "chodzi" z Rio Scandinavian short 32 gramy, co daje 495 grain i niżej "nie lata"...
Flight jest fajny, ale na nasze polskie warunki własnie nowy Max będzie dużo lepszy własnie ze względu na profil, możliwość zastosowania niższej wagi głowicy i rzucania dużo mniejszą pętlą, nawet z kotwicą na części głowicy.
Rozmawialismy przecież nad rzeką, ale wspomniałes tylko o wadze i to w kontekscie Flighta a nie ishorta, a to jakby zupełnie inne głowice...

Jan tam się nie znam. Do mojego kija dedykowana jest głowica skagit 480-540gr.
Mam "zwykłą" głowicę Rio 500 i Rio MAX 525. Zauważyłem, że pod cięższym tipem/T-17;20/ lepiej sprawdza się cięższa głowica, natomias z tipami lekkimi ta lżejsza. Dlatego myślę teraz o głowicy 480gr. do lżejszych tipów.I będzie to Max bo tak jak wspomniał Marian, można stosować węższą pętlę/ szczególnie "polisz perry poke"/