TEMAT: Dobre okulary polaryzacyjne

OloPe napisał:
Tak. Z tym, że dobre fotochromy kosztują w granicach 300-500 zł, a nawet więcej. Ciekawe w jakiej cenie oferuje takie okulary firma Solano?
Używałem różnych okularów, ze szkłami (były zbyt ciężkie), plastików itd. Obecnie staram się nie wydawać za dużo pieniędzy, bowiem jakość „szkieł” w Shimano, Rapali, Jaxonie, Solano, Dragonie jest porównywalna, w tym segmencie za cenę odpowiada marketingowa wartość nazwy firmy:)). Obecnie używam Rapali i Dragona, w obu przypadkach ich cena nie przekracza 50 zł.
Rzeczywiście, jak pisali poprzednicy, okulary warto przymierzyć przed kupnem.
Pablom, o jakich filtrach piszesz? W sumie najlepszy do ochrony przed słońcem jest właśnie filtr polaryzacyjny...

Pozdrawiam,
Marcin.

Mam jedno pytanie koledzy, mianowicie czym różnią się polaroidy (rozjaśniające czy przyciemniające, bez różnicy), takie za 70zł od takich za 300 zł. Nie chodzi mi tu o wygodę, gumowe uchwyty, sznurki, inne pierdoły itd. Dlaczego jest w nich taka różnica cenowa, czy jest to spowodowane tylko chwytem marketingowym, marką itd? Wiadomo, że te droższe są zazwyczaj nietłukące, wytrzymalsze na zmiany temperatur i zarysowania. A co gdy patrzy się na rzekę? Na tych droższych widać głębiej,więcej,wyraźniej? Bo jeśli płacę tylko za markę to wolę wydać 50 zł i mieć to samo

O własnie i tu piterusm strzelił w 10-tke czy w droższych okularkach widac lepiej dno głebiej czy jakosc polaryzacji jest az tak lepsza od tańszych to własnie ciekawi większość wędkarzy.

Hm, efektywność polaryzacji jest wprost proporcjonalna do przejrzystości wody:).
Nie zauważyłem różnic w okularach za 40-50 zł a 100-150zł, poza zmianą napisu na oprawce. Jak pisałem używałem też okularów ze szkłem (zgubiłem), „szklaki” sprawiały wrażenie jakby trochę ostrzejszych (trudno to określić) w przeciwieństwie do plastików, no i nie rysowały się, ale z kolei były ciężkie. Miałem też dość drogie okulary firmy Polaroid, dobre ale różnica w stopniu polaryzacji niezauważalna... Nie wiem jak sprawa wygląda z bardzo drogimi, widziałem ostatnio w necie okulary za 699 zł.
Natomiast przy wyborze fotochromów należy pamiętać o szybkości reakcji na zmianę natężenia oświetlenia.
Tak czy siak, na rower, na ryby, na wycieczki, wystarczają mi zwykłe Dragony:). Aaa, osobiście wolę szkła rozjaśniające, żółte, mam wrażenie, że lepiej „pokazują” świat podwodny:P , ale może to tylko wrażenie:).

Nie ma zadnej roznicy w filtrze pomiedzy drogimi a tanimi szklami. Np. w fotografi stosuje sie dwa typy filtrow, jedne o polaryzacji kolowej drugie liniowej. Jednak dla ludzkiego oka nie bedzie zadnej roznicy. Dzis stosuje sie dosc tanie folie polaryzacyjne pomiedzy warstwami szkla lub plexi/polycarbonu. Roznice moga byc w jakosci zastosowanych materialow, wykonczenia soczewek itp .Slabe szklo moze powodowac rozne znieksztalcenia perspektywy. Np. mialem okulary ktore przyblizaly troche i gdy sie patrzylo pod nogi to mozna sie w nich bylo zabic. Okulary szklane, beda ciezkie zas ich podstawaowa zaleta jest to ze sie nie rysuja i latwiej je utrzymac w czystosci. Raczej szklo bedzie mialo wieksza przezroczystosc niz tani plastik. Do dzis uzywam starych szklanych zoltych jaxonow kupionych ktore mial w ofercie 10lat temu za ok 29000zl, mam tez plexi Loopa za ok 300zl i sa juz tak porysowane ze szkoda gadac. Uzywam ich glownie na rower.

Aha, ciemne okulary z filtrem np UV400 sa fajne... na wyprawy w gory, rower lub na otwarta przestrzen typu wedkowanie z lodzi lub stacjonarne w sloneczny dzien. Do pstragowania, gdzie duzo sie przemieszcza, w cieniu itp. to sie malo nadaja. Jeszcze sie odniose do okreslenia, ktore czesto stosuja sprzedawcy. Mianowicie, tzw okulary ROZJASNIAJACE, wcale nie sa rozjasniajace! Kazda dodatkowa warstwa szkla/plastiku przed okiem bedzie obraz sciemniac i niewazne czy sa to okulary zolte czy przyciemniane. Oczywiscie skala przyciemnienia bedzie rozna, ale zawsze przyciemniaja...

Witam.Osobiscie używam okularów dwóch firm Action Optics i Moui Jim obie pary mają soczewki szklane polaryzacyjno-fotochromowe są trwałe nie rysują się chodząc po krzakach nie męczą oczu ,a co do wagi nie zauważyłem żeby były cięższe od okularów z polycarbonu .Jedyna wada to cena na rynku .

alkinoos2 napisał:
np. UV

pablom napisał:
Tak myślałem, że idzie o UV:).

RobertMazury, przede wszystkim za małą wagę trzeba płacić blisko 6 stów:), czy się opłaca, jak kto lubi:).

Remi, "rozjaśniające" w marketingowej nomenklaturze stosuje się najczęściej do żółtych szkieł, dają one efekt "słonecznego dnia" np. wieczorem lub w czasie pochmurnej pogody, stąd też pewnie termin "rozjaśniające", może w tym kontekście rzeczywiście trochę niezgrabny.

ja od kilku lat uzywam Jaxona i dla mnie nieporozumieniem jest kupowanie okularow za wiecej niz 100zl. Co innego faktycznie potrzebny sprzet - kije, kolowrotki etc. Pozdrowki

Witam,

Ja kupiłem 2 lata temu okularki Abu Garcia, urzywam ich bardzo często a maja się naprawde świetnie. Dużym plusem dla mnie jest to, że dzieki pokrętle na ramce można je rozjaśnic lub ściemnic w zależności od pory dnia i wymagań.