TEMAT: XXII Mistrzostwa Europy w Wękarstwie Muchowym, Słupsk-Łupawa

AdamCzeski napisał:
Bardzo chętnie przeczytam Twoją odpowiedź, tylko przemyśl jeszcze raz co zamierzasz napisać

Jesli znów to co juz wcześniej, odnośnie paragrafu 7 ustawy i tego że mówi on o pozyskaniu w celu zabicia (choć jest napisane o pozyskiwaniu a nie pozyskaniu), to jednoczesnie wyjasnij czym wobec tego będzie połów bez zabrania ryby i jej zabicia, lub połów na odcinkach z zakazem zabijania.
W Twoim rozumieniu owego punktu nie będzie przecież amatorskim połowem ryb.
Jeśli nie będzie, to nie będą obowiazywały żadne inne przepisy owego amatorskiego połowu ryb dotyczące, w tym posiadanie karty, zezwoleń itp.
Nie bedzie też mógł uzytkownik rybacki np. odcinka specjalnego na Sanie wymagać od wędkującego wykupienia dniówki.

Naprawdę jestem ciekaw Twojej odpowiedzi
Może się okazać że Ci co ryby wypuszczają, czyli ich nie pozyskują, mogą łowić zawsze, wszędzie i co najważniejsze całkowicie za darmo

Dyskusja długa, dość nużąca.

Zapytam jedynie hrabiego - czy wystąpisz na drogę sądową aby jednoznacznie stwierdzić, że prawo zostało złamane ? Proszę o jednoznaczną odpowiedź - tak lub nie.

Kacper, dyskusja długa, ale w kilku miejscach interesująca i pouczająca. Na przykład co do przyswajania rzeczy oczywistych
Nie ma też odgórnej presji na wiernopoddańczą i służalczą postawę wobec czegoś, z czym człowiek się może nie zgadzać, bo zapach tego czegoś mu nie odpowiada (w dużym cudzysłowiu)

Venom twoja interpretacja jest wyjęta z kontekstu ustawy. Hrabio dalej czekam na odpowiedź. Oczekujesz od innych odpowiedzi a sam nie chcesz jej udzielić na tak proste pytanie.

Spodobała mi się interpretacja Venoma. Dla wędkarzy, co nie zabijają ryb zero opłat na łowiskach specjalnych, zero składek członkowskich na PZW i w zasadzie nie ważne są wymiary i okresy ochronne ryb. Ot, sportowcy nieźle to sobie wykombinowali

lachs napisał: Nie jest wyjęta z kontekstu, bo ten konkretny artykuł określa co jest jest amatorskim połowem ryb i jeśli on określa że złowienie w celu zabicia, to łowienie no-kill już nim nie będzie.

Venom aż tak pięknie to nie będzie

Sam jestem tak zwanym no kilowcem i uważam, że każdy kto łowi powinien przestrzegać tego samego regulaminu i postanowień. Co prawda wkurza mnie jak wędkarze biorą regulaminowo wszystkie ryby, ale może i oni kiedyś dojdą do wniosku, że w wędkarstwie nie liczy się tylko sztuka mięsa w tym całym pięknym hobby

No to po co w art.7 punkcie 2 jest mowa kto jest uprawniony do amatorskiego połowu ryb? Nie będąc uprawnionym do wykonywania tej czynności nie masz prawa jej wykonywać.

Lachs, rusz trochę makówką. Jak ktoś twierdzi(np.mkfly) że łowienie i wypuszczanie nie jest połowem, to po co mu uprawnienia.

lachs napisał: A czemu pytasz mnie, skoro ja dokładnie takie pytania zadaję??
Postawiono tu teze, że polow to złowienie i zabranie.
Podparto się Art. 7 pkt 1 jakoby mówił o złowieniu w celu zabicia i zabrania.
Stąd moje pytania co jeśli z założenia nie lowie w celu zabrania ryby?
Nie wykonuje amatorskiego polowu ryb, wiec inne punkty go tyczące mnie nie obowiązują...
Odpowiedzi wciąż brak...