TEMAT: Przygotowania do sezonu 2010 - przynęty "hand made"

Trzeba by było zmienić tylko nazwę tego wątku żeby nie była myląca.

Grześ, te są dla ciebie- mam nadzieję,że Słupskie trocie docenią moją pracę.

adam napisał:

Oto portret Rewy z doklejką.
Robiliśmy próby nad wodą i zasięg lotu zwiększa się o 20%.
Przyznam się szczerze, że odległość lotu zrobiła na mnie wrażenie.
pozdrawiam adam

Górna blacha była prezentowana już wcześniej w wersji miedzianej, teraz czas na posrebrzaną.
Dwie dolne nieco starsze.

Trzeba przyznać, że Mariusza (foxy77) woblery są dość łowne;). Rybka z przed trzech tygodni- tłusta (3kg)"sześćdziesiona":

michu napisał:Szeroka jak leszcz (Czy to złudzenie optyczne czy rybka ma kotwice wbite w bok?)

Igo napisał:Nie, to po prostu rozgięty jeden z haków kotwicy owner(grot rozgiętej kotwicy zlał się poprostu z jedną z czarnych plam przez co może wydawać się wbity w ciało ryby) .
Co do samego rozgięcia to myślę, że to moja wina bo choć ryba wybierała plecionke z kołowrotka to wygląda na to, że i tak zabardzo dokręciłem hamulec, ale na szczęście kotwy mają nie jedno. a trzy ramiona:)

michu napisał:Tak też myślałem a swoją drogą to czasem nawet nieduża troć potrafi zdemolować kotwicę/przynętę... poniżej foto obrotówki powyginanej przez energiczną trójeczkę (i nie jest to wbrew pozorom giętki drucik)

Już chyba sezon 2011 ale mam pytanie do kolegów ,kupiłem lakier Domalux lakier jachtowy extra wodoodporny czy ktoś ma z nim doświadczenie , i czy trzeba używać dental jest dla mnie za twardy już raz z niego zrezygnowałem i użyłem drutu od migomaga jest 08 kwasoodporny i łatwiejszy w obróbce ja już zaczynam strugać pozdrawiam waldek

waldic2 napisał:
cześć- próbowałem też tego lakieru na początku swojej przygody z wobami- ten lakier na wobki się nie nadaje
pzdr. Mariusz