TEMAT: Odczepiacz - hand made

kostekmar napisał:ma ktos moa na sprzeaz takie cudo??? bo ile to juz moich przynent skonczyło jako złom... z góry dzienkuje

heh no ladnie widze ze wielu wpadlo na podobny pomysl do mojego:) ale moj ma zagiety drucik ten co sie wzcepia w kretlik lekko do gory i zamiast wygietego bubla mam uksztaltowana agrafke dzieki czemu nie ma bata zeby cos sie rozgielo oprocz kotwiczek lub kolek lacznikowych oczywiscie-czasem jednak i ten patent zawodzi tzn, wtedy gdy cos wisi na zylce np; wodorosty i wyczepiacz nie moze dojechac do kretlika no i na duzych odleglosciach bo juz na 15 metrach zaczynaja sie schody,no ale reda mala rzeka to styka w 100%

Ciekawy temacik. Groma przerabiałem i w wielu przpadkach zawodzi (rzeka), zminiłem w nim linke na cieńsza i było ciut lepiej. Używam coś podobnego co kostekmarale nieco inaczej zrobione i efekty sa o niebo lepsze.

Dzisiaj trochę się nudziłem i zrobiłem takie cacko:)

Wędkując kiedyś na dużej rzece byłem świadkiem ciekawego sposobu odhaczania zaczepu. Wędkarz wyciął gałąź wierzby nawinął kółko coś jak wianek na żyłce i spuścił do wody. Za 2 minuty prąd zniósł to poniżej zaczepu, szarpiąc uwolnił zaczep. Taki sposób wydaje się ciekawą alternatywą dla prezentowanych wyczepiaczy.

widziałem na allegro takie po 15pln są skuteczne może ktoś korzysta.

V free, lux są ,nie jest to reklama hehheh ale v free uratowal na łebie ze 300zł w trzy dni. moglby byc troche ciezszy ale jest git. tylko sznzurek musi byc cienki i mocny

V free tzw. śledz jak mawiają jest kozak, mi i ekipie OSY uratował już nawet nie wiem nie zlicze ale sporo, dobry odczepiacz ale to jest fakt że ciezsza wersja by była jeszcze lepsza, a co do sznurka to też prawda cienki a mocny bo go woda nie zabiera tak szybko i lepiej dochodzi do blachy.

Ja również używam v free i nie mogę powiedzieć na ten wyczepiacz złego słowa zgadza się,że w niektórych sytuacjach jego cieżar jest trochę za mały ale zawsze można dociążyć go oliwką na krętliku.

Ja też używałem v-free dopóki go nie utopiłem w sobotę. To, że ma trochę zamały ciężar to fakt, ale ja go dociążałem małym pilkerem 80 gram doczepianym na dwóch agrafkach i dochodził do 15 m spokojnie. Posiada może ktoś kontakt do producenta?? Bo na allegro znaleźć nie mogę, a ten, który sam zrobiłem trochę pozostawia do życzenia pod względem estetycznym pozdrawiam