TEMAT: Trekkingi do oddychaczy

Cześć. Szukam sprawdzonych lekkich butów trekingowych będących alternatywą do typowych wading bootsów, będą służyć w 80% do łażenia nad rzeczkami, okazjonalne dojście do miejscówki lub przejście przez rzekę. Najlepiej coś taniego do wywalenia po sezonie. Od razu lroszę o podpowiedź w kwestii rozmiaru, buty codzienne to 42 27cm.

Pozdrawiam

Dobrze wyglądały buty w Lidlu i były to waterproofy. Takiego typu buty brać najlepiej bo nie mają wyjmowanej wkładki pod którą jest zwykle karton, a wnętrze jest monolitem czymś w rodzaju neoprenowej skarpety. Jak masz rozmiar 42 to kup coś w zakresie 44-45. Cena coś koło 120 zł??

no właśnie, chodzi też o to, żeby wnętrze nie poniszczyło skarpet neoprenowych, no i jeszcze, żeby język był w miarę na stałe połączony z resztą buta, żeby się syf nie dostawał. Muszę się przejść do Lidla albo do jakiegoś bhp, do 19stego muszę to ogarnąć, w końcu otworzą rzeki

Buty BHP są ze skóry, a skóra ma to do siebie, że się rozbijają, a jak dostaną wody to się rozłażą, więc wkładasz suche ciasne a kończysz wędkowanie we flakach. Podobnie jest ze tanimi butami do brodzenia...
Do brodzenia w morzu używam zwykłych piankowych kaloszy, obciąłem je powyżej kostki, trochę ciężko w nie wchodzi neopren bo są dopasowane, ale chodzi mi się w nich mega wygodnie.

no właśnie i tu pojawia się pytanie jak takie buty rzeczywiście zachowają się w wodzie...zastanawiam się też nad butami stricte do brodzenia, myślałem o simms freestone czy tych nowych lightweight, lekkie i wygodne są też podobno vision hooper (wszystkie na gumowej podeszwie) pewnie posłużyły by dłużej tylko zastanawiam się czy na moje potrzeby nie jest to strzelanie z armaty do wróbla i czy nie iść w stronę wersji niskobudżetowej, bynajmniej nie z racji oszczędności. Nie chcę w lato śmigać w pancerniakach i wkurzać się, że mam na nogach cegły. Mam jakieś stare taimenie i stare sraczkowate simms freestone na filcu ale to dosyć ciężkie i sztywne buty, raczej do muchowania gdzie dużo nie łażę.

Polecam te:

www.decathlon.pl/buty-myliwskie-mskie-in...-100-id_8281869.html

Testuję je już drugi rok i nie mam zastrzeżeń. Jak dla Ciebie to powinien pasować rozmiar 44/45. Ale lepiej przymierzyć z założonymi gaciami.

Wyglądają spoko i rzeczywiście są lekkie. Mają zintegrowany język?

Zobacz buty do brodzenia Savage Gear.

Kacper-widziałem, ale z uwagi na niską cenę pewnie niewiele różnią się od tych z decathlonu.
Zamówiłem te solognac, będę testował

Pozdrawiam i dzięki za pomoc.

Widzę że kolega już podjął decyzję.
Łowię na muchę,ale nad swoimi rzekami (Jura) gdy łowię dużo chodzę brzegami.
Doskonale sprawdzają mi się buciory Musta: www.hurch.pl/sklep/wyprzedaz/musta-gummi/
Jak na buty przeznaczone jako typowo do brodzenia uważam że są lekkie,dość wygodne i co ważne wytrzymałe.Obecnie jak widzę przecenione bo w ofercie już jest ich nowsza wersja i starsze są wyprzedawane.
Gdyby ktoś miał jeszcze podobny dylemat,polecam.