TEMAT: Rękojeść muchówki a komfort łowienia

a kysz fetysz!!
czyż kanony i stylizacje nie stały się fetyszem?!!
funkcja i wygoda po pierwsze;
fajnie ,że pojawiają się ciekawe spostrzeżenia...
jeszcze fajniej,że można się nimi podzielić (zamiast dzięki nim dzielić !!?).

Opór towarzyszący innowacjom zwykle świadczy o słuszności poszukiwań .

Dosypie do pieca...

Moja rękojeść jest z balsy ha ha ha...

Jako, że w składnicy harcerskiej i sklepach modelarskich kupuje się kantówki lub kołki o długości zwykle 1 m, to koszt 20 cm rękojeści wynosi ok. 2 złote brutto z VAT...

Jak się balsa napije trochę ekologicznego impregnatu do drewna (np. pięknego pokostu lnianego) to oprócz odporności na wodę, również stanie się piękna... nie wiem jeszcze tylko, czy pokost usyfi mi rękę - się zobaczy.

Bo jak usyfi, to korki do gąsiorów w sklepie z akcesoriami do win kosztują 2,5 zł i mają 5 cm średnicy i 38 mm długości. Wystarczy 5 * 3,8 cm, aby otrzymać 19 cm. Hej ho!

Albo zapłacę 2 złote albo 12,5... jak balsa nie da rady, będę 2 złote w plecy i bogatszy o kolejne doświadczenie.

Szczęście kosztuje niewiele...

i o to chodzi ,o to chodzi ...

Pomyśl o korze sosnowej ewentualnie topoli. Zrobiłem kiedyś sosnę do moich bambusów. Jest z tym trochę zabawy, ale przecież o to w tym chodzi. Jak znasz las, a przecież znasz, to surowca nie zabraknie. No i sosna plus leszczyna...

Adamie,
Dzięki za polecenie

A urządzenie pod tytułem "otwornica do drewna" zapewne znasz - świetna sprawa do wycinania sobie krążków wiertarką. W Castoramie widziałem komplety kilku średnic nawet po 8 złotych.

Znam

Tak mi wczoraj przyszło do głowy , żeby wykonać dopałkę do wędki Jaxon XT-PRO NG Royal 7/8 305 cm, coby można jej było używać jako switch'a i oto efekt mojej wczorajszej pracy








Aby rączka nie była taka monotonna, to na "dupkę" wykorzystałem jaśniejszą korę topoli.