TEMAT: INFO ZNAD PARSĘTY

Pawgas napisał: eentó


Jeszcze dwóch takich delikwentów i niebawem pojawi się kolejne wydanie.
Tym razem w wersji "GOLD", a po sprzedaży kolejnych 10-egzemplarzy będzie okrzyknięty jako bestseller normalnie czarny kruk "wow"

A więc z jakiego operatu są obecnie poławiane ryby?

kbart napisał: Rozumiem że tegoroczny obecny ciąg troci jest spowodowany zmianą dzierżawcy, gdyby nie to, to ryby nie wpłynęłyby do rzeki.
Faktycznie okres cudów...

A ty byles kiedys na Parsecie

Andrzej J napisał:
Mogę nie mieć pełni obrazu, wiec lepiej zorientowanych proszę o poprawkę. Z tego co mi wiadomo, to PZW wykonało coś ok. 3% ze swoich zobowiązań. Do tego dochodzi naturalne tarło i pula zarybień IRŚ.

venom napisał:
Widzisz Marian, szczęście sprzyja lepszym. PZW miało już swoją szanse i ja spartolili koncertowo. A nie zapominajmy, że to były dwie szanse, bo było postępowanie naprawcze.

Andrzej J napisał:
Mi ta cisza nie przeszkadza. Innym też. Rzece też raczej nie szkodzi.

Co do Parsęty - beretowanie tarlaków, fikcyjne zarybienia, trywialne zarządzanie i doprowadzenie do wypowiedzenia umowy dzierżawy. Gwoździem do trumny wszechobecny UDN. I przy okazji notoryczne błaznowanie poprzedniej ekipy rządzącej - tak jakby mięli nas wszystkich za ostatnich debili.

Szczęście Parsęty, że otrzymała szansę na normalność. Jednak wystarczyło żeby nieodpowiednia osoba wygrała przetarg i koniec Parsęty byłby szybki. A za ten koniec również odpowiedzialni byliby królowie życia z PZW Koszalin.

mar22 napisał: a jaki to ma związek z obecnym ciągiem ryb które wrociły do rzeki po dwu, trzy lub więcej letnim pobycie w morzu??
O sukcesie obecnego użytkownika będziemy mogli pogadać za kilka lat.

P.S. Wyobraź sobie że byłem i nawet w czasach gdy faktycznie była królową...

4-5 lat i odczujemy poprawę znaczna co do rybek na parsecie.trzeba czuwać nad wodą.A co niektory wie kto chodzi po zakazie i cicho siedzi.albo prąd.siata.pozdro

A to wszystko dlatego, że jakieś 4-5 lat temu nad Parsętą pojawiła się OSA i dzisiejsze wchodzące ryby to pokolenie uratowane na początkach działalności OSY

Chciałbym w to wierzyć, ile w tym prawdy nie wiem. Mam nadzieję że choć niewielki odsetek tych powracających ryb to efekt naszej ciężkiej pracy i nie tylko naszej nie umniejszając innym SSR'om.

Chce w to wierzyć, bo na pewno jest to motywacją do dalszych działań.