jaroskorpion napisał:
Teraz właściciele elektrowni powinni pokryć koszty .Powinno przeliczyć się w ciągu jednego dnia odłowione martwe ryby(przeliczyć razy np.jeden miesiąc ) .
Widoczne martwe ryby, zwłaszcza łososiowate które po śmierci zalegają na dnie to procent, jak nie promil strat które występują w środowisku, których nie można zaobserwować a co dopiero policzyć. Skoro widać tak duże ilości smoltów poniżej elektrowni tzn. że turbiny elektrowni mają skuteczność maszynki do mięsa.
Ps. Ciekawy jestem jakie były ustalenia podczas zeszłorocznych wizji lokalnych na miejscu. Jak znam życie i realia RZGW i Energi to spotkali się, pogadali i od tego gadania uznali, że problem uległ rozwiązaniu.