TEMAT: INFO ZNAD PARSĘTY

dzisiejsza 53cm

piękny czarnuch.mój największy potok 53cm.też samiec w miał takie ubarwienie godowych barwach złowiony kiedyś,pod koniec sierpnia.gratulacje!

Trotka 53cm, prawdziwy potwor.. Ja rozumiem 70-80cm, ale z takimi 50 plus to juz sobie dajcie siana, ludzie lowia wieksze potoki w sezonie i sie tym tak nie jeza.. Trotka tych gabarytow ta chyba odpowiednik potoka 32,5cm. Takie ryby sie odczepa w wodzie bez mierzenia, mi by sie nawet aparatu nie chcialo wyciagac, szkoda czasu..

Żałosny jest ten komentarz powyżej.

Świadczy o arogancji do innych wynikającej z tępoty piszącego obezwładnionym wybuchanym ego...


Poza tym ładna rybka, pozdrawiam łowcę.

Gratulacje Mirek. Tak trzymaj. Każda, złowiona trotka cieszy. A dla malkontenta, tzw. Wizio, dodam, że kolega Mirek dwa tygodnie wcześniej, złowił, piękną troć o długości 77 cm. Nie zazdrościć, tylko łowić!

Mnie osobiście cieszy każda złowiona troć/łosoś, szczególnie na muchę. Ktoś kto ich nigdy nie łowił wie o co chodzi, jak po okresie posuchy przychodzi ten moment i worek się rozwiązuje.....

Bravo.Wedkarstwo dla "prawdziwego wedkarza "to tylko i wyłącznie pasja.Trzeba się cieszyć z każdej rybki i pokazywać swoje szczęście innym -a dlaczego niby nie.A może takie właśnie zdjęcia zarażą rzesze młodych ludzi którzy nie wiedzą co z sobą zrobić w życiu i może kogoś uratują od złego.A może zarażą kogoś kto w przyszłości zasłuży sie dla rzeki,przyrody.tak więc pokazujcie ile mamy szcześcia w życiu bo nastepne pokolenia mogą tego nie zaznać .Troche pokory i szcunku.

wczorajszy wypad z dwoma kolegami, no i szczęście mi dopisało, pierwszy wyjazd na parsęte i zostalem wynagrodzony sreberkiem 54cm.przy okazji wyjazdu spotkaliśmy dwóch sympatycznych strażników(pozdrawiam), wedkarzy sporo, widzialem hol pięknej kelty(okolo 4kg). kilka minut wczesniej sam obławiałem to miejsce, widocznie rybka nie była mi pisana. Spotkalismy starszego Pana, opowiedzial o kilku straconych "metrówach"-powodzenia w styczniu, to na tyle kij n półke i czekam do stycznia. pzdr

wedkarzy sporo, widzialem hol pięknej kelty(okolo 4kg)
kolego , kelty łowi się wiosną zazwyczaj styczeń-marzec jest to ryba potarłowa wracająca do morza
pozdrawiam iżyczę styczniowego srebra a nie kelta:)

Świeże info-woda opadła,klarowna .Dziś na zakończenie sezonu Poczernino z rana i do południa Wrzosowo w górę .Niestety bez kontaktu z trocią ,jeden szczupaczek którego zabrałem dla kobiety na kolację bo marudziła Ale do rzeczy: podsumowanie sezonu 2017-38 wyjazdów może jakiś ominąłem nie pisząc na forum,3 ryby wyjęte ,sporo poszło nie zaciętych.Najbardziej jestem zadowolony z tej lipcowej z zawodów,dał kopa do dalszego łowienia .Stany podwyższonej wody nie dały w dobrym okresie połowić na znanym mi odcinku,nie lubię jakoś jeździć gdzie indziej więc nie połowiłem rybek tak jak koledzy w górze rzeki w sierpniu .W następnym sezonie może zawitam na Rościnie lub mostach .Zobaczymy ,oby zdrowie dopisało to będę nad woda Miło było poznać parę osób ,które coś zawsze wniosły do wiedzy o rzece i miejscówkach,pozdrawiam serdecznie kolegów i do zobaczenia nad wodą w nowym sezonie Teraz lipień jak czas pozwoli