TEMAT: Rega 2009

Ogon ryby fajny,bo tyle tylko widzę oczywiście gratuluję łowcy

Dzisiaj wypad do Trzebiatowa.
Od rana do południa trylinka w dół-wędkujących sporo,ryb niestety nawet nie widziałem.
Po południu w górę -też nic.Ok 1300 widziałem złapaną trotkę ok.50cm złapaną na muchę.I to wszystko,słabiutko!
Pozdrawiam.Darek.

Ja dziś Włodarka do czerwonej pompy jedna sztuka srebniak 30cm i to wszystko co widziałem!!!

O godz.11 zawitałem na ,,czarna droge",ale po godzinnym machaniu odpuściłem sobie bo dosłownie nie było gdzie wobka wypuścić i ruszyłem troche wyżej gdzie trafiłem to

Ludzi dziś na czarnej drodze jak na Marszałkowskiej w Warszawie, samochodem ledwo szło przejechać. Tylu wędkarzy nie było nawet na rozpoczęciu sezonu. Ryby (6 keltów) tym razem padły w samym centrum miasta, a tak po za tym to pojedyncze sztuki tu i tam.

potwierdzam ja jak zajechałem to natrafiłem na autokar pełen wędkarzy którzy dopiero co przyjechali, i poleciałem na włodarke a tam do przyjęcia tylko że ryb nie było!!!

Przestańmy się oszukiwać, kelty spłynęły. Pozostały pojedyncze sztuki, które prawdopodobnie wchodziły najpóźniej, w grudniu lub na przełomie listopada i grudnia. W okresie kiedy ryby z głównego ciągu tarłowego były już po tarle. Takie spóźnianie się ryb to powszechne zjawisko i czasami jest tak, że te późno wstępujące ryby nie zdążą z tarłem i wypchane ikrą padają łupem wędkarzy. Poza tym tegoroczny rozród zakończył się szybko, a zaraz po nim przyszła bardzo duża woda i utrzymywała się dość długo, wystarczająco długo aby ryby poschodziły nawet z najwyżej położonych tarlisk. O szybkości i skali z jaką trocie w sprzyjających warunkach potrafią spływać do morza przekonałem się nie raz. Może nie bez znaczenia jest również osłabienie wywołane chorobą? Może na długość okresu jaki ryby spędzają w rzece po odbytym tarle decydujący wpływ ma ogólna kondycja?

Jarku jak lubisz tłok nad wodą to zapraszam na czarną drogę, a jak nie to nie zdradzaj naszych miejscówek. Gratulacje.

Drugi dzień łowienia tym razem blisko Gryfic.. Troci nie trafiłem za to były szczupaki jak na złość aż 3 szt w tym ok 60 i 55cm. Chętnie zamieniłbym je na jedną rybę w kropki

Pisanie o tym że klety spłynęły po 4 dniu sezonu to grube nieporozumienie.. w zeszłym jak i poprzednim ryby były w górze do kwietnia. Poprostu jeszcze je tyłki bolą po tarle...


Ot widoczek na poprawe humoru.

Gratuluje Jarku no i Jacek nam się rozkręca

Witam w Nowym Roku, według mnie rozpoczęcie sezonu w tym roku jest bardzo słabiutkie. Na dziesieć osób w dniach od 2-4 złapaliśmy dwie ryby - srebrniaczki 40 i 47 i mieliśmy dwa spady. Pierwszego dnia we trzech łowiliśmy w okolicach Wlewa, gdzie kolega miał domniemane branie i słyszeliśmy o jednej rybie ok. 2,5 kg, drugi dzień okolice Nowielic i Czarnej drogi, gdzie słyszłąem o dwóch rybkach i kolega złowił srebrniaczka 47. Brat ze znajomymi w tym czasie łowili w okolicach Gryfic, gdzie również nie mieli brania. Wczoraj miałem jedno branie przy białej pompie i usiadł taki 40 cm srebrniaczek, poza tym słyszłem o trzech rybkach podobnych rozmiarów.

Witam

Nie jest tak żle , trzeba mieć tylko trochę szczęścia , dziś wraz z kolegą Pawłem odwiedziliśmy odcinek Regi ( nie będę pisał gdzie , bo zaraz na mnie nakrzyczą ) i około godz. 13 wycholowałem samiczkę 50 cm 1 kg i za ok. pół godziny cholowałem następną trotkę tym razem wiekszą ok 3 kg. ale po kilku chwilach spięła się .Rybki są , tylko trzeba trafić na odpowiednią porę .Następny wypad chyba w sobotę .

pozdro:)