Zielony napisał:
Widziałem te siaty w Ustcey. Na plaży można zobaczyć ścierwo martwych, zepsutych troci. Przypuszczam, że nie wyjęte we właściwym czasie z siaty ryby są wyrzucane a następnie ich resztki zjadają mewy na plaży.
Jak widać można być aż tak pazernym, że stawia się taką ilość siatek, której nie jest się w stanie sprawdzić w odpowiednim czasie.
Niestety taka nasza rzeczywistość...
Tarliska usypać społecznie (bo do tych prawdziwych ryby dostępu nie mają),
tarła przypilnować społecznie (mundurowi mają inne tematy a PSR ciężko wyczuć czym zajmuje się w praktyce),
kłusowników najlepiej ganiać społecznie,
wylęg roznieść po dorzeczu również najlepiej społecznie.
W całej tej układance śmietankę spijają rybacy, a każda ryba która wpłynęła do rzeki jest przypadkowa- taki błąd w sztuce...
Dlaczego na FORS nie widać troci- naprawdę nie mam pojęcia