Przynęty na pstrąga

Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Jak złowiłem swoją największą troć

Jak złowiłem swoją największą troć. 2019/02/21 10:58 #183195

  • halbin
  • halbin Avatar
  • Online
  • Użytkownik
  • Piotr Halbina
  • Posty: 87
  • Podziękowań: 87
miko napisał:
No średnio, ale jak już się śmiejemy to lepsze rzeczy słyszałem : kufa = łosoś, srebrny kolor = srebrniak, czerwone kropki = 100% potok...

srebrny kolor = srebrniak - to wciąż bardzo częsty błąd nad naszymi rzekami.
Dlaczego Ci co wiedzą najlepiej nie mają imienia i nazwiska ?

Jak złowiłem swoją największą troć. 2019/02/21 12:32 #183197

  • WZ
  • WZ Avatar
Kelt to ryba po tarle. Więc tak na logikę nie może być niewytarta. Ale ogólnie określenie bardzo mi się podoba i moim zdanie wnosi więcej świeżości do "polskiej myśli ichtiologicznej" niż wykłady Kolegi @WZ

Ponieważ nie jestem ichtiologiem, więc nie sądzę abym mógł wnieść coś świeżego do tej dyscypliny naukowej. No z pewnością nic, o czym by nie wiedzieli Ci, którzy się w przeciwieństwie do mnie na tym całościowo znają. Jest to zresztą trudne biorąc pod uwagę, iż poziom naukowy wyznaczają np. zasadnicze tarliska łososi w dolnym odcinku rzeki przymorskiej i na poważnie rozważane samorekrutujące się populacje łososi tamże
Ostatnio zmieniany: 2019/02/21 12:34 przez WZ. Powód: literówka

Jak złowiłem swoją największą troć. 2019/02/21 13:42 #183198

  • dawid
  • dawid Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 22
  • Podziękowań: 105
I po temacie. Jaj zwykle!!!!

Jak złowiłem swoją największą troć. 2019/02/21 14:05 #183199

  • czasami
  • czasami Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 125
  • Podziękowań: 46
Witam. Kolego wariat, to Twoja największa troć czy tam też łosoś, względem zgodności z wątkiem? Jak tak to gratuluje. Jeśli nie to proponuje wyciąć posty począwszy od zdjęcia tej ryby. Ewentualnie założyć inny wątek typu największe łososiowate z naszych wód i tam wrzucać takowe zdjęcia. Watek był fajny, aż chciało się napisać, jak za dawnych lat fors. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniany: 2019/02/21 14:06 przez czasami.
Za tę wiadomość podziękował(a): Synek, Morski wariat

Jak złowiłem swoją największą troć 2019/02/21 14:46 #183200

  • lachs
  • lachs Avatar
U mnie było tak,przyjechałem nad Słupię poszedłem na ryby i złowiłem 73 cm troć to znaczy "nie wytartego kelta" bo było to w styczniu. Zdjęcia niestety nie posiadam (zapomniałem wziąć telefon a sam byłem nad wodą).

Jak złowiłem swoją największą troć 2019/02/21 15:35 #183202

  • Janek
  • Janek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • CRET
  • Posty: 847
  • Podziękowań: 531
To może i ja opiszę pokrótce swoją przygodę.
Któregoś upalnego popołudnia w pracy zrodził się plan, żeby wyjechać na dwa dni na biwak nad rzekę. Po pracy wiadomo- czasu mało, więc szybkie pakowanie bambetli- byle wszystko jak najszybciej znalazło się w samochodzie i w drogę. Na miejscu okazało się, że nie wziąłem podstawowych pudełek z przynętami. Zresztą nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz :) Na szczęście jak to w samochodzie wędkarza przeważnie gdzieś pod fotelami walają się jakieś stare zapomniane woblery, więc miałem co uwiązać na końcu zestawu. Po kilku godzinach łowienia dobrze gryzły tylko komary, w wodzie nie widać żadnego życia. Miałem już kończyć, zrezygnowany i bez wiary w to że w tym upale coś może się zadziać wykonałem ostatni rzut gdzieś daleko- od niechcenia- sam nie wiem gdzie dokładnie wpadła przynęta. Po kilku obrotach korbą jest- siedzi, na dolniku czuć mocny pulsujący ciężar.
Może nie najdłuższa, ale najcięższa troć jaką udało mi się do tej pory wyholować.


Mors certa, hora incerta.
Potrzeba dwóch lat by nauczyć się mówić;
pięćdziesięciu by nauczyć się milczeć.
Za tę wiadomość podziękował(a): miko, maciask, Adam Lejk, pablo, Endrju, salmon1977, STREMER, jaśko, halbin, twister 23 ten użytkownik otrzymał 5 podziękowań od innych

Jak złowiłem swoją największą troć 2019/02/22 11:11 #183211

  • twister 23
  • twister 23 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • adamo
  • Posty: 109
  • Podziękowań: 78
To może i ja powspominam. Mój największy łosoś 100cm 8,2kg z 2006roku na srebrno-czerwony wobler własnej produkcji ze Słupi. W tamtych latach raczej nie można było narzekać na słabe zimy...
PICT0070.jpg


No i sporo ładnych troci, ale największa 88cm, 8,8kg z 2017roku. Piękna letnia torpeda.
88cm.jpg


87cm także lenia lokomotywa.
87cm2012.jpg


80cm sreberko.
80cm2013.jpg


Wprawdzie miało być o największych, ale te kilka ryb jest szczególnie wartych wspomnienia.
łowić systematycznie - do tego dąże
Ostatnio zmieniany: 2019/02/22 11:14 przez twister 23. Powód: nie to zdjęcie
Za tę wiadomość podziękował(a): Jacek Nadolny, PiterS, Mariusz, Adam Lejk, garnela, jackpap84, salmon1977, boro, LIN, halbin ten użytkownik otrzymał 8 podziękowań od innych
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.084 seconds