TEMAT: SŁUPIA 2017

PiterS napisał:
W większości kłusowników to patologia i nie ma kontaktu z netem a co dopiero wyszukać stronę FORS.. Ale jest też grupa która zna się i to ona przenosi info na lokalna patole.. Więc się nie dziwię że z innych rzecz jest cisza jak makiem zasiał..

Wystarczy że jeden jest zalogowany albo jego syn, szwagier wnuk czy inny sąsiad. Jak da znać to już polecą sms-y gdzie co i ile...

Witam. Zgodnie z wyżej wstawianymi postami dziś i ja wstawiłem się na zlocie pomorskich trociarzy. Ranek przywitał nas małym mrozem -7, później było nieco lepiej. Gdy większa grupa przybyłych wędkarzy uzbrajała wędki, jeden kolega szedł już z małym sreberkiem do samochodu. Później każdy poszedł tam gdzie czuł rybę. Woda na średnim poziomie, przejrzystość dobra, od czasu do czasu popadywał śnieg na przemian z przebłyskami słońca. Przez dłuższy okres czasu nic kompletnie się nie działo,kilku napotkanych też bez brania. Dopiero w drodze powrotnej do samochodu w miejscach gdzie rano nie posyłaliśmy przynęt, kolega złowił małego srebrniaka. Minęło może z pięć minut i ja poczułem na wędce pulsujący ciężar. Ryba żwawo odjeżdżała w dół rzeki,po chwili udało się jednak przyhamować zapędy sreberka. Gdy rybka była wymęczona i gotowa do podebrania poprosiłem kolegę aby to uczynił. Niestety podbierał podbierakiem od głowy, i zrobił to tak niefortunnie że kotwiczka woblera wbiła się w krawędź podbieraka. Ryba szamotała się na sztywno poza podbierakiem chwilę, i był to ostatni moment w którym widziałem wydawać by się mogło pewną rybę.
Ryba ok 65-70 cm.

Na fotce powinien być jeszcze podbierających :-P

Hey. Coś tam się jednak dzieje, warunki do połowu znośne. Branie zaliczyłem z szybkiej wody, ryba agresywnie siadła na woblera. Poczułem potężne uderzenie, i od razu zaczęła wybierać plecionkę z szpuli. Rybka wylądowała na brzegu po pięknej walce. Srebro 74 cm.

ładna ryba a tak dla niedowiarków wczoraj i dziś na słupi 21 ryb z czego 18 srebra .

ale dalej utrzymujcie ze cisza na rzece )))))))))))))))))

Sytuacja w tym temacie robi się ciekawa - jeden człowiek siedzi przed kompem i liczy ryby złowione na Słupi, a inni twierdzą iż kłusownik przeczyta, że jest ryba i popłynie w styczniu za rybą z agregatem. Wesoło mi.

Ciekawe skąd te dane posiada?

Tabias
Główny statystyku wyników znad Słupi masz nieaktualne dane po dniu dzisiejszym, 24 ryby z czego 20 srebrniaków, a tak na poważnie przestań zaśmiecać temat podobnymi wpisami znad klawiatury kilkaset kilometrów od rzeki, zapraszam wszystkich zainteresowanych nad Słupię pełna ryb wg Tabiasa ja jestem do poniedziałku i naprawdę nie jest to rzeka która znam od 25 lat.Tabias napisał:

Tabias napisał: Wygląda że dzisiaj wybrałem się na niewłaściwą rzekę :/