TEMAT: 31.12br. Rozpoczęcie sezonu Trociowego, czy "falstart"

Proszę jeszcze raz przeczytaj ten cytat, chyba nie zrozumiałeś całego sensu mojej wypowiedzi, najważniejsza jest sekwencja dotycząca dnia roboczego przypadającego bezpośrednio po 1 stycznia. Bo kiedy 2 stycznia jest np niedzielą, czyli kolejnym dniem wolnym od pracy to nie można wędkować 31.12.

zorro napisał:

I o taką dyskusję na argumenty mi chodziło, Bravo Zorro (y)

Jejuś... ile to jeszcze razy się pojawi.

Wedle w tej chwili obowiązującego prawa sobota NIE jest dniem ustawowo wolnym od pracy. Każda sobota. Over out.

W 2017 roku wolno łowić trocie od 1 stycznia.

31 grudnia 2018 roku przypadnie w niedzielę, a 1 stycznia w poniedziałek, będzie można łowić od niedzieli 31 grudnia 2018 roku.

cały bajzel wziął się z czasów kiedy to ustalono 5-dniowy tydzień pracy i weszły "wolne soboty".
Społeczeństwo uznało że sobota jest takim własnie ustawowo wolnym dniem, podczas gdy przepisy kodeksu pracy nie precyzowały który to ma być dzień.
Równie dobrze pracodawca mógł go wyznaczyć na poniedziałek (może i byłoby lepiej na wyleczenie kaca po niedzieli)
Ustawowymi dniami wolnymi od pracy, sa te które w kalendarzu są oznaczone czerwoną kartką.
31 stycznia, o ile nie przypada w niedzielę, jest zwykłym dniem roboczym. Może być jedynie wolnym, o ile pracodawca tak ustali ( w tym wypadku określając tydzień pracy od poniedziałku do piatku)

AdamCzeski napisał:

Popraw 31.12.2017 przypada niedziela czyli za rok - pozdrawiam

Racja... 31 grudnia 2017 roku przypada na niedzielę.

A ja bym zmienił przepis i zrobił 01.01 niezależnie od dni ustawowo wolnych czy innych itp 01.01 czy 01.05 itp i nie byłoby interpretacji czy nadinterpretacji tylko porządek.

okonhel napisał: Pomyślałem o tym samym, to byłoby najlepsze rozwiązanie.

Przepisy powinny być jasne i zrozumiałe zarówno dla prawnika jak i człowieka po szkole podstawowej i nie ważne z jakich przyczyn nie kształcił się dalej.
A tymczasem mamy okresy ochronne które co jakiś czas wywołują długie dyskusje, mamy niejasne do końca przepisy w morskich wodach wewnętrznych czy portach na morskich wodach wewnętrznych, mamy zapisy o zbrojeniu przynęt z haczykami o iluś tam ostrzach jakby nie można było napisać po prostu kotwiczka czy co jakiś czas zmieniane zestawy do połowu w morzu, najczęściej dorsza choć nie tylko.
Mam spory folder z przepisami typu ustawy, rozporządzenia, RAPR i ciągle go aktualizuje ale jadąc na ryby, na których jakiś czas nie byłem muszę część z nich znów aktualizować lub przeczytać ponownie żeby nie zrobić nad wodą czegoś niezgodnego z aktualnymi (zmienianymi ciągle) przepisami. Już pominę problem ze znalezieniem właścicieli niektórych wód lub brakiem sprzedaży pozwoleń przez RZGW na wody, które straciły dzierżawcę. Tylko w naszym kraju są takie rzeczy możliwe. Pominę też fakt, że większość krajów nadbałtyckich nie pobiera opłat od wędkarzy a u nas wzrosły one prawie czterokrotnie przy jednoczesnym ograniczeniu obszarów do wędkowania (porty morskie) i stawianiu przez rybaków sieci przy każdym wolnym kawałku brzegu.

No przecież zapis jest prosty i czytelny: Dni USTAWOWO wolne od pracy, czyli - wszystkie niedziele oraz święta wymienione w ustawie z dnia 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy (Dz. U. Nr 4, poz. 28, z późn. zm.) - dalej u.d.w.o.p., którymi są: 1 stycznia, 6 stycznia - Święto Trzech Króli, pierwszy i drugi dzień Wielkiej Nocy, 1 maja – święto państwowe, 3 maja – święto narodowe Trzeciego Maja, dzień Bożego Ciała, 15 sierpnia – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, 1 listopada – Wszystkich Świętych, 11 listopada – narodowe Święto Niepodległości, 25 i 26 grudnia – pierwszy i drugi dzień Bożego Narodzenia,
Reszta dni wolnych wynika z pięciodniowego tygodnia pracy który nie określa jaki to dzień.