TEMAT: ICHTIOLOGIA

Pozwoliłem sobie założyć temat mając nadzieję, że w wielu przypadkach dzięki obecności na forum "zawodowców" pozwoli zwykłym miłośnikom wędkarstwa poszerzyć wiedzę na tematy związane z rybami.
Na początek proszę o wskazówki jak odczytać z łuski ryby jej wiek?
Poniżej dodałem zdjęcia łuski (niestety pobranej z okolicy ogona) bardzo dużego łososia. Zainteresowanym mogę przesłać zdjęcia w wyższej rozdzielczości. tutaj z powodów technicznych mogę zamieścić tylko takie.
.

namocz żeby nie wyschła i włóż pod binokular. Z odczytem to nie do końca taka prosta sprawa, ale w razie czego postaram się pomóc. Jeszcze jedna techniczna sprawa zdjęcie przedstawia jedną łuskę - wygląda to jak kilka sklejonych i druga sprawa następnym razem pobierz łuski na wysokości końca płetwy grzbietowej bliżej linii nabocznej.
ps. Bardzo duży łosoś wcale nie oznacza starej ryby bowiem łososie mają w morzu piękne przyrosty:)

Gdzie otolity?

grilse napisał:
tam gdzie kiełbie - we łbie;p

Zastanawiam się w jaki sposób umierają ryby po dożyciu sędziwej starości np. pstrągi czy lipienie. W Polsce obecnie jest to mało realne ,ale jednak... Można czasami zaobserwować w czasie tarła grube pstrągi 70+ i co dalej? Może odpowie ktoś, kto ma wykształcenie ichtiologiczne.

Panowie!
Nie róbmy z ciekawego wątku, jednego z bardziej wartościowych, kolejnej śmieciarni.
Wieśku, podeślij mi lepsze zdjęcia na priv... tych łusek.
Drugie poważniejsze pytanie: jak kończą "stare ryby". Cóż, osobiście nie widziałem naturalnego zejścia jakiegoś wielkiego pstrąga.... pojedyncze doniesienia o słusznym wieku wyczytanym z łusek i otolitów o ponad 20 latach pokazują, że jak mają możliwość, to potrafią dość długo żyć....
Trocie, jak podaje literatura, żyją znacznie krócej... ale ostatnie rozmowy z autorytetami w tej tematyce zbudziły we mnie pewne wątpliwości, co do tak jednoznacznego stanowiska. Okazuje się bowiem, że znaczki oznakowanych przez prof Bartla troci i łososi nie pochodziły z trucheł naturalnie śniętych ryb, tylko ze zwrotów od rybaków... czyli nie usnęły po tarle, jak można by wnioskować z opisu w "Rybach Polski" tylko wpadły w rybackie sieci... czyli nie ma dowodu, ze gdyby w te sieci nie wpadły, nie powtórzyłyby wizyty w macierzystej rzece.... i pożyły ponad kreskę wyznaczoną przez profesorów.....

Z drugiej strony, chętnych do zjedzenia ryby w naturze nie brakuje, stąd, jeśli jakiś osobnik zaczyna "być słabszy", raczej szybko znajdzie swego konsumenta i ślad po nim będzie w ....

To jest właśnie główny powód dla którego martwe ryby trudno zauważyć. Należy pamiętać, że ryba z zasady nie umiera nagle, lecz stopniowo słabnie stając się dostępną dla drapieżników. Ja już wielokrotnie widziałem takie osłabione ryby w wyniku choroby. Ich los był przesądzony. Po to w naturze są drapieżniki, by eliminować chore osobniki.
Wielokrotnie w wodzie widziałem też dorosłe martwe ryby i to w wodach gdzie nie było presji wędkarskiej.
Ponadto, martwa ryba opada na dno i trudno ją zobaczyć.

cóż oszacowano że "nasze" łososie wracają do rodzimych rzek na ponowne tarło w wymiarze...poniżej jednego procenta, a udział "naszych" łososi w ogólnym odsetku łososi łowionych w naszej strefie także nie przekracza 5% pozostałe pochodzą od sąsiadów z północy to tak wynika z dotychczasowych badań.Jak giną starsze egzemplarze raczej nie trudno zgadnąć natomiast zupełnie inna sprawa tak niskich zwrotów znaczków nawet w przypadku złowienia w naszej strefie przez rybaków-ogólnie mówiąc nie ma ich wcale stąd kompletny brak wiedzy i szacunki mogą być znacząco zaniżone co do ilości powrotu na tarło oraz udziału w ogólnej liczbie ryb...

Dzisiaj rano na miejskim portalu ukazała się informacja o dużej ilości małych troci, które pojawiły się w basenie portu jachtowego. Na miejscu okazało się, że to białoryb, moim zdaniem głównie jazie. Jednak nie o tym chcę w tym wątku napisać. Zastanawiałem się co takie zagęszczenie powoduje i wykonałem (hobbystycznie) kilka pomiarów. Temperatura powierzchni wody w miejscu nasłonecznionym (tam gdzie gromadziły się ryby) była o 0,6 °C większa od temperatury lustra wody w cieniu. Przedziwne wyniki wyszły mi natomiast przy pomiarze zawartości tlenu w wodzie. W próbce pobranej z 3 metrów głębokości tlenomierz pokazał 23,9%, w próbce z 1,5 metra 22,3 % i około 22% przy powierzchni.
Czy to możliwe, że zawartość tlenu w toni była większa niż przy powierzchni? Bardzo mnie interesuje opinia ichtiologów na temat takiego zagęszczenia ryb.
Pozdrawiam wszystkich