TEMAT: TROCIE W MORZU mucha i spinning 2017

Do jesieni daleko, a trocie to dopiero od grudnia czyli w zasadzie już zima.
Dzień krótki, szary do tego wiatry, sztormy, mrozy itp. trudne i ciężkie warunki na zbieranie pierwszych doświadczeń. Nie jest to też czas żerowego szczytu, część ryb jest w trakcie wędrówek tarłowych, owszem można trafić grube srebro ale to loteria na zasadzie "jak ślepej kurze ziarno..."

Tak Marku, ale teraz to już za późno chyba jak na mnie. Za pasem Święta i wyjazd do rodziny, a po nich to już czekać marlinów z bocianimi dziobami i zielonymi ośćmi. Zanim bym się ogarnął , skompletował sprzęt , byłoby " po ptokach ".

Jasne, masz rację, zaczynając od kompletowania sprzętu pośpiech nie jest wskazany .

Przy okazji tematu też zadam pytanie.Czy po odejściu Belon jest sens szukania troci z brzegu ?

Nie

Nie do końca....swoją "ostatnią" troć złowiłem 16 maja.

Belony trą się jeszcze w pierwszej dekadzie czerwca a czy jest wtedy jeszcze szansa na troć...?
Nie próbowałem ale ogólnie raczej nie.

ŁukaszKG napisał:
Duńczycy łowią trocie z plaży praktycznie cały rok - wniosek jest prosty. U nas nikt po prostu się za ten temat porządnie nie wziął. Przypuszczam, że w innych porach roku np. latem sytuacje gdy ryba jest w zasięgu rzutu mogą być po prostu rzadzsze.
Dowodem może być to, że letnią porą rybacy stawiają siatki łososiowe bardzo blisko plaży, często w zasięgu rzutu wędką.

Nie wszyscy Duńczycy łowiący trocie w morzu w porze zimnej,łowią ot tak trocie z plaży w porze letniej.
Większość dopytuje i doszukuje sensu podjęcia działań w tym kierunku,tak samo jak i u nas, na forach czy w mediach społecznościowych.
Jest garstka fachowców, nie licząc tych co maja na plażę trzy kroki i są tam codziennie przez cały rok, którzy każdego roku w czerwcu i lipcu podejmują kilka wypraw, raz na zero, drugi raz zakończonych sukcesem.
Najczęściej późnym popołudniem z łowieniem grubo po zapadnięciu zmierzchu i przed świtem, stąd najczęściej połączone jest to z biwakowaniem na plaży.
Podobno jasne noce też są dobrym czasem na takie letnie łowy.
Dominuje drobna ryba, ale zdarza się też Srebrna Torpeda .

Rozumiem, że gdy ktoś na tak postawione pytanie odpowiada zdecydowanie "nie" to w oparciu o duże doświadczenie w letnich połowach troci z plaży?
Jeszcze niedawno podobną odpowiedź rzucano na pytanie o trollingowanie za łososiem w naszej strefie .

Kolega w zeszłym roku złowił rybkę ponad 55 cm. na Rozewiu w połowie czerwca.