TEMAT: Bieszczady i San - jak łowić?

Witajcie, tak się składa, że od przyszłego poniedziałku będę miał przyjemność przez tydzień pobyć w Bieszczadach. Oczywiście mam już opracowaną z grubsza mapę miejsc, w których muszę połowić. Pytanie jakie mam do forumowiczów to bardzo ogólne - jak łowić w Bieszczadach? Warto wspomnieć, że będę łowił wyłącznie na spinning czyli odpadają połowy na OS'ie na Sanie. Może podzielicie się swoimi spostrzeżeniami odnośnie przynęt (słyszałem od mądrego wędkarza, że powinny chodzić dość drobniutko, delikatnie), sposób prowadzenia, zachowanie nad wodą, miejscówki bankowe w tych specyficznych przecież, czystych, pięknych potokach. Byłbym wdzięczny za wszelkie przemyślenia. Pozdrawiam wszystkich miłośników salmonidów! Bartek

Przede wszystkim idąc pod prąd i rzucając daleko od siebie - lato woda niska i przejrzysta, chyba ze popada... Zapakuj obrotówki nr 2 i daleko latające, płytko schodzące woblery.

Daruj sobie wszelkie małe rzeczki. Chyba że w grę wchodzą kwestie estetyczne , to warto. Ryby zostały wybite do cna. Zanim powstał OS na Sanie jeszcze szło trafić coś w okolicach wymiaru .
Teraz ... , szkoda gadać.
Na Sanie trochę spinningiem łowiłem.Jak żerował pstrąg to potrafił wychodzić do wszystkiego. Wobler , wirówka , kogut ,guma ... wsio.
Ale San to lipień , a lipień to mucha.
pozdrawiam

czyli nawet nie ma sensu zapuszczac się na malutkie strumyki? liczyłem na to bardzo. mam nadzieję że jednak nie będzie tak źle. pozdr

Jeśli spining to proponuje san poniżej ujscia potoku Hoczewka. Czasem skoczy coś konkretnego. Piękne okolice ma górny odcinek Sanu. Często łowiłem od Rajskiego [tam gdzie znajduje się ośrodek wypoczynkowy] w góre .
Przy tej małej wodzie i upale odradzam wirówki nr2 ponieważ są za ciężkie jak na obecny poziom wody. Proponowałbym właśnie w te okolice zabrać wszelakiej maści woblery powierzchniowe typu konik polny żuki itd.
Chcąc połowić na wodzie stojącej masz możliwość wypożyczenia łódki w tym właśnie ośrodku i spłynąć w dół już zbiornika solińskiego. Dla przypomnienia w miejscowości Rajskie to właśnie San wpada do Soliny.
Już w ok. mostu można trafić praktycznie każdą rybe- od suma po ukleje.
Nieżle połowiłem tam w zeszłym roku klenie ok. +-50 cm na małe wierzchowce ale to było właśnie na sanie wyżej ośrodka. Widząc bardzo płytką wodę nie zniechęcaj się gdyż właśnie w takiej pływają prawdziwe smoki. Oczywiści małe dołki rafy już w wodzie poniżej kolan to bankówka.
Co do SANu od ujścia Hoczewki w dół do małe wahadła i woblerki schodzące do max. 0.5- 0.7 metra
Pozdro
Daj znać jak poszło

Jeszcze jedno. Jeśli liczysz na pstrąga w górnym odcinkach Sanu [powyżej Soliny]lub podobnych rzeczkach w tym okresie upałów i tak małej wodzie to możesz się przeliczyć. Za to liczyłbym najbardziej właśnie na klenia

Polecam Łączki koło Leska.
Tak przy okazji mam zapytanko czy w okolicy Muszyny wolno gdzieś połowić na spina

Witam Koledzy, dzięki za wszelkie informacje. Czytam je dopiero teraz, a właśnie wróciłem Ale jak się okazuje, dobrze wytypowałem miejscówkę, bo łowiłem właśnie poniżej OS'u za ujściem Hoczewki. Woda - faktycznie bardzo niska, upały jak pewnie wiecie nieznośne ale... ale kilka sztuk padło. Łącznie przez 2 dni łowienia na odcinku od Huzeli do Łączek padło ok. 20 pstrągów i pstrążków. Niestety nic rekordowego, największy ledwie osiągnął 33cm ale i tak zabawa była przednia. Każdego dnia zaczynałem łowić o 4:30 rano a kończyłem ok. 9:30 kiedy upał stawał się nieznośny i również pstrągi nie chciały dalej współpracować... W dniu wczorajszym, żegnając się z Sanem pojechałem jeszcze na 2h porzucać w rynnę, przy której wcześniej tego dnia zauważyłem kilku muszkarzy. Okazało się, że jest tam sporo małych pstrągów (15-30cm), które około godziny 21 jak szalone zbierają muszki z powierzchni. Ale było widowisko! Łącznie z wyskakiwaniem ponad powierzchnię - coś pięknego! W każdym razie większość pstrągów brała na obrotówki miedziane 2 i taki sam rozmiar srebrne. Złote - ani jednego brania. I to tyle. Jak ktoś potrzebowałby jakichś szczegółów - zapraszam na priv. Chętnie się podzielę spostrzeżeniami. Już tęsknię za Bieszczadami w każdym razie... pozdrawiam

żałuję tylko, że nie sprawdziłem miejscówek w okolicach Rajskiego. Z kosmosu te dołki wyglądają obiecująco

Witam, nie chcę otwierać nowego tematu, odświeżę ten.
Koledzy wybieram się na San za 2 tygodnie odc. górski okolice Leska (Postołów). Nie wędkowałem jeszcze w tamtejszych wodach, chciałbym zaczerpnąć jakichś wskazówek. Mam 2 kije :
* 3 m / 10-30
* 2.7 / 3-18
Który z nich będzie się lepiej nadawał ?
Oraz w jakie przynęty bardziej celować, jak wędkować z prądem ?
Dzięki z góry .