TEMAT: Film "Patrol" - Społeczna Straż Rybacka w akcji

Pozwoliłem sobie dodac akurat w tv "znalazłem" 23:30 min
tvp.info/panorama/wideo/20122010-1800/3485072
Zaszokowało mnie ! strach pomyślec co na rzeke jeszcze wymyślą

Jogi napisał:Ja należałem 6lat temu do SSR wtedy nic nie otrzymywali za odznakę musiałeś zapłacić ale byli strażnicy co za własne pieniądze jeździli na kontrole brali kogoś i tylko komendanta terenowego informowali i jechali, największym problemem była pazerność ludzi, płaca składki ok mogą lubić rybę nie miec na jedzenie nikt im brać jej nie broni ale jak łapia szczupaczka czy karpika 20cm i chowa go czy złowi komplet karpi schowa go i za chile dalej łowi, więc wpisywanie na bieżąco ryb w rejestr miało by swoje plusy nie ma wpisu a ma już dwa karpie do ukarania i może nie wszyscy ale część by się bała i sytuacje gdy złowi komplet nie ma kontroli skitra go i następny komplet łowi na koniec wpisze limit w rejestr albo w ogóle nie wpisze i pojedzie by zanikły
Za kilka miesięcy powołali mnie do wojska i zdałem wszystko

A wcale tu nie trzeba nakładów w powiecie działa np kilka kół mając łącznie około 1500wedkarzy , po 2zł ze składek przeznaczyć na ochronę wód dla powiatowych straży rybackich bo przecież to dla ich dobra działamy i pieniądze na paliwo czy chociaż by jakiś noktowizor czy lornetki łódkę by były może te 3tyś nie majątek ale z roku na rok by się rozwijała , . Od nowego roku również chce wstąpić ponownie w szeregi SSR a film jest bardzo dobry i czekam niecierpliwie na następny odcinek:D może on zachęci więcej wędkarzy do wstąpienia w szeregi lub chociaż by sprawniejszego informowania strazników

Zapraszam na kontynuację

Patrol 2

http://www.wedkarstwotv.pl/wedkarstwotv-przeglad/reportaze/618-patrol-kanal-zeraski

szkoda ze na Redze ich nie widac tam jest duuuuzzzzzoooo roboty

W filmie jest powiedziane"przed rozpoczęciem łowienia należy uzupełnić rubrykę połowu, po zakończeniu wędkowania wpisujemy ryby które mamy zamiar zabrać do domu", natomiast w instrukcji prowadzenia rejestru(przynajmniej tej którą ja otrzymałem w kole) widnieje zapis "złowione ryby przeznaczone do zabrania z łowiska(przechowywane żywe i zabite), należy natychmiast wpisać do rejestru, wypełniając przeznaczone do tego rubryki."

Mieszkam 50 m od Kanału Żerańskiego. Nie łowię prawie w nim, ponieważ prawie wyłącznie spinninguję, a z mojej strony brzeg jest trudno dostępny, a poza tym wszędzie są śmieci. Co roku wynoszę stamtąd, gdzie próbuję łowić dwa trzy razy do roku płotki śmieci workami i ciągle przybywają z wodą i przynoszone przez wędkarzy nowe.
Takie działania jak w patrolu są potrzebne. Jednak zarówno strażnicy jak i autorzy filmu mają elementarne braki w znajomości wędkarstwa. I RAPR-u, który tak naprawdę dotąd nie istnieje, mimo upływu ponad 3 miesięcy roku. Nie zainteresowali się żywcami w sadzyku, którego używanaie do przechowywania żywców jest niedopuszczalne. Widać też, że mają, tak jak i wędkarze, wątpliwości jak się wypełnia rejestr.
Nie mówiąc o pasusach typu: Kanał Żerański to kanał wodny, albo brzegi kanału na wysokości Serocka. Albo czubaczek zamiest czebaczek (ktoś go widził?).
Strażnicy ci nie zdają też sobie sprawy, że port w Nieporęcie jest miejscem stosowania szarpaka przez spinningistów niby łowiących na paprochy, w okresie, gdy ryba zbiera się tam na zimowisko.
Powinien, jak na przykład w porcie w Kazuniu, być tam ( w porcie w Nieporęcie) zakaz spinningowania od października do kwietnia od kładki do mostu kolejowego.

Witaj.
Ta odmiana wynika z nie jednakowego traktowania przepisów przez okręgi PZW. Zależy to od tego co dany okręg czyli uprawniony do rybactwa wpisał, odnośnie rygoru połowu w zezwoleniach połowowych. W jednym wymaga się aby złowiona i przeznaczona do zabrania ryba była wpisana natychmiast w rejestrze, zanim przystąpimy do dalszego połowu. Za zaniechanie tej czynności grozi sprawa sądowa lub w najlepszym wypadku mandat. W innych okręgach (moim zdaniem nieprawidłowo) dopuszcza się wpisanie złowionych i przeznaczonych do zabrania ryb dopiero po zakończeniu połowu. Są też takie rejestry w których wpisuje się również złowione i wypuszczone ryby.
Reasumując należy bezwzględnie czytać zezwolenia połowowe obowiązujące na danej wodzie bo wymagania uprawnionego do rybactwa(okręgu PZW)na ogół nie są takie same, a zależą od konkretnego łowiska.
Pozdrawiam M.