TEMAT: Słupia - całodobowy posterunek na tarlisku

Również się cieszę że mogliśmy z kolegami pomóc. To znaczy studenci z Krakowa pozdrawiają Co prawda nie mogliśmy dłużej ale za rok postaramy się też pojawić. Super ludzie, wiedzą jak przypilnować rzeki i doceniają piękno tego zjawiska. Jak liczyliśmy gniazda to na każdym dopływie w porównaniu do poprzednich lat przynajmniej o 100% więcej było gniazd. Przy szukaniu siatek udało się znaleźć tylko parę na mniejszych dopływach. Do tego mnóstwo ryb wszędzie było widać więc sukces całkowity A mam pytanie, ogólnie ilu kłusowników udało się złapać?

Kłusownictwo w tym roku na Słupi było w odwrocie,sam nie wiem czemu, może to skutek niesprzyjających warunków atmosferycznych, może już kłusolom się przestaje chcieć, a może skutek odnosi ciągła prewencja. W tym roku tylko dwie trocie z pośród trzydziestu którym wszczepiono nadajniki zniknęły fizycznie z rzeki, w zeszłych latach 30-40% ryb znikało z rzeki.
SSR ujęło na gorącym uczynku ośmiu kłusowników i to też jest spadek w stosunku do lat ubiegłych. Sytuacja uległa poprawie, ale czy jest to trend trwały, tego nie wiem. Wiem na pewno, że część lumpów przeniosła się na Zelkową wodę, Żelkową strugę i Kamienną, piękne dopływy tarliskowe którym w przyszłym roku trzeba będzie poświęcić więcej uwagi.
Do zobaczenia nad Słupią, bo czy na rozpoczęcie sezonu będzie więcej troci to tego też nie wiem, gdybym miał obstawiać to zaryzykował bym że ryb będzie o około 20% więcej niż w zeszłym roku, ale może być odwrotnie. O zachowaniach ryb wiemy tak niewiele.

witam wielki szacun plynie również z krakowa dla was za organizacje ,postawa na 5 z dużym plusem będe wam kibicował i z chęcią pożycze pałe na kłusoli

Na prawdę dobra robota, Panowie!!

Koledzy czapki z głów.
Pytanie:
Czy liczenie gniazd to incjatywa własna czy obowiazek wynikający z operatu wodnoprawnego?
Moze incjatywa władz okręgu?
pozdrawiam Adam Kaczmarek

Tak jak mówisz Garnela, kłusole przenieśli się trochę na mniejsze siurki. Gdy liczyliśmy gniazda na Żelkowej Wodzie było widać gdzie niegdzie ścieżki ikry... Przykre. Ale za to gniazd i tak było ponad 100% więcej niż rok temu i ryb było sporo widać. Przy telemetrii znaleźliśmy jedną rybę w dwóch częściach ale to było przez wydrę, która zresztą nie zjadła ryby tylko odgryzła głowę jak to w zwyczaju ich bywa.
Liczenie gniazd to inicjatywa Parku Krajobrazowego Dolina Słupi jeżeli się nie mylę.

witam,dopiero trafilem na ten wątek,wieliki szacunek dla tych którzy pilnowali!!!

jednocześnie nie rozumiem ludzi którzy tylko nażekają,komentują i oceniają sami nie robiąc najczęściej nic....

gdy u siebie robimy akcję(SSR) to kontrolowani wędkarze zazwyczaj mówią: czemu nie bylo was wczoraj,tydzien temu itp.,wtedy to kulsowali.

na moje stwierdzenie :czlowieku jestesmy tu spolecznie i nie mozemy byc wszedzie i zawsze bo też musimy pracować,utrzymac swoje rodziny itd.,a ty przeciez masz telefon,mogles chociaż zadz.z krzaków(rozumiem to że ludzie sie boją) do szefa strazy(wielki nr.tel.wisi w kole na tablicy) lub ta policje!!!

wtedy dyskusja sie konczy...

szkoda ze mam ponad 600 km nad slupię...

pozdrawiam wszystkich aktywnych

świat sam sie nie zmieni na lepsze...

Kochani!
Przyjedźcie do nas na Kaczawę!
Tu brakuje takich zapaleńców jak Wy!!!!

Panowie jak sprawa wygląda w tym roku?

Skarszewo Dolne zostało spacyfikowane:lol: Może czas teraz na Wodnicę Sam bym chętnie przetrzepał buraczane tyłki tym cwaniaczkom :angry:Znam trochę tamte klimaty,ale tam trzeba ''dużo wojska''Może powstanie słupski oddział OSY ? Wtedy ja STARY SZERSZEŃ trochę bym pożądlił