Przynęty na pstrąga

Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
Miejsce forum na sprawy związane z ochroną środowiska naturalnego, ochroną rzek i ich dorzecza. Problematyka kłusownictwa.

TEMAT: Ciekawy artykuł na Onecie

Ciekawy artykuł na Onecie 2014/10/22 10:06 #135994

  • RSzum
  • RSzum Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 227
  • Podziękowań: 37
Ostatnio zmieniany: 2014/10/23 11:59 przez Jacek Nadolny.
Za tę wiadomość podziękował(a): zino, Krzysiek Rogalski

Ciekawy artykuł na Onecie. 2014/10/22 10:25 #135997

  • zino
  • zino Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 642
  • Podziękowań: 389
Cała prawda w jednym artykule. Powinni go wydrukować i przesłać do odpowiednich ministrów (rolnictwa i turystyki) oraz odczytać w kościołach :) w miejscowościach położonych nad naszymi rzekami. Taka kasa ucieka bo ludzie wolą zabić i zjeść niż przypilnować i sprzedać.
pozdro
łowić każdy może... - ale nie każdy umie :)
Za tę wiadomość podziękował(a): salmon1977

Ciekawy artykuł na Onecie. 2014/10/22 11:12 #136001

  • forell
  • forell Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • To be, or not to be
  • Posty: 349
  • Podziękowań: 102
Najciekawsze sa jednak komentarze pod artykułem tych co go przeczytali
P.S.
One równiez powinny byc razem z artykułem powielane dalej.



Komentarze(92)
|
Dyskusje

popularne
najnowsze
wątki
moje

~Józef : Dwa lata temu kupiłem działkę nad jeziorem. Wędkarzem jestem od lat. Wcześniej jeździłem na Mazury gdzie działkę mieli znajomi. Z rybami było bardzo słabo. W związku z opiniami innych, że Mazury to "bezrybie" wybrałem Wielkopolskie. Jeden z tamtejszych wędkarzy opowiedział mi pewną historię. Stwierdził, że ryby jest sporo, że pilnują, sprawdzają uprawnienia, sprzedają licencje - bardzo się ucieszyłem. Po chwili jednak dodał - tylko ta licencja dla tej firmy przetwórczej... Zacząłem dopytywać, jaka licencja, o co chodzi. Okazało się, że miasto położone nad owym jeziorem sprzedało licencję firmie, która sieciami odławia ryby i wykonuje z nich mączkę do pasz dla zwierząt. To jest smutny obraz sytuacji naszych jezior. Na większości prowadzona jest zbójecka polityka odłowu. Dlatego musimy jeździć do Szwecji i jeszcze dalej. Czekam dnia, że pewne osoby wreszcie zrozumieją, że na wędkarstwie da się zarobić więcej niż na rybołówstwie, że na Mazury będą przyjeżdżać ludzie z całego świata. Warunki mamy wyjątkowe tylko jak zwykle bieda sprawia, że nie potrafimy ich wykorzystać. zwiń
dzisiaj 09:28 | ocena: 100% | odpowiedzi: 3
odpowiedz oceń: -1 +1
~Zagloba sum : W Polsce dziala mafia zwana Polskim Zwiazkiem Wedkarskim. Biora wielkie pieniadze z lewego zarybiania, czyli fikcyjne kupowanie narrybku, ktory nie jest zakupiony. Kasa do kieszeni. , Podnosi sie oplaty i wydaje roznego rodzaju licencje 1, 3 7 dniowe oraz - Do tego , wobec braku zarybien jest obowiazek wypuszczania ryb- slawetne no kill na tych licencjonowanych wodach. W prosty sposob zamyka sie najlepsze lowiska, np na Sanie ponizej zapory ale kikadziesiat osob majacych "dojscia" lowi tam na okraglo. kazdy wie, ze ryby ciagna w gore i bedzie ich zawsze najwiecej na kilometr przed zapora. Na zachodzie oplaca sie pozwolenie na poczcie, licencje na dowolny okres. Odpada biurokracja, odpadaja prezesi i ryb nie brakuje. Itd. A zarybianiem zajmuja sie sami wedkarze spolecznie za pieniadze wlasnie z tych licencji. No kill przypomina nieco mysliwstwo, gdzie upolowanego dzika pozostawiamy wilkom......SZCZYT hipokryzji , do ktorego dorobiono ideologie. zwiń
dzisiaj 09:30 | ocena: 100% | odpowiedzi: 2
odpowiedz oceń: -1 +1
~Marcin : Wędkarstwo to kapitalny pomysł na biznes. Dzięki temu że mamy odpowiednik PZNPu czyli PZW. Składka w wyskości 200 zł na rok i to nawet nie jest na wojewódtwo!!!! Czyli płacisz w Katowicach ale 40 km dalej już jest Opole więc płać jeszcze raz!!!
Za każdym razem kiedy płacę składki widzę, tych leś... rozwiń całość
dzisiaj 09:16 | ocena: 100% | odpowiedzi: 1
odpowiedz oceń: -1 +1
~486 : Problemem nie są wędkarze i ci tzw "kłusownicy" poławiający zwyczajną wędką ryby, problemem jest złodziejska polityka PZW. Wystarczy spojżeć na mazurskie jeziora gdzie już parę tygodni po zniknięciu lodu w jeziorach zostaje sam narybek który mieści się w okach sieci i ten który zostaję wpuszczony przez "łaskawców". Ochrona środowiska w PZW to śmiech na sali. Co z tego że jeziora są zarybiane skoro połów sieciami nie pozwala rybom nawet osiągnąć wieku rozrodczego. Taka jest prawda o polskich łowiskach. Niech PZW dalej żyje swoimi światłymi teoriami że sielawę z polskich jezior wyłowili wędkarze. Każdy kto tą rybę widział na oczy wie czemu jest to niemożliwe. zwiń
dzisiaj 09:23 | ocena: 100%
odpowiedz oceń: -1 +1
~bialykruk : PZW to jedna wielka klika starych dziadków i kolesi którzy to chętnie zbierają roczne składki od członków a w zamian nie robią kompletnie NIC. Sam już podziękowałem PZW i jeżdżę nad prywatne akweny gdzie PZW nie ma wstępu. Sam też jestem na dobrej drodze kupna byłego wyrobiska żwiru gdzie "... rozwiń całość
dzisiaj 09:30 | ocena: 100% | odpowiedzi: 2
odpowiedz oceń: -1 +1
~Roman : Wędkuje 45 lat i muszę wam powiedzieć ,że sytuacja z rybką coraz gorsza a w tej chwili chyba już tragiczna.Miałem małe doświadczenie być krótko we władzach PZW i odpowiedzialnością piszę , że przyczyną braku ryb w naszych wodach jest zła (rabunkowa )gospodarka stowarzyszenia PZW. Już dawno ... rozwiń całość
dzisiaj 09:29 | ocena: 100% | odpowiedzi: 2
odpowiedz oceń: -1 +1
~Mariusz : Żeby coś takiego było w Polsce to przede wszystkim PZW musi zarybiać zbiorniki a puki co to podnoszą oplaty a zarybiają specjalne łowiska na których dodatkowo pobierają opłaty ŻENADA
dzisiaj 09:14 | ocena: 100%
odpowiedz oceń: -1 +1
~Polski wedkarz : 70 zl za dzień lowienia na Sanie!!!!
nie wiem czy znajdzie sie inny kraj na swiecie gdzie trzeba przecietna dniowke pracownika zaplacić za mozliwośc wedkowania jedn dzień!!To jest złodziejstwo do sześcianu!!!
dzisiaj 09:24 | ocena: 88%
odpowiedz oceń: -1 +1
~taka prawda : Wędkarstwo jest nudą tylko dla tych, którzy w życiu nie mieli wędki w ręce. Połowę mojego życia spędziłam na rybach, chociaż wcześniej też uważałam, że to nudy.
dzisiaj 08:45 | ocena: 82% | odpowiedzi: 14
odpowiedz oceń: -1 +1
~muszkarz : Te oplaty za wedkowanie to skandal. W Kanadzie roczna licencja kosztuje $36 (100 zl) i nie podrozala od 20 lat. Ryb tez nie brakuje, jest ich od cholery (pstragi 45-50 cm nie sa niczym specialnym),za to sa swietna kolacja i obiadem.
dzisiaj 08:53 | ocena: 77%
odpowiedz oceń: -1 +1
Ostatnio zmieniany: 2014/10/22 11:17 przez forell.

Ciekawy artykuł na Onecie. 2014/10/22 11:32 #136003

  • kaszub1974
  • kaszub1974 Avatar
Doskonały artykuł po przeczytaniu którego mam następującą reksję:
1. Wędkarstwo o profilu rybackim w Polsce znane i praktykowane od wielu lat uległo wyczerpaniu tak jak wyczerpaniu uległy zasoby ryb w naszych rzekach i jeziorach. Pod względem organizacji wędkarstwa i zasobności łowisk jesteśmy obecnie w świecie czymś w rodzaju skansenu ( z małymi wyjątkami jak np. OS San).
2. Mam nadzieje że kiedyś zmieni się to wraz ze zmianą podejścia decydentów do problemu ochrony przyrody, polityki zarybieniowej opartej na operatach, kłusownictwa oraz de facto niczym nie kontrolowanej presji rybacko-wędkarsko-kłusowniczej.
Należy tylko zdać sobie sprawę iż wówczas na najlepszych łowiskach wedkarstwo nie będzie zabawą dla ubogich. Wszystko będzie policzone jak w cywilizowanym świecie. Będzie zorganizowane tak jak trzeba oraz będzie kosztowało tyle ile trzeba. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniany: 2014/10/22 11:59 przez kaszub1974.

Ciekawy artykuł na Onecie. 2014/10/22 21:12 #136045

Artykuł rzeczywiście ciekawy, ja również zwróciłem na niego uwagę przeglądając w ciągu dnia internet. Myślę, że najlepiej będzie gdy osoby, które mają na temat poruszanej w nim problematyki jakiekolwiek refleksje, zamieszczą je nie na FORS w tym wątku, lecz na onecie w komentarzach pod artykułem. Bo FORS wśród szerokich mas wędkarzy i "wędkarzy" ma odbiór znikomy, a wśród opinii publicznej wręcz zerowy. A onet, co by nie mówić o poziomie merytorycznym i intelektualnym tego portalu, jakiś tam odbiór społeczny ma...
Jeżeli zależy nam na upowszechnianiu nowoczesnego podejścia do wędkarstwa i gospodarowania zasobami naturalnymi wód, to tutaj za bardzo nie ma po co pisać, bo po co uświadamiać już uświadomionych...

Ciekawy artykuł na Onecie. 2014/10/22 23:09 #136070

  • lorenc
  • lorenc Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • Posty: 616
  • Podziękowań: 375
Krzysiek Rogalski napisał:
Artykuł rzeczywiście ciekawy, ja również zwróciłem na niego uwagę przeglądając w ciągu dnia internet. Myślę, że najlepiej będzie gdy osoby, które mają na temat poruszanej w nim problematyki jakiekolwiek refleksje, zamieszczą je nie na FORS w tym wątku, lecz na onecie w komentarzach pod artykułem. Bo FORS wśród szerokich mas wędkarzy i "wędkarzy" ma odbiór znikomy, ...

Artykul pokazuje jak mogłoby wygladac wedkarstwo w Polsce i jak wplywac na rozwoj wielu regionów naszefgo kraju ,gdzie sa odpowiednie wody i ryby.
TYlko diabeł zawsze twi w szczególach a gdzie 2 polakow to zawsze beda trzy opinie.
FORS ma proporcjonalnie faktycznie niewielki odzew ale Onet za to bardzo duży.
Dlatego ten artykul przeczytało bardzo wielu ludzi i wyżej juz fragment komentarzy został wklejony .
Ich treśc praktycznie w całości potwierdza to co ja pisze od dawna ,że najwiekszym nieszczesciem w Polsce nie są opodobania wiekszości braci wedkarskiej (jak na tym forum paru"najmadrzejszych" z uporem maniaka wciska innym)a tragedia,ze istniejee cos takiego jak PZW z ogromem patologicznych działań,ktore w zaden sposob nie da sie zmienić
Wędkarstwo jest świadomym zadawaniem cierpienia dla własnej przyjemności.
Nie jestem zakłamanym Hipokrytą,dlatego nie uznaję "złów i wypuść"

Ciekawy artykuł na Onecie. 2014/10/23 10:05 #136096

  • kaszub1974
  • kaszub1974 Avatar
Obawiam się, że niektórzy niezbyt uważnie przeczytali jednak artykuł na Onecie. Otóż wynika z niego, że jednym z najlepszych łowisk w Polsce, chętnie odwiedzanym przez zagranicznych wędkarzy jest OS San który użytkuje Okręg PZW Krosno. Oczywiście najłatwiej zrzucić wszystko na użytkowników rybackich, w tym na największego z nich, to straszne, zacofane,sprzedajne ,,,z ogromem patologicznych działań" PZW. Niestety prawda jest dużo bardziej złożona i co tu dużo kryć przykra do zaakceptowania.
Najkrócej rzecz ujmując Okręgi PZW są mniej więcej takie jak ich wędkarze - różne. Od tych trochę lepszych (których pewnie jest zdecydowanie mniej) po najgorsze ( których jest może nawet znakomita większość). Warto też pamiętać o tym, że funkcjonują w takiej a nie innej rzeczywistości, na którą wpływ mają ograniczony ( oczywiście źle jest, iż nie próbują jej nawet zmienić i w pełni aprobują taką politykę rybacko-wędkarską oraz ,,przyrodniczą" polegającą często na dewastacji ich własnych obwodów rybackich, jaką narzucają im rządzący).
Ostatnio zmieniany: 2014/10/23 10:13 przez kaszub1974.
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.113 seconds