TEMAT: finisher

dabo napisał: super bo już mam spore zaległosci

o taki chodziło?

dokładnie,dzięki

Chętnie taki kupię. Jeżeli ktoś ma namiary na taki finisher to proszę pisać.

zapytam kolegę,jak wynajdzie wyślę pw

Dzięki. Będę zobowiązany.

Cześć.
Ja tam używam dwóch finiszerów..................palce i stosiny piór.Polecam i pozdrawiam.

Dla mnie też najlepszym finiszerem są moje palce;p Nie muszę sięgać po narzędzie, tylko myk myk myk trzy obroty dwoma palcami i węzełek gotowy. Działa nawet przy najmniejszych muszkach.

Witam. Mam w zestawie do kręcenia much finisher jak na załączonym zdjęciu. Po obejrzeniu instruktarzu na YouTube jak się tym posługiwać zabrałem się za kręcenie jigów. Coś tam ukręciłem i trzeba było zakończyć nić. Finisher w dłoń i.... niewygodne jak cholera. Tuleja stanowiąca rączkę obraca się na druciku, z którego wygięte jest całe narzędzie. Planuje to zmodyfikować: zalać jakimś klejem lub zdjąć tulejkę i drut wkleić w jakiś drewniany uchwyt. Ale zanim to zrobię chcę się upewnić czy aby to nie ma tak być? Ma się ta tulejka obracać czy nie? Na mój chłopski rozum stawiam na to drugie

Ma się obracać