TEMAT: Kącik miłośników muchówek tradycyjnych

Jerry, o ile pamiętam z innych for (forów, kurde, jak to się pisze?), mam nadzieję, że Cię nie pomyliłem z kimś innym, to przez długi czas dojrzewałeś do łowienia pstrągów, ale jak już zacząłeś to przepadłeś z kretesem. Tak samo jest z łowieniem na muchę Jak pisze Synek, będziesz miał żal do samego siebie, że zwlekałeś. Tylko nie wiem, czy to dobrze zaczynać od streamera, to metoda chyba najmniej muchowa z muchowych. Idealnie byłoby zacząć wiosną na suchą, żeby przy wylocie jętki majowej już umieć jako tako machać. Później pójdzie jak z płatka

To, że wędka tania i prosta o niczym nie świadczy. Ostatnio łowiliśmy na suchą lipienie z kolegą. On miał wypasionego Winstona (super wędka w innych okolicznościach), ja taniego Batsona RX6. W pewnym momencie zamieniliśmy się wędkami. Po kilku minutach musiałem mu siłą wyrywać moją wędkę. Wszystko zależy jak Tobie wędzisko podpasuje, jak dobierzesz sznur, itp.

jerry hzs napisał:
Jureczku. Tak sobie myslę, że skoro niektórzy łowią na spina sprzętem 8 funtowym a w drugą stronę (vide ja) nawet 17 funtowym to wychodzi na to, że przeszkodą nie jest sprzęt.
To na pewno.
Zapewniam Ciebie mamy bardzo podobne dylematy. No, może z tą różnicą, że ja nie mamAle gdybym już miał, toooo .........

Zmień tylko linkę bo masz pewnie zleżałą i śmiało nad wodę.

jerry hzs napisał:
Jerry,
Pokaż kilka fotografii swojej rzeczki, a wtedy inni muszkarze być może poradzą Tobie coś konkretnego w tej sprawie.


Sith napisał:
Sith,
A cóż wybrałeś z tego gąszczu ofert? Pochwal się może

Tak w nawiązaniu do tego co masz napisane o C&R w stopce i tego co w poście na temat niszowego łowienia na szklaki... w sumie mnie osobiście miękkie kije ze szklakami na czele, bardziej przekonują do stosowania haków bezzadziorowych. Od nowego roku, w moim pudełku nie znajdziesz już muchy z zadziorem, wszystko sprzedaję na allegro i kolekcję much rozpocznę od nowa na hakach BL. Miękkie kije tak dobrze trzymają rybę, że stosowanie zadziora chyba już nie ma sensu...


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Do suchara już mam Lamiego #4, a na przyszły sezon moim chciejstwem, jako taki "uniwersał", jest najnowszy blank Mike'a McFarland'a - Limestone 8'8" #5 w pięcioskładzie. No ale wszystko zależy od "okoliczności przyrody".

Sith napisał:
Dodałbym ,że ten Lami #4 jest pięknie wykończony .Poprosimy o fotkę

Proszę bardzo, na życzenie. A czy pięknie - rzecz gustu "de gustibus non est disputandum" jak mawiali starożytni.

Cud, miód i orzeszki...

Piękna robota Arturze. Do tego agatowy strip, i zdaje mi się, że uchwyt kołowrotka zamykany w dół? Tak aby tradycji stało się zadość!

Pozdr.
Adam

adi.obi napisał:
Dziękuję Adamie. Oczywiście uchwyt downlocking, jakże by było inaczej
PS. Niestety w tym roku chyba nie dotrę na rybki w Twoje rejony.

Jerry napisał:No Panowie, budujemy stereotyp, że wędki tradycyjne to koniecznie muchóweczki. Nic bardziej mylnego. Przecież tradycja spiningu sięga głęboko wstecz. W tym sezonie po raz pierwszy postanowiłem posmakować spina (dotychczas tylko mucha), a, że lubię starocie to postanowiłem zbudować swoje 7stóp na blanku tradycyjnym.

Okazja natrafiła się w antykwariacie w Bielsku, gdzie za parę groszy kupiłem starą, zniszczoną kjlejonkę. Chciałem ją odrestaurować i czasem nawet połowić choć jak się okazało była bardzo toportna, jak dla mnie nawet za bardzo. Na domiar złego podczas „wodowania” złamała się zaraz przy skuwce.
Cóż było robić..? Połamaną to nawet nad kominek się nie wiesza...
Wtedy wpadłem na pomysł aby jednak nie skreślać „wraka” lecz nadać mu diametralnie inny wymiar. Pomyślałem spinn! Przecież i tak chciałem zacząć łowić tą metodą.

Ubytki w blanku powetowałem sobie komponentami z górnej półki – uchwyt japoński, korek portugalski, przelotki tytanowo-krzemowe. Po awarii skuwki zbudowałem łączenie bambusowe – tzw. bobfs co widać na fokach.
Choć projekt mocno hybrydowy to wartość użytkowa jako spinn rewelacyjna. Idealnie pracuje z wirówkami nr2. miota jak katapulta, przy tym jest bardzo precyzyjny i bardzo skuteczny. Po skróceniu szczytówki od dołu posiada akcję raczej szczytową choć pod większą rybą gładko przechodzi w parabolę.

Przez pół sezonu miałem na nim więcej ryb niż przez 3lata muchowania.

Pozdr,
Adam