TEMAT: Zanim wyroi się jętka...

salmon1977 napisał:
Prosta odpowiedz.... Piankowa bo ma wiekszaa...wyy...por..ność..

Zależy wszystko od pianki. Są takie że ciągną wodę jak "pacniesz" zbyt mocno o lustro wody.

Te z sierści są boskie.

Boskie, ale tez i mniej wytrzymałe .
Zasadniczo jednak trzeba mieć te i te. Pod koniec jetki ryby zaczynaja grymasić. Co niektóre były na haku i stają sie ostrożne... Znam przykłady z autopsji, ze dopiero podanie nimfy przyniosło zamierzony efekt- branie. Natomiast po przepłynięciu piankowca ryba np na chwile przestawała zbierać . Do tego stopnia,, niektóre skubance są przećwiczone W tej sytuacji warto pod ręka mieć coś innego: albo w postaci muchy z innego materiału albo prezentującej inne stadium z życia owada. Trzeba czasami skradać sie i kombinować i to jest fajne na jetce . Adrenalina podchodzenia do kabana w niedostępnym miejscu wymieszana z parorówą nadchodzącej burzy, tańcem spinnerow i ugryzieniami komarów. Albo sie to lubi albo kocha Ja kocham
Pamietajmy przed jętka o poszanowaniu dla ryb. One nam emocje my im życie . To chyba uczciwy "dil".

Kasprowicz napisał: Jedne i drugie trzeba impregnować, żeby lepiej pływały.
Rożne są pianki. Kupiłem dedykowaną do much i jest słabej jakości. Za +/- te same pieniądze kupiłem w Empiku pakiet kilku arkuszy pianki a każdy z nich 10 razy większy od tych super flajtajerowskich.
Dobra jeżynka tez podnosi pływalność. Dobre CDC też. Impregnaty również ale pianka na pewno jest trwalsza od sierści. Czasami, jak pióra już nie dają rady, usuwam je i na starej musze wiążę nową. Za dużo nici i dubbingu chłoną wodę. Za duża jeżynka "odbija" rybę i jest sporo pustych zacięć.
I bądż tu mądry

STREMER napisał:








Mam takie i naprawdę trzeba się nauczyć by ją dobrze namoczyć... Nie używam na Jetkach żadnych smarów...

Rafiz, nie dziwię się, źe Twoje muchy nie toną. Konkretne plomby robisz.

www.kozielfishing.com/pl/jetki.html


o tak godne polecenia

Ja wiem, ze to szczegół i sie dopierdzielam szukając dziury w całym, wiec potraktujcie to z przymróżeniem oka , ale jetki z całymi piórami malarda jako skrzydła nie świadczą najlepiej o inteligencji potoków . A poważnie mówiąc skręcają przypon !!!

Choć wieczorem niewątpliwie mucha jest dobrze widoczna- moim zdaniem ewentualny, jedyny plus

STREMER napisał:

Ja kupuje muchy a robić mi się nie chce... Wielkość odzwierciedla oryginalna Jetka... Te na zdj tylko wyglądają na olbrzymy... Od kiedy Jetki maja skrzydła z cdc...? To tak jakby mi ktoś wkrecał że maluch ma seryjny silnik 130 km..

Skoro lowisz na muchy zrobione z pianki to chyba jednak takim jeździsz

Ja używam CDC od 6 lat, ale mój znajomy od 10 na pewno. Jest to dość klasyczny materiał muchowy o 10 razy lepszy od Mallarda ( do skrzydel jetek ) ale rozumiem , ze masz swój klimat i wzorów młodszych niż sto lat nie używasz. Tylko dlaczego w takim wypadku preferujesz tulow z pianki?