TEMAT: Węgorz na muchę!

Arek Gdańsk napisał:
Jak już się rozkręcamy to na całego: nie pamiętam, czy to na starym FORS-ie, czy na jakimś innym forum ktoś pisał, że zaciął na muchę... warchlaka dzika. Oczywiście podczas wymachu do tyłu.

mondavi napisał:
A ja już myslałem, że wyszedł mu do suchej

Kilka lat temu na rozlewisku w Trzebiatowie "zaciąłęm" kaczkę streamerem za skrzydło. W kilka sekund z wody zniknęło około 100-tu kaczek i kilkunastu łabędzi taki był wrzask tej biedaczki. Po minucie sama się wypieła.

PiterS jakie jeszcze przynęty polecasz na kaczki, ja miałem branie na obrotówkę

Złowiłem kiedyś półmetrowego lina na paprocha. Zacięty podręcznikowo w paszczę. W drugim rzucie. A po tem dwa dni NIC. Co ciekawe był dłuuugi letni wyż i piekielnie ciepła woda, przez kilka dni jezioro jakby opustoszało z ryb.

Ja kiedyś widziałem jak jakiś facet walczyl z nietoperzem na muchówce Nie chcial bym go odhaczac

hehe czy to muchówką czy spinem jeszcze nigdy po za gałęziami, nie złapałem żadnego ustrojstwa

Arek Gdańsk napisał:
A rybki?

Na Redze w trzebiatowie w mieście zapiołem na woblera łabedzia ale na szczęście spioł się i przezył

Taty kaczka z czarnej drogi na Redze