fario1969 napisał:(...) "...... ale, ale, ale w czym jest problem...". Przybliż trochę Krzysiek bo naprawdę nie rozumiem.
Problem pierwszy jest taki, że przeciętnie wydajemy więcej kasy na sprzęt niż na łowiska. To tak jakby za całą kasę kupić sobie serwis obiadowy i nie mieć co jeść. W codziennym życiu ludzie rozumieją ten problem bardzo dobrze. Kupują najpierw jedzenie, a serwis dopiero wtedy gdy jest trochę więcej pieniążków. My jako wędkarze zwykle robimy odwrotnie, mamy na Fors masę wątków związanych ze sprzętem i przynętami, na co zresztą wydajemy swoją kasę... natomiast jak mowa jest o składkach, to największym zmartwieniem ludzi jest to, czy ich okręg ma porozumienie z sąsiednim.
Problem drugi jest taki, że lipienie na Dobrzycy są przetrzebione. Masowe wędkarstwo plus niskie ceny składek dały taki a nie inny efekt również na tej rzece.
Jacku, wklej zdjęcie lipienia a i ja cieszyć się będę wraz z Tobą. Mi się już nie chce pisać o zadaptanej i wyeksploatowanej rzece. Ja mam swój świat, swoje rzeczki i swoje ryby, nie lipienie, ale też biorą na muchę. Przetrwam to w szczęściu ale jednocześnie też i w samotności. Nikt przecież nie pojedzie z Dmychem celowo na jelce.
EOT w sprawie lipienia z Dobrzycy z mojej strony.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek