TEMAT: Lipień 2014

Hehe i tak jak rozmawialiśmy z chlopakami wiedzieiśmyy że super łowcy z forsa będą wiedzieć wszystko. A najlepsze jest to że rybka poplyneła sobie w nurt. Haha profesionaliści ze stolcem w ustach.jaja

Szału z tą długością nie ma, ale pierwszy rekordzik zawsze cieszy. Szkoda jednak ryby bo jak pewnie zauważyliście ryba miała najprawdopodobniej elektryzującą przeszłość......i drugiej szansy nie dostała.

Visniowy napisał:
Żywa ryba nie patrzy pionowo w górę, tak że nie pogrążaj się....

Heheh normalnie szacun dla was zawodowcy! Igo wygrales. Nic sie nie zmienilo.

Wiśniowy jaki ty WSIOWY jesteś ( przepraszam mieszkańców wsi do których sam się zaliczam ). To jest forum o rybach szlachetnych a więc dla szlachetnych łowców a nie takich prostaków. Tym sledziem i swoimi postami udowodniłeś że takim jak ty tylko małe rybki biorą bo duże wymagają już większej inteligencji od wędkarza )))

I co się miało zmienić? czego oczekiwałeś, że nagle inteligentni i wrażliwi przyrodniczo ludzie będą się ze smakiem oblizywać na widok apetycznej rybki która zaraz trafi na grila? Ze będą się zachwycać jej smakiem i aromatem? Zazdrościć ci że skwierczy na twoim grilu a nie ich? Pacnij się w pustą makówkę !!!!

No to ci powiem kolego ze zle trafiles. Ja ryby w ogole nie jem i malo tego moja rodzina to w symie sami rybacy. Ryby mam pod dostatkiem i ci co mnie znają to wiedza ze rybke oddaje bo to dla mnie nie pokarm. Gratulacje fachowcy !

C&R gwiazdy

Jeśli nawet ruszała skrzelami jak ja fotografowałeś to gwarantuje Ci ze po wypuszczeniu padła na 100 % co Ci próbują wytłumaczyć fachowcy z których się śmiejesz a którzy złowili więcej lipieni niż byłbyś w stanie policzyć.
Tyle w temacie Przemyśl to za nim następną martwą rybę wypuścisz.

Visniowy napisał:



Stolec jest tylko kubeczek trochę obrzydliwy, wystarczyło pod zdjęciem dodać opis ''hol trwał około 45 min. ryba padła'' i wkleić to w temacie czarny humor który powinieneś wcześniej stworzyć.

Admin szybko takie tematy wali do miejsca w którym taki stolec bezpiecznie pływa.

Panowie sam autor wcześniej dał do zrozumienia, że chciał sprowokować.
Milczenie bedzie w tej sytuacji najlepszym komentarzem. A viśniowy? Bynajmniej dla mnie partnerem do rozmowy już nie będzie i tyle w temacie.

Wróćmy więc to merytoryki tematu. Bieżący wątek uznaję za zamknięty.