Przynęty na pstrąga

Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: Muchowanie na Pomorzu

Muchowanie na Pomorzu 2009/01/25 15:15 #6957

  • Manitou
  • Manitou Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Z nurtem przygody
  • Posty: 39
  • Podziękowań: 4
Witam.

Od jakiegoś czasu zacząłem poważnie zastanawiać się nad tym, czy nie zrezygnować ze spinningu na rzecz muchówki. Jako wędkarza zawsze interesowały mnie tylko ryby łososiowate, piękne, czyste rzeki i przyroda jaką można jaką można spotkać w takich miejscach. Po przemyśleniach doszedłem do wniosku, że muchówka to metoda połowu doskonale oddająca moje 'zainteresowania', stworzona na bazie obserwacji przyrody, trudna i piękna zarazem, stworzona do połowu szlachetnych ryb. Czego chcieć więcej?
Tak to wygląda w teorii, ale zderzenie z rzeczywistością bywa bolesne, szczególnie dla mnie jako mieszkańca północnej ziemi, który naoglądał się zdjęć muszkarzy brodzących w wodach górskich rzek południa. Starcie z porośniętymi brzegami, dosyć głębokich pomorskich rzek, gdzie oddanie celnego rzutu graniczny czasem z cudem, bylo zniechęcającym doświadczeniem dla żółtodzioba. Czy rzeczywiście muszkarze z Pomorza są skazani na łąkowe odcinki swoich rzek? Jest sens porzucenia innych metod i skupieniu się na muchówce? Jak to jest z muchówką na Pomorzu i waszymi doświadczeniami znad pomorskich wód. Na pewno są tutaj zwolennicy tej metody połowu, apel do Was - jak sobie radzicie i jak wyglądały wasze początki z muchówką nad pomorskimi rzekami. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniany: 2009/01/25 15:19 przez Manitou.

Odp:Muchowanie na Pomorzu 2009/01/25 15:46 #6958

  • lynx
  • lynx Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 14
witaj!
No cóz...muszkarstwo to jak choroba - zanim się obejrzysz a już cię dopadnie i długooo nie puści..:D. Potem każda następna metoda wydaje się nijaka, siermiężna, pospolita.

Proponuje na początek Łupawę - praktycznie na całej długości najbardziej "górska" z polskich rzek Północy ..Spokojnie można brodzić w spodniobutach a i w większości długości możliwa dla woderów..

Polecam także górną Słupię od Leśnego dworu w górę do jez. Krzynia i powyżej jez. Konradowo

Górna Wieprza tysz dobra..:D


Łeba do brodzenia to tylko powyżej Lęborka....

Ogólnie na początek to polecma odcinka "łakowe" cobyś się nauczył rzucać i rzuć sprzęcik a dopiero później odcinki leśne..

pozdr
Pawel
www.lynx4u.pl - Sklep DVB-T/SAT :: Telewizja Na Kartę :: Cyfra+

Odp:Muchowanie na Pomorzu 2009/01/25 16:25 #6960

  • Romaro_rr
  • Romaro_rr Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • I' like Salmon fly fishing ;-)
  • Posty: 236
  • Podziękowań: 39
Napisz skąd jesteś i gdzie chciałbyś łowić a przede wszystkim podstawowe pytanie co masz zamiar łowić na tę muchę ;)
Pozdrawiam Robert R.

Odp:Muchowanie na Pomorzu 2009/01/25 17:00 #6965

  • Manitou
  • Manitou Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Z nurtem przygody
  • Posty: 39
  • Podziękowań: 4
Myśle, że najłatwiej będzie zacząć od potoków, lipieni. mieszkam w Koszalinie, czyli w grę wchodzą Parsęta, Radew, Grabowa, górna Rega

Odp:Muchowanie na Pomorzu 2009/01/25 18:14 #6981

  • zdariusz
  • zdariusz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1113
  • Podziękowań: 291
Do nauki "muchowania" proponuję Grabową/odcinek Malechowo-Wiekowo/. Odcinek łąkowy, a więc
brak zaczepów za plecami. Rybki też będą.
Ptaszek na drucie siedzi czy kuca?
Ostatnio zmieniany: 2009/01/25 18:14 przez zdariusz.

Odp:Muchowanie na Pomorzu 2009/01/25 18:45 #6996

  • adi.obi
  • adi.obi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Wędkarstwo to coś więcej niż łowienie ryb!
  • Posty: 504
  • Podziękowań: 184
Witam,
Fakt, na pomorskich nie jest lekko, ale można i to z sukcesami. Często rzeki są mocno porośnięte, nawet na odcinkach łąkowych, nie zmienia to faktu, że przy o odrobinie chęci i opanowaniu rollcastu można dobrze połowić. Daj sobie trochę czasu, a szybko załapiesz jak sobie z tym radzić.
Moje doświadczenia - łowię zazwyczaj na odcinkach leśnych. Czasem zatnę jakąś gałąź, ale generalnie nie ma z tym większego problemu. Łowię głównie na krótkim sznurze od 1 do max 3 długości kija. To w zupełności wystarcza, oczywiście przy odpowiednim podejściu do stanowiska ryby. Nie lubię klasycznej mokrej, zwykle brodzę w górę rzeki staram się zlokalizować żerujące ryby (choć nie jest to łatwe zważywszy na wielkość populacji). Po zlokalizowaniu obserwuję ją przez chwilę, zgaduję na czym żeruje. Rzucam powyżej stanowiska, pozwalając muchom (łapie zwykle na 2) zanurzyć się do odpowiedniej głębokości i spłynąć swobodnie z prądem w dół. Główna trudność to zacięcie. O ile nie tracę celu z zasięgu wzroku zacinam w odpowiedzi na jej atak. Łowiąc na ślepo warto skrócić przypon aby brania były bardziej widoczne na końcu sznura. Staram się również być z muchami na kontakcie tzn. umiejętnie wybierać linkę- nie za szybko nie za wolno „ot w sam raz”. Dzięki temu da się wyczuć szarpnięcie na lince. Zahaczoną rybę staram się holować szybko, podbieram ją mokrą, chłodną rękę, używam głównie haków bezzadziorowych. Warto pamiętać również, aby nie wchodzić z butami do wody od jesieni do później wiosny. Można wtedy nieświadomie zniweczyć wysiłek godowy pstrągów lub Lipieni.
Koszalin to moim zdaniem świetna lokalizacja wypadowa na pomorską salmorodzinkę. Sprawdź wykaz wód krainy, postudiuj mapę i w drogę. Ja w zeszłym roku byłem na Radwi – jadąc od Koszalina przed Mostowem w lewo i do mostu. Poszedłem w górę rzeki. Trafiłem lipienia i małego pstrąga. Ryby oczywiście wróciły do wody, więc jak tam będziesz pozdrów je ode mnie.
Życzę wielu sukcesów z muchówką,
Adam
bamboosfera.blogspot.com/

www.klubpp.eu

Jestem NOKILLowym terrorystą.
Ostatnio zmieniany: 2009/01/25 22:08 przez adi.obi.

Odp:Muchowanie na Pomorzu 2009/01/25 19:07 #7002

  • Manitou
  • Manitou Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Z nurtem przygody
  • Posty: 39
  • Podziękowań: 4
Chyba skorzystam z rad i spróbuje swoich sił na Grabowej i Radwi między Bardzlinem a Nosowem, czyste, łąkowe odcinki. Czuje, że trzeba bedzie nastawic się na mizerne wyniki, poczatki nie są łatwe, ale nie lubie półśrodków, im wiecej czasu spędze nad wodą z muchówką tym szybciej się tego naucze, chyba nie ma innej rady.. Marzą mi się, wyprawy z muchówką na pobliskie trotki i łososie, ale to chyba za wysoka poprzeczka jak na początek przygody z muchowaniem.

ps. co sądzicie o krótkiej nimfie jako metodzie połowu na na prawdę małych pomorskich rzeczkach? Ponoć bardzo skuteczna i chyba jedyna możliwa metoda połowu na małych, zarośniętych, pomorksich ciurkach.

co do sprzętu to mam odziedziczony po bracie kijek Jaxona 2,75, jakis kołowrotek i pływająca linke. Myśle, że do końca sezonu wystarczy. W planach mam zamiar kupić kijek 5/6 około 2,15 cm. Powinien się sprawdzić w pomorskich chaszczach. :)
Ostatnio zmieniany: 2009/01/25 19:21 przez Manitou.

Odp:Muchowanie na Pomorzu 2009/01/25 20:32 #7027

  • Kacper
  • Kacper Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 467
  • Podziękowań: 114
Kijek 2,15 to kij na rzeki o szerokości 2 metrów... Na radew i inne spokojnie może byc 2,7m. Krótka nimfa na małych rzeczkach pomorza? Raczej nie, chyba że występuje tam sporo lipienia, pstrągi za szybko się płoszą.

Odp:Muchowanie na Pomorzu 2009/01/25 21:37 #7038

Manitou jeżeli miał byś jakieś pytania to pisz śmiało na maila, sam jestem z okolic Koszalina więc te wody nie są mi obce (zwłaszcza Radew). Łowię krótko na muchę ale może Ci coś pomogę:)
Pozdro.

Odp:Muchowanie na Pomorzu 2009/01/25 23:17 #7067

  • Manitou
  • Manitou Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Z nurtem przygody
  • Posty: 39
  • Podziękowań: 4
Dzięki za propozycje pomocy, nie zawaham się użyć w razie potrzeby. :)
  • Strona:
  • 1
  • 2
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.085 seconds