TEMAT: Łowienie na nimfę

W brew pozorom w płytkich ciurkach, a do tego przejrzystej wodzie sprawdza się dłuższe przypony. Mniej płoszą rybę. Oczywiście, że lepiej podaje się krótkim zestawem. Styl i technikę łowienia determinują warunki. Oczywistym jest, że gdy masz nad i za sobą sobą gałęzie, nie rozwiniesz sznura. Czasami po prostu musisz podać przypon z ręki. Strzelając z kija Albo kombinujesz robiąc wymachy tuz nad wodą. Jeśli tylko można łowie pod prąd podając lekki zestaw ile się po prostu da.

Mam podobne doświadczenia jak Lecek, a na muchę lowię głównie na ciurkach.
Czasem wystarczy wejść do wody i rzeka się otwiera. Na bardzo wąskich rzeczkach łowiąc z wody lepszy jest kij krótszy jeśli łowi się z brzegu 8'6"-9' spokojnie daje radę.

Szukam informacji odnośnie budowy przyponu do długiej nimfy. Rzeka na której łowie, to dobrzyca. Posiadam sznur pływający. Tu pojawia sie pytanie czy musze skorzystać z polyleadera? Chciałbym łowić jedną nimfą bez skoczka.