Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ale RZEŹNIA !!!!

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/27 15:15 #82194

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Widzisz Rafał tu jest problem...
Odjeżdżasz nad luzie od realiów włączając czystą ideologię. Przyjmujesz niestety założenie że nie da się racjonalnie.
A gdyby się okazało , że na sto zabitych troci pięć wzięli normalni wędkarze??????????
Sens walki z nimi jest wtedy nieracjonalny , ratowanie ryb trzeba zacząć w zupełnie innym miejscu!
Prezes.

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/27 15:32 #82197

  • thymalus
  • thymalus Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 395
  • Podziękowań: 55
prezes napisał:
Widzisz Rafał tu jest problem...
Odjeżdżasz nad luzie od realiów włączając czystą ideologię. Przyjmujesz niestety założenie że nie da się racjonalnie.
A gdyby się okazało , że na sto zabitych troci pięć wzięli normalni wędkarze??????????
Sens walki z nimi jest wtedy nieracjonalny , ratowanie ryb trzeba zacząć w zupełnie innym miejscu!
Prezes.

Tadziu, nie odjeżdżam na luzie i nie tworzę ideologii. Ty dość łatwo pominąłeś jeden niezwykle ważny aspekt. Założyłeś, że 100 złowionych troci pięć biorą wędkarze. Nie wiem czy to dużo czy to mało bo nie znam skali odłowów. Ty jedna patrzysz na to przez pryzmat wędkarski. Nie zapominaj, że troć jest rybą przemysłową. Jej odłów daje pieniądze rybakom, daje pieniądze pośrednikom, przetwórstwu rybnemu itd. To są tysiące miejsc pracy. I raczej nie przekonasz ludzi, że tracą pracę bo wędkarze będą mieli więcej do łowienia ryb. Nie przekonasz milionów ludzi (nie wędkarzy) którzy chcą zjeść rybę np. troć, która zresztą u nas w handlu najczęściej i tak pojawia się pod nazwą łososia. Oczywiście nie oznacza to również, że powinno się prowadzić jakąś rabunkową politykę rybołówstwa. Tyle tylko, że nie można prosto przełożyć ilości zabijanych ryb na korzyści z tego płynące dla ogółu społeczeństwa. Pewnie, też bym tak chciał, żeby dla kilku, kilkunastu tysięcy łowiących trocie zakazano odłowów. Tylko że zapewne nie chciałby nikt być jednym z tracących z tego powodu pracę.

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/27 15:41 #82199

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Nie jestem ani dobrym wujkiem , ani politykiem, a wędkarzem i interesy wędkarzy interesują mnie najbardziej. Rybacy mają swoje problemy, ale dla mnie są gorsi niż kormorany. Na wielu odcinkach przyujściowych w Skandynawii jest okresowy zakaz stawiania sieci . W wielu miejscach na Bałtyku są potężne sadze z łososiami.
prezes.

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/27 15:54 #82200

  • linfun
  • linfun Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 281
  • Podziękowań: 72
Cofam się daleko ,daleko w stecz. W latach 50 :lol: do Parsęty rok rocznie szacowało się że do rzeki na tarło idzie 8-10 ton.

I teraz pytanie, czy w chwili obecnej idzie mniej czy więcej?

Zakładam że teraz idzie tyle samo,9 ton. Zaraz przy ujściu pada 25% . 75% idzie dalej 6750 kg :) i teraz tak , w okresie ochronnym który trwa 91 dni dzień w dzień w całym dorzeczu parsęty pada 50kg, minimum 50 kg ryby zabitej widłami ,siatkami ,prądem, cegłami itp. Zostaje 2200 kg ,połowa z tego spływa szybciutko do morza, zostaje 1100kg , średni kelt 1.5kg czyli 733 ryby są w rzece w styczniu , większość łowców łowi poniżej elektrowni w Rościnie więc tak (bez Radwi) 65 km nurtu rzeki czyli 11 ryb na kilometr nurtu . Dla optymistów ryba co sto metrów :)

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/27 15:57 #82201

  • thymalus
  • thymalus Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 395
  • Podziękowań: 55
prezes napisał:
Nie jestem ani dobrym wujkiem , ani politykiem, a wędkarzem i interesy wędkarzy interesują mnie najbardziej. Rybacy mają swoje problemy, ale dla mnie są gorsi niż kormorany. Na wielu odcinkach przyujściowych w Skandynawii jest okresowy zakaz stawiania sieci . W wielu miejscach na Bałtyku są potężne sadze z łososiami.
prezes.

:) Rybak dla wędkarza zawsze będzie wrogiem. Wędkarz dla rybaka tylko "detalistą". Pstrągarz chciałby aby kajakarzy szlag trafił, a kajakarze żeby wędkarze wyginęli i wreszcie pozwolili trochę rzeki przeczyścić. A prawda jest taka, że wszyscy czerpiemy korzyści z jednego środowiska. I interesy wszystkich jest niezwykle trudno pogodzić. Jedni chcą mieć dzikie rzeki, inni zmeliorowane, żeby ich chałup nie zalewało. Jedni chcą spokojnie płynąć kajaczkiem inni żeby im po łbie nie pływano i nie płoszono ryb. Ty przypominasz, że są hodowle łososia. Ja przypominam, że są hodowle pstrąga. Dla wielu killowców rybka z hodowli smakiem jest nie do zaakceptowania. Łosoś z hodowli za to pewnie będzie rarytasem. Nie dogodzisz każdemu.

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/27 16:06 #82204

  • thymalus
  • thymalus Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 395
  • Podziękowań: 55
linfun napisał:
Cofam się daleko ,daleko w stecz. W latach 50 :lol: do Parsęty rok rocznie szacowało się że do rzeki na tarło idzie 8-10 ton.

I teraz pytanie, czy w chwili obecnej idzie mniej czy więcej?

Zakładam że teraz idzie tyle samo,9 ton. Zaraz przy ujściu pada 25% . 75% idzie dalej 6750 kg :) i teraz tak , w okresie ochronnym który trwa 91 dni dzień w dzień w całym dorzeczu parsęty pada 50kg, minimum 50 kg ryby zabitej widłami ,siatkami ,prądem, cegłami itp. Zostaje 2200 kg ,połowa z tego spływa szybciutko do morza, zostaje 1100kg , średni kelt 1.5kg czyli 733 ryby są w rzece w styczniu , większość łowców łowi poniżej elektrowni w Rościnie więc tak (bez Radwi) 65 km nurtu rzeki czyli 11 ryb na kilometr nurtu . Dla optymistów ryba co sto metrów :)

Zapomniałeś uwzględnić, że ryba idąca na tarło ma zdecydowanie większą masę. Po tarle ubytek rzędu min 30 proc daje według twoich wyliczeń wynik minusowy :)

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/27 16:24 #82207

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Chwila Rafał , kajakarze rybom raczej nie szkodzą a przeszkadzają wędkarzom w łowieniu. Widziałem wielu wędkarzy reagujących niemiło na kajakarzy odwrotnie raczej nie.
Znowu mówiąc o troci uciekamy do innych problemów , po co????
Chcesz żeby trocie wypuszczać - mówię zgoda , ale wtedy gdy to ma sens.!
Prezes.

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/27 16:28 #82208

  • linfun
  • linfun Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 281
  • Podziękowań: 72
Czyli wagowo musi wchodzić dużo wiecej :)

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/27 16:38 #82210

  • thymalus
  • thymalus Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 395
  • Podziękowań: 55
linfun napisał:
Czyli wagowo musi wchodzić dużo wiecej :)

Spokojnie, to nie był jakiś przytyk. Tak mi się skojarzyło skoro podałeś, że wchodzi 9 ton.

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/27 16:50 #82212

  • thymalus
  • thymalus Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 395
  • Podziękowań: 55
prezes napisał:
Chwila Rafał , kajakarze rybom raczej nie szkodzą a przeszkadzają wędkarzom w łowieniu. Widziałem wielu wędkarzy reagujących niemiło na kajakarzy odwrotnie raczej nie.
Znowu mówiąc o troci uciekamy do innych problemów , po co????
Chcesz żeby trocie wypuszczać - mówię zgoda , ale wtedy gdy to ma sens.!
Prezes.

Tadziu! Cholera znów muszę się z Tobą troszkę nie zgodzić. Piszesz, że kajakarze raczej rybom nie szkodzą. Bezpośrednio nie, poza oczywiście przypadkiem kiedy pstrąg czy lipień oberwie w głowę flaszką. Niestety pośredni właśnie raczej szkodzą. Dopóki spływy były hardkorem uprawianym przez nielicznych było jeszcze w miarę ok. Teraz nie ma dnia żeby rzeczkami nie szły jakieś spływy. I to są mamusie i babcie z wnuczkami, i dziadkowie w wieku 70+. I każdy samorząd chce inwestować w spływy po to oznaka, że inwestuje w turystykę. I odbywa się to w ten sposób, że ci dziadkowie i babcie nie chcą przenosić kajaczków przez zwaliska. Więc z rzeczek należy im zrobić autostradę. Cudem udało się uratować Dobrzycę i uważaj... Płytnicę, bo były już pieniądze na to, aby udrożnić rzekę dla ruchu kajakowego. Wyglądać to miało tak, że wszelkie przeszkody miały się znaleźć na brzegu. I zdarzył się cud w postaci bobrów. Ktoś przyjął argument, że to wyrzucenie pieniędzy w błoto bo zaraz bobry i tak pościnają drzewa. Ale na jak długo udało się to odwlec nie wiem. Drawa ma ograniczenia spływu. Rurzyca, czyli Szlak Kajakowy im Jana Pawła II znajdujący się w katalogu 100 największych atrakcji turystycznych Polski dostał koszmarne ograniczenia, a nawet część spływów jest organizowana nielegalnie. A tabuny chętnych do spływania z roku na rok rosną. Kilkadziesiąt wypożyczalni kajaków w okolicach Wałcza chce żyć. Pchają się więc na każdy ciurek...
Co do puszczania troci. Nigdzie nie napisałem, że domagam się puszczania. A sens ma to zawsze. Nigdy nie masz pewności, że puszczona przez Ciebie ryba przedarła się przez sieci rybaków, ominęła ościenie, agregaty i siatki kłusowników, nie dała się skusić na żadną błystkę i woblerka i ponownie wróciła na tarło. A to już jest korzyść.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.122 seconds