TEMAT: FORS - jedyne takie forum na internecie

Zadacie pytanie dlaczego takie jedyne?

Otóż nie ma na żadnym innym forum takich problemów jak zabieranie lub nie zabieranie ryb!!! Na wszystkich forach pisze się tylko o tym co zrobić by rybę złapać (a co za tym idzie zabić) a tu walka: łowić, nie łowić? zabić nie zabić? A wszędzie indziej zadają jedynie pytania o to jak rybę przygotować? Nikt się nie zastanawia czy zabranie ryby z łowiska gdzie ryb już prawie nie ma będzie czymś skutkowało, oni się cieszą że złowili i będzie co na patelnię włożyć.

Cóż Panowie jesteśmy jedyni!

PS-ich jest więcej to może jednak wychodzi na to że my jesteśmy nienormalni skoro większość morduje na potęgę. Jeśli tak to ja bynajmniej wolę być nienormalny!!!

Alleluja

flowhere napisał:
To nieprawda, są jeszcze inne wędkarskie strony, a na nich (w nich?)fora w (na?)internecie jasno i jednoznacznie stawiające ten problem: wypuszczać!
Tylko dwa przykłady: wedkomania i jerkbait.

Ba! Dodajmy jeszcze typowe fora muszkarskie. Na FFF wędkarz wieszający zdjęcia ze złowionymi rybami (nieżywymi) naraża się na niezłe połajanki~!

Trochę źle się wyraziłem. Potraktowałem forumowiczów FORSa jako obiektywną grupę łowiącą ryby łososiowate. Oczywiście, że są inne fora i strony.

Interesuje nas los ryb przed, w trakcie i po złowieniu!!!

Po prostu to nas odróżnia od spławikowców, grunciarzy czy kutrowych poławiaczy.

flowhere napisał:
jesli faktycznie chodzi WYŁĄCZNIE o fora traktujące o rybkach z płetwą tłuszczową to fakt niech i tak będzie...

jeśli już chodzi o fora / strony o rybach drapieżnych to ja się już nie zgodzę...

I czujesz się lepszy, bo łowisz i wypuszczasz pstrągi, a nie karasie? Panowie, przeciez to się staje śmieszne. Jak z Podróży Guliwera, najważniejsza kwestia to ta, z której strony rozbijać jajko na twardo. Na razie inwektywy, a kiedyś może ustawki nad wodą między tymi, co puszczają, a tymi, co biorą?
PS. Flowhere - wytłumacz mi, jaki jest sens wypuszczania dorszy wyciągniętych z kilkudziesięciu metrów? Dokarmianie mew?

zimorodek napisał:A co mówi RARP na temat wypuszczania ryb niewymiarowych?

"3.6. Złowione ryby niewymiarowe lub będące pod ochroną muszą być bezwzględnie z ostrożnością wypuszczone do wody, nawet gdy ich stan wskazuje na niewielkie szanse przeżycia."

Więc co jest ważniejsze regulamin czy patelnia?

A ja troszeczke z innej beczki a bo tak jakos wyszło samo,natomiast-na pewnym forum tematycznym wrzuciłem sprzet wedkarski,wydaje sie typowy dla danej metody i z tytułu brakow postów w tym temacie zdjeto dane ogłoszenie a sporo osób podejrzewam byłoby zainteresowanych a u nas na FORSIE jest oki,i ludziska aukcje wklejaja jak widze i u Mifka jest podobnie:) także Fors,tak Fors:lol:

Hola Hola Panowie !!! Między nami to ile razy Ci wszyscy no-kilowcy (internetowi)zabierają ryby ? Powiem tyle - na pewno więcej niż przeciętni wędkarze. Nie chodzi mi o to konkretne forum i kilku zapaleńców (też internetowych)bo tego się nie sprawdzi. Wkurzają mnie goście potępiający fotki szczęśliwców ze złowionymi rybami. Szczerze za przeproszeniem wali mnie to czy są to żywe czy martwe ryby. A dla czego ? Bo ja sam wiem czy chcę rybkę zabrać czy nie. Tak też postępuje większość. A reszta ? Popisywać zawsze się można i słownie i piśmiennie. Pozdrawiam