Przynęty na pstrąga

Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Co oddasz ukochanej rzece?

Co oddasz ukochanej rzece? 2009/04/13 17:17 #13845

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Pewnego dnia dowiadujesz się,
że w całym kraju istnieją tylko i wyłącznie takie łowiska "górskie" na których możesz łowić po uiszczeniu opłaty jednodniowej lub odpracowaniu licencji w terenie:P

Powiedzmy, że za dniówkę musisz zapłacić 40 zł, lub pracować 4 godziny. Woda gotuje się od pięknych ryb... Jak się zachowasz? Zapłacisz, odpracujesz czy zaprzestaniesz łowić ryby na wodach "górskich"????

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 2009/04/13 17:17 przez dmychu.

Odp:Co oddasz ukochanej rzece? 2009/04/13 17:29 #13846

  • Radzio
  • Radzio Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 25
  • Podziękowań: 9
Podziwiam dmychu Twoją wenę twórczą ;) . Odpowiedź na pytanie nie będzie jednoznaczna. Jak będę miał szeroko pojęty w ogromie codziennych obowiązków - "czas" to odpracuję, nawet z przyjemnością. Jak go nie znajdę to oczywiście zapłacę nie tylko 40 zł ale i więcej. Trzeciej opcji - abstynencji od wód górskich - sobie nie wyobrażam :P .
moja strona domowa
www.barwena.bialystok.pl

Odp:Co oddasz ukochanej rzece? 2009/04/13 19:24 #13851

  • wolek
  • wolek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 433
  • Podziękowań: 52
Wychodzę z założenia - aby łowić musisz płacić lub pracować ;)
Odpowiada mi bardzo takie pojmowanie naszego wędkarstwa, dlatego podoba mi się bardzo, to co robi "Pasaria" na Pasłęce.
Chcesz łowić musisz pracować na rzecz swojej rzeki lub słono płacić i wcale mnie nie dziwi, że nie łatwo tam się dostać.
Pojmowanie naszej przyrody w kategoriach "wszystko nasze wspólne i można czerpać z niej bez ograniczeń" spowodowało, że nasze wody są niestety puste:S
... i na koniec pracowałem, pracuję, będę pracował dla "swojej" rzeki, chociaż oficjalnie "gospodarzem":silly: na niej jest PZW :(
Andrzej

Odp:Co oddasz ukochanej rzece? 2009/04/13 19:37 #13854

  • paszczak
  • paszczak Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 792
  • Podziękowań: 28
Uczciwie zarobione pieniądze to substytut pracy, więc nie ma znaczenia, czy pracujesz, czy płacisz. Ważne, żeby nie było za darmo.

Ja płacę każdą (prawie) cenę :)

Odp:Co oddasz ukochanej rzece? 2009/04/13 20:49 #13861

  • darecki
  • darecki Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 286
  • Podziękowań: 31
dmychu napisał:
Pewnego dnia dowiadujesz się,
że w całym kraju istnieją tylko i wyłącznie takie łowiska "górskie" na których możesz łowić po uiszczeniu opłaty jednodniowej lub odpracowaniu licencji w terenie:P

Powiedzmy, że za dniówkę musisz zapłacić 40 zł, lub pracować 4 godziny. Woda gotuje się od pięknych ryb...


....Stwierdzam, że w końcu jest normalnie.

Odp:Co oddasz ukochanej rzece? 2009/04/13 21:21 #13864

  • kat5522
  • kat5522 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 222
dmychu napisał:
Pewnego dnia dowiadujesz się,
że w całym kraju istnieją tylko i wyłącznie takie łowiska "górskie" na których możesz łowić po uiszczeniu opłaty jednodniowej lub odpracowaniu licencji w terenie:P

Powiedzmy, że za dniówkę musisz zapłacić 40 zł, lub pracować 4 godziny. Woda gotuje się od pięknych ryb... Jak się zachowasz? Zapłacisz, odpracujesz czy zaprzestaniesz łowić ryby na wodach "górskich"????

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Widać słychać i czuć Dmychu że wariant PZŁ jest Ci najbliższy .
Obwody łowieckie (wędkarskie),pełna kontrola i gospodarka przez dzierżawców (Koła )
nic nikomu do tego, przyjeżdżasz, proś się o zgodę na łowienie i beceluj !
Nie zapomnij tyko o jednym ,że Koła Łowieckie mają nad sobą Nadleśnictwa z ,którymi uzgadniają plany roczne pozyskania zwierzyny i muszą się z nich wywiązać pod rygorem straty dzierżawy.
Biorąc coś w dzierżawę należy zapłacić tenutę !!!!:(
Pozdro.
Ziut
Ostatnio zmieniany: 2009/04/13 22:12 przez kat5522.

Odp:Co oddasz ukochanej rzece? 2009/04/14 00:10 #13884

  • marcinm
  • marcinm Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • rybka lubi pływać
  • Posty: 111
Wędkuje dość dużo za granicą(UK).I tu to jest normalne ze wykupuje się dniówkę.Oprócz tego należy zapisać się do klubu,odpracowywanie jak najbardziej.Nie wiem jak jest w innych metodach ja tylko i wyłącznie mucha,oprócz tego należy też zapłacić haracz do państwa.Bardzo zdrowe podejście gdyż wszyscy sa zadowoleni,wędkarz bo połapie,klub pozyskuje pieniądze na zarybienia i pomoc:)i jeszcze skarb państwa

Odp:Co oddasz ukochanej rzece? 2009/04/17 17:34 #13970

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Sądząc z zainteresowania tematem, myślę, że demokracja wśród wędkarzy nie byłaby najlepszym pomysłem na podniesienie jakości naszych łowisk. Ciekawe ilu byłoby chętnych do dyskusji gdyby napisać temat "Czy jesteś za opłatą krajową na wody górskie"... no i pewnie wielu wyzwolonych i pozbawionych poczucia obowiązku pstrągarzy zaraz by o tym debatowało. Pewnie padałyby astronomiczne sumy, propozycje dla ZG... np. 200 zł na kraj. Tak, rozdawnictwo i głoszenie poglądów promujących takie metody zawsze dawało duże poparcie społeczne. Może więc zacznę być piewcą opłaty krajowej?;) :P

Szczerze mówiąc chciałem wysłać statystyki z tego wątku do namysłu pewnym władzom. Ale widząc po frekwencji, niech lepiej będzie tak jak jest - zgodnie w wolą ludu.

Dziękuję uczestnikom tego wątku za odwiedziny. Do zobaczyska nad rybnymi wodami z gospodarzem. Najlepiej jakby to był jakiś kultowy 50 - 60 letni wędkarz z fajką, brodą i wąsami, pokazujący gościom swoje najskuteczniejsze muchy i woblery.:)

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Odp:Co oddasz ukochanej rzece? 2009/04/18 14:49 #13996

Krzysiek,
dla mnie sprawa jest oczywista, bowiem i tak zawsze płacę. Jeżdżę min. 200 km, max. 350 (w dwie strony min. 400), czyli paliwo, do tego opłata licencyjna (łowię nie na swoich wodach). Zatem jak już decyduje się gdzieś jechać, to bardzo chętnie dopłacę więcej do licencji, choćby tylko po to by mieć świadomość, że coś tam pływa a łowisko ma gospodarza przez duże G. Wielu znajomych jeździ jeszcze dalej...

Jeśli chcesz zrobić jakieś statystyki i gdzieś wysłać, to lepiej skontaktuj się z ludźmi prowadzącymi łowiska takie jak np. OS San, Łupawa... Zorientujesz się czy są chętni, hehe.

Na marginesie... Opłata licencyjna obowiązywała w okręgu Bydgoskim w 1993 roku, mimo tzw. znaczka krajowego, mam nawet taki papierek, za dwa tygodnie zapłaciłem 50.000 zł:) . Czyli do płacenia jestem przyzwyczajony od dawna:P .

Zobacz jeszcze tu:
www.fors.com.pl/kupie/11635-zaplace-za-mozliwosc-lowienia.html

Odp:Co oddasz ukochanej rzece? 2009/04/18 21:21 #14006

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Marcinie,
Widziałem twój wątek i nawet pamiętam jak na niego zareagowałem. Pomyślałem sobie, no jakież to łowiska mogą koledzy tobie podsunąć:dry: W sumie na północy nic poza Łupawą nie padło, a jest przecież tyle rzek na Pomorzu o niesamowitym wręcz potencjale. Na przykład dorzecze górnej Regi to jest pstrągowy kosmos na skalę europejską. Jednak na razie rządzi frakcja taniego łowienia i nasze rzeki jeszcze przez jakiś czas wciąż będą zorganizowane pod dyktando tajnoodcinkowców.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.091 seconds