TEMAT: Sens zarybień i cele jakie powinny przyświecać gosp.na Parsęcie

Kamil_LFC napisał:
Pytanie jaki karaś? Po drugie z jakiego programu są te pieniądze na "bioróżnorodność", jakie są jego założenie i cele. Podaj jakiegoś linka może być na PW. Bo brak drapieżnika to potencjalny plus tego zbiornika...

"Konsultacje z wędkarzami?Na zapytanie o zarybianie rybą typu płoć,leszcz nie dowiedziałem się nic.Jeśli drapieżnik jakim jest niewątpliwie szczupak nie ma się czym karmić to co będzie jadł?Płoć której jest powoli jak na lekarstwo?Czy narybek który nie zna zagrożenia w wodzie.Zarybianie rybą która jest wpuszczana do wody w wielkości 15 cm tłucze co tylko przepływa w rzece.Sens zarybiania jest jak najbardziej słuszny,tego im nie odbieram. Ale myślę że dbać należy o wszystkie gatunki w rzece a nie tylko to co się chce.I jeśli ktoś mówi o tym że wszyscy są za nie używaniem osęki to jest w błędzie.Sam osobiście nie potrzebuję ale jeśli się na zebraniu wypowiada garstka wędkujących z całego grona to coś nie tak chyba jest.Powinna być zrobiona ankieta przy robieniu opłaty za wędkowanie,wtedy będzie ogólny zarys potrzeby używania czy nie.Napisałem ten temat po to żeby wnosić jakieś wnioski co do problemów i potrzeb wędkarzy.Ja np. chciałbym żeby gospodarz zechciał pochylić się nad tematem mostu linowego np na wysokości buków za Daszewskimi.Ciekawe czy można by było zrobić coś takiego dla wędkarzy chcących przechodzić w tamtym rejonie przez rzekę.Kwestie koszy i miejsc do robienia ognisk w bardziej znanych miejscach.Zadaszeń.O to chodzi w tym temacie.Pozdrawiam
A co do życzeń, to rozszerzenie, ustanowienie całorocznej strefy ochronnej u ujścia Parsęty do morza.Już widzę ten poklask ze strony rybaków Kołobrzeskich"

Witam!
Na zapytanie z tego co kojarzę udzieliłem odpowiedzi. Zarybienia które planujemy są dostępne na stronie: www.parseta.pl/index.php?id=32

Po przeprowadzeniu bonitacji w dorzeczu może nastąpią jakieś modyfikacje. Dbamy o dorzecze poprzez różne działania, nie tylko poprzez zarybienia.

Osęka to nie kwestia czy większość ją chce. To konieczność związana z ochroną łososia.

Sugestia związana z ankietą potrzeb wędkarzy jest jak najbardziej słuszna i myślę że ją przeprowadzimy.

Miejsca dla wędkarzy będą powoli powstawać, w tej chwili chcemy skupić się na udrożnieniu i tarliskach.

Pozdrawiam
Kamil Piecuch

Z tym rozpoznawaniem łososia to się nasłuchałem nad wodą Ok nie dyskutuję.Dalej nie widzę zarybień płocią podstawowym pokarmem szczupaka, jeśli nie płoć to narybek zarybieniowy pstrąga,troci i łososia.Następnie inne gatunki też chronione prawnie między innymi szczupaczek zje

jaroskorpion napisał:
"nasłuchałem", a jak się trafiał to znikał i było tłumaczenie, że już i tak dziabnął osęką, więc co miał z nią zrobić? "leczyć"

Nie było planowane i na tą chwilę nie zmieniamy zdania. Tak jak pisałem, zmiany w operacie mogą nastąpić po bonitacjach.

hi tower napisał:
Postaram się dowiedziec co tam dokładnie pływa. Program jest z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie - www.wfosigw.olsztyn.pl. Ogólnym celem konkursu jest "dofinansowanie działań z zakresu ochrony przyrody zmierzających do zachowania różnorodności biologicznej oraz walorów krajobrazowych Warmii i Mazur". Natomiast są tam dwa typy projektów i chodzi nam o "ochrona zagrożonych gatunków fauny i flory".

Z tym znikaniem to prawda, niestety.Mentalności u niektórych nie zmienisz,ale rozmawiać trzeba.Pozdrawiam

To, że nie ma płoci bo komuś nie bierze to dla mnie kiepski argument. A jeżeli nawet wyszło by w bonitacji, że jej nie ma to na pewno nie wina braku zarybień czy presji drapieżników, bo presja na same drapieżniki jest ogromna. Czy to wina troci? Dorosłe ryby raczej w rzekach intensywnie nie żerują o ile żerują. A oba gatunki w swoich wczesnych fazach rozwojowych preferuja całkiem odmienne środowisko.

Skoro danej ryby jest niewiele w danej wodzie to znaczy ze nie ma w niej odpowiednich warunków i żadne zarybienia tego nie zmienią. Pomijam tu np zarybienia smoltem ktore pomimo ograniczonej pojemności rzek istotnie wpływają na ilość ryb które wracają bo sa w najmniejszym stopniu uzaleznione od kondycji ekologicznej rzeki.

dla wędkarzy w gumofilcach to i tak czy łosoś czy to troć to dla nich zawsze bedzie ''osoś''i tak zniknie czy będzie ukłuty tą osęką czy nie,ryba jest rybą i do worka z nią.Tego nikt nie zmieni do puki u władzy bedziemy mieli tych starych złodziei buraków,pisowców,mętalność Polaków jet taka jak ich władza,może całkiem nowe pokolenie coś zmieni chyba ze już bedzie za późno

Piekarz napisał:
Po pierwsze.
Coś mi się wydaję że kolega tematy pomylił.
Po drugie.
Zastanawiam się co ma ubiór do tego jak postępuje wędkarz nad wodą (pokaż kolego swoje zdjęcie z nad wody i ocenimy czy lodówkę zapychasz rybą)
Wracając do tematu...

Zarybienia wynikają z operatu i z tym nikt nic nie zrobi. Idąc dalej z duchem europejskim brakuje infrastruktury dla wędkarzy. Parkingów, miejsc dojazdowych, wiat do odpoczynku, miejsc wyznaczonych na ognisko czy grila. Jadąc dalej, nic nie słyszę o budowie tarlisk... dorzecze Parsęty jest duże, miejsc bez liku, a i chyba ostatnia kwestia, ile i jakie środki zostały już pozyskane i z jakich źródeł.

Koledzy, dajmy im choć 4 lata, zarządzanie i gospodarowanie to tematy których można się nauczyć. Wydaje się, że i tak zrobiono sporo w porównaniu do PZW.


Mmy chcielibyśmy mieć wodę oraz w niej ryby, które będą brały na wszystko tylko nie na robaka, a czekać nie mamy w naturze. Cierpliwości.



Jaro fajny temat, Adminie prosze pilnuj aby syf nie dostał się do tego tematu.
Pozdrawiam

Panowie zapraszam na naszą stronę parseta.pl i facebook.com/parseta. Tam są wszystkie informacje o naszych aktualnych działaniach.

W chwili obecnej realizujemy duży projekt na udrożnienie Raduszy, Gęsiej i Perznicy. Co pozwoli na łatwiejszą migrację ryb wędrownych.
Czekamy na ocenę drugiego stopnia kolejnego projektu, gdzie mamy budowę 6 tarlisk itp.

Szykujemy kolejne projekty związane z udrożnieniami - najważniejsza górna Parsęta - Storkowo.

Pozdrawiam