TEMAT: Polak zjada najwięcej norweskiego łososia

Skoro już zostałem wywołany do tablicy to lachs czy wiesz może kto powiedział ,,Nigdy nie mów prawdy ludziom którzy na to nie zasługują"?

Podpowiem ci, otóż ten sam, który trzeźwo zauważył, że lepiej siedzieć cicho i być podejrzewanym o głupotę niż jednak odezwać się i rozwiać te wątpliwości. Dobranoc

Widzisz, gdybyś się zastosował do swojej ostatniej wypowiedzi nikt by ciebie nie wywoływał do tablicy. Polecam jeszcze raz gorąco ten film może wyciągmiesz jakieś wnioski jak możma wierzyć naukowcom.

Nauka to nie jest wiara, a przeświadczenie o czymś to nie jest fakt dowiedziony w sposób empiryczny.

A tak merytorycznie coś napiszesz. Widzę że jak bak argumentów to wypisujesz jakieś bzdury.

Merytorycznie co miałem do napisania na temat ewentualnej samorekrutującej się populacji łososi, w dolnym odcinku polskich rzek przymorskich, to już zrobiłem. Nie sądzę abym miał coś więcej na ten temat do dodania.

A co cholesterolu to ja osobiście jako racjonalista bardziej mam zaufanie w tym względzie do lekarzy i autorytetów w dziedzinie medycyny niż do osobistych odczuć i cudownych sposobów polecanych przez innych. Tyle.

Nie wierz lekarzom zbyt pochopnie...
nie są zainteresowani zdrowiem -bo nie przynosi dochodu.
Cholesterol jest nieistotny jeśli w organizmie nie ma deficytu wody.
O ryby się nie martwię,gdy ludzi zabraknie stada się odbudują.j
Sushi i norweskiego pozostawiam koneserom.

No więc proponuję być konsekwentnym i zrezygnować w ogóle z usług lekarzy a zacząć leczyć się u znachorów i szamanów. To naprawdę, zwłaszcza w przypadku ciężkich chorób, których nikomu nie życzę, byłoby aktem niezwykłej wiary, odwagi i przekonania co do wlasnych poglądów. To dopiero byłoby coś, co wzbudzałoby szacunek innych, także mój - zioła, czysta woda i lewatywa zamiast środków farmakologicznych i chemii.

WZ czytaj ze zrozumieniem. Popadasz w skrajności.

,,Gdy ludzi zabraknie to stada się odbudują"

To trochę tak jak z tym stwierdzeniem, że skoro po śmierci czeka nas raj, to dlaczego niby nikomu nie spieszy się żeby rychło umrzeć?