TEMAT: Kula wodna

Jestem od początku mojej przygody z wędkarstwem spinningistą, itak na pewno zostanie, ale podczas moich wędrówek nad Wisłą zauważyłem, spinningistów wiążących kule wodne, do żyłki w spinningu, przypon a następnie, muszki lub koniki polne, a także inne owady ,czy tak wolno bardzo proszę o konkretną odpowiedź.

Przypomina to metodę sbirulino, tyle że zamiast pływaka takiego jak tutaj,wędkarze użyli kuli wodnej. Słyszałem również o używaniu do tego celu świecy.
Tutaj masz rozwikłanie prawnych wątpliwości dotyczących tego narzędzia.

tak, tak wolno:)

prawnik do którego odessłał Shapek ma raację tylko częściowo. otóż wymienia 3 zasstosowania kuli wodnej. I w dwóch razach ma rację-spinning z kulą jest legalny tylko wtedy gdy ona tonie/pełni rolę ciężarka a nie wskaźnika braań/,jak pływa -jest spławikiem,czyli tak nie wolno. natomiast w punkcie trzecim ten prawnik pisze bzdury-otóż jak zastosujemy na końcu zestawu z kulą przynętę naturalną/pelet,skórkę chleba-polecam/to łowimy wtedy metodą soławikową/gdy kula pływa/lub gruntową/gdy kula tonie/.nawet jak łowimy kijem spinningowym-w tym momencie rodzaj kija nie ma żżadnego znaczenia. to jest legalne,sam czasem tak łowię i nie życze sobie by jakiś nie douczony prawniczyna nazywał mni kłusownikiem.Oczywiście mówimy cały czass o wodach,gdzie wolno łowić na przynęty naturalne,a więc istotnie-łowienie z kulą i przynętą naturalną na wodach górskich-ściślej-wodach pstrągowych jest kłusownictwem...