TEMAT: Za czym tęsknimy?

Za starymi czasami jak byłem młody i łapałem karasie na bambusa wielkosci mojej dłoni...Za rybostanem rzek i jezior z tamtych lat...

Zdecydowanie za rozumem w Narodzie.

Za czasami Kiedy miałem lat zdecydowanie mniej i miałem czas na wędkowanie. Mówiłem sobie wtedy że jak już będę starszy i będę miał pieniądze auto i dobrą pracę to wtedy zacznie się wędkarstwo na całego. No cóż jestem o te kilkanaście lat starszy przybyły pieniądze auta, domy, motocykle łodzie i silniki a czasu coraz mniej, i z łezką w oku wspominam czasy jak z jedną wędką i pudełkiem przynęt poznawałem tajne łowiska i uczyłem się poznawać zwyczaje pstrągów i lipieni.

Za dobrą trawą.

Za czasami gdy Noteckie było prawdziwe. Za rybami w Warcie. Za Brzanami w Dobrzycy Pile. za Sandaczami z Gwdy.

Za Tymi co już odeszli:-(

Nie mam czasu tęsknić. Wolę żyć i planować. Tęsknił będę gdy uznam że wszystko co najlepsze dawno za mną. Wolę cieszyć się tym co jest i co będzie. Choć z wędkarstwem faktycznie ostatnimi czasy było gorzej. Ale mam nadzieję idzie ku lepszemu w tej kwestii . Więc, wspominam to fakt , ale nie nazwałbym tego tęsknotą.Źle by mi się to kojarzyło.

Za dużymi pstragami z małych rzeczek pełnych wody...

Ja już tęsknię

Ja na ten moment przede wszystkim za ładna pogodą i moją wagą sprzed 2 lat. Przy wędkowaniu mam wrażenie, że nie zwracałem zbytnio uwagi na swoje zdrowie i kondycję, dlatego podczas tej zimy postanowiłem coś zmienić. Być może ktoś z was też ma ten problem, to polecam więcej ruchu najlepiej na siłowni, zbilansowaną dietę oraz jakiś suplement. Jak nie macie na ten temat wiedzy to odsyłam do artykułu www.fabrykasily.pl/suplementy/fitlabs-ba...osc-przede-wszystkim