Przynęty na pstrąga

Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Pigwówka na spirytusie, przepisy

Pigwówka na spirytusie, przepisy 2014/10/29 08:52 #136397

  • andru
  • andru Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 277
  • Podziękowań: 12
Z cukrem nie ma co przesadzać w nalewkach, chyba,że ktoś lubi bardzo słodkie. Trzeba jednak pamiętać, że słodycz zabija pożądany smak każdej nalewki a nie o to w tym chodzi. Osobiście daję 3 szklanki cukru na +/- 1,5 kg oczyszczonej dobrze dojrzałej pigwy(nie oczyszczonej będzie około 2 kg) Do zalania alkochol 70% w ilości 2L.
Przygotowujesz owoce i zasypujesz cukrem. Zostawiasz na 3-4 dni aż owoc puści sok. Nie wolno szczelnie zakręcać bo się zepsuje,musi być dostęp powietrza, wystarczy nakryć gazą, ja przykrywam ściereczką bo zaraz pojawiają sie muszki które wchodzić do słoja. Po tych 3-4 dniach zalewam alkoholem i wtedy szczelnie zakręcam na 4-5 tygodni. Co kilka dni należy potrząsnąć słoikiem. Po tym czasie oddzielam płyn od owoców i zostawiam na tydzień lub dwa w chłodnym i ciemnym miejscu by wszystkie drobinki pozostałe opadły na dno. Następnie rurką delikatnie ściągam całą "czystą" nalewkę. Powinno się to zrobić jednorazowo,następnie rozlać do butelek. Nalewka powinna stać do następnego zbioru danego owocu. Czyli pijesz nie wcześniej niż za rok. Każde naczynie użyte do wyrobu nalewki należy dobrze umyć, wysuszyć tak by nie było wody i naczynia były pozbawione wszelkich zapachów.
ps nie wiem kto proponuje 1 laskę cynamonu, ale najwyraźniej osoba która sama tego nie robiła bo w tych proporcjach to jedynym dominującym smakiem i zapachem będzie cynamon
Ostatnio zmieniany: 2014/10/29 08:56 przez andru.
Za tę wiadomość podziękował(a): fishunter

Pigwówka na spirytusie, przepisy 2014/10/29 10:11 #136401

  • lachs
  • lachs Avatar
Cynamon i goździki podaje w recepcie niejaki(a) "furi6". Ten przepis to tłumaczenie tego co on(ona) napisał(a). I jeszcze jedno, w komentarzach jest napisane żeby spożyć w ciągu roku bo potem nie ma takiego aromatu. Pozdrawiam.

Pigwówka na spirytusie, przepisy 2014/10/29 17:39 #136417

  • fishunter
  • fishunter Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Księstwo Mazowieckie ze stolicą w Płocku
  • Posty: 844
  • Podziękowań: 321
Bogusław Kasak napisał:
Chusteczka z przepisami !!!
Napiszcie gdzie będzie degustacja :laugh:
pzdr
Bodzio
Na degustację trzeba będzie długo czekać ale miejsce już jest wiadome nad Drwęcą. Pozdrawiam smakoszy nalewek
Marzenia to niczym nie zmącona rozkosz,a oczekiwanie aż się spełnią to prawdziwe życie.

Pigwówka na spirytusie, przepisy 2014/10/29 20:03 #136421

  • zdariusz
  • zdariusz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1113
  • Podziękowań: 291
O właśnie. Na I love DH III :woohoo:
Ptaszek na drucie siedzi czy kuca?

Pigwówka na spirytusie, przepisy 2014/10/29 21:21 #136423

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
zdariusz napisał:
O właśnie. Na I love DH III :woohoo:

koniecznie w nocy z piątku na niedzielę ;-)

Mam pigwówkę z 2011 roku i co jakiś czas sobie "wyciumkam" kieliszeczek...
Pędzona jakąś tradycyjną metodą robienia nalewek, czyli mocna dobra wódka (nie spirytus) i "nalane" nią owoce, a nie jakiś syrop z cukrem. Nie traci aromatu, a nawet chyba zyskuje wraz z leżakowaniem.
Kolor zupełnie inny niż te "popularne", bukiet tez jakby głebszy.
Niedawno wykończyłem taką samą z roku chyba 2006...
Tak więc nieprawda że tylko rok na spożycie ;-)
Marian Stępniewski
MuChOśWiR
Za tę wiadomość podziękował(a): fishunter

Pigwówka na spirytusie, przepisy 2014/10/29 23:21 #136426

  • fishunter
  • fishunter Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Księstwo Mazowieckie ze stolicą w Płocku
  • Posty: 844
  • Podziękowań: 321
venom napisał:
zdariusz napisał:
O właśnie. Na I love DH III :woohoo:

koniecznie w nocy z piątku na niedzielę ;-)

Mam pigwówkę z 2011 roku i co jakiś czas sobie "wyciumkam" kieliszeczek...
Pędzona jakąś tradycyjną metodą robienia nalewek, czyli mocna dobra wódka (nie spirytus) i "nalane" nią owoce, a nie jakiś syrop z cukrem. Nie traci aromatu, a nawet chyba zyskuje wraz z leżakowaniem.
Kolor zupełnie inny niż te "popularne", bukiet tez jakby głebszy.
Niedawno wykończyłem taką samą z roku chyba 2006...
Tak więc nieprawda że tylko rok na spożycie ;-)

Marian myślę ze też moja metoda robienia nalewki będzie tradycyjna , bo będzie na wódce Hand Made 75 Volt
.Pozdrawiam.
Marzenia to niczym nie zmącona rozkosz,a oczekiwanie aż się spełnią to prawdziwe życie.
Ostatnio zmieniany: 2014/10/29 23:24 przez fishunter.

Pigwówka na spirytusie, przepisy 2014/10/30 06:26 #136427

  • lachs
  • lachs Avatar
To jest jedna z recept którą podałem. Ja wiem że u nas pija się mocniejsze trunki i mniej słodsze. Ale według tej recepty można zrobić i mocniejszą i mniej słodszą.

Pigwówka na spirytusie, przepisy 2014/10/30 08:19 #136430

  • zdariusz
  • zdariusz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1113
  • Podziękowań: 291
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nalewka_(nap%C3%B3j_alkoholowy)
Ptaszek na drucie siedzi czy kuca?
Ostatnio zmieniany: 2014/10/30 08:20 przez zdariusz.
Za tę wiadomość podziękował(a): fishunter

Pigwówka na spirytusie, przepisy 2014/10/30 08:58 #136432

  • andru
  • andru Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 277
  • Podziękowań: 12
Żaden rok na spożycie. Rok to powinna leżakować i dojrzewać. Nalewki robię już kilka ładnych lat, nigdy nie miałem wyrobu co by po roku stracił swój smak i aromat. Jeśli tak jest to znaczy, że nie była to nalewka tylko"napój alkoholowy" szajs jakiś. Żadne syropy, itp zalewa się zawsze owoce. Pigwa ze względu na twarde owoce wymaga wcześniejszego zasypania cukrem tak by więcej soku przedostało się do nalewki.W innym wypadku będzie "rzadka" Jeśli zalewamy owoce to właśnie najlepszy jest alkohol 70%. Wtedy po wytrąceniu się soku i dodaniu cukru powstaje nalewka o właściwej mocy. Dodatkowo mocniejszy alkohol niż owe 70% spowoduje to,że owoce nie dadzą tyle soku co powinny.
Dla leniwych przepis uniwersalny i sprawdzony dla większości owoców, takich jak: wiśnia,czarna porzeczka(wyjątkowo smaczna), aronia,śliwka-bardzo dobra,choć głowa robi się szybko ciężka, żurawina. Czyli taki które zawierają sporo soku.
Owoce(bez pestek wiśnie, śliwki choć kilka sztuk dajemy) wsypujemy do 1l słoja do pełna, zostawiamy ze 2-3 cm, zalewamy alkoholem 70% tak by zakryło owoce i zostawiamy na 4-5 tyg, co kilka dni należy potrząsnąć. Po tym czasie odlewamy, owoce pozostają dalej, które zasypujemy cukrem, tak nie więcej niż 1/2 szklanki nawet mniej. Wszystko w zależność od stopnia słodkości owoców. Alkohol przechowujemy w ciemnym chłodnym miejscu. Owoce z cukrem trzymamy na słońcu, co kilka dni delikatnie potrząsamy. Po całkowitym rozpuszczeni cukru, 1-2 tygodnie w zależności od użytych owoców, zlewamy powstały sok, można jeszcze odsączone owoce wypłukać 1/2 szklanką przegotowanej chłodnej wody, jeśli powstało mało soku, wiśniom czy śliwkom taki zabieg nie potrzebny ale aronii, cz żurawinie nie zaszkodzi. Następnie łączymy wszystkie składniki i mamy gotową nalewkę.
Najlepiej taką nalewkę zostawić na tydzień lub dwa w chłodzie i cieniu. Po tym czasie wszystkie drobiny osiądą na dnie, wtedy rurką ściągam znad osadu całą nalewkę do drugiego słoja, pozostały osad jest do wywalenia. Dzięki temu zabiegowi nie używam filtrów do ekspresów do przefiltrowania bo to bardzo czasochłonne jest, szczególnie jak się tego dużo robi. Ze słoja już bez problemu rozlewam do butelek, etykietuję z nazwą i datą wykonania i do piwnicy na co najmniej rok.
Wiśnie czy śliwki można zanurzyć w rozpuszczonej czekoladzie. W lodówce później przeleżą kilka miesięcy.
Za tę wiadomość podziękował(a): fishunter

Pigwówka na spirytusie, przepisy 2014/11/01 16:43 #136538

  • fishunter
  • fishunter Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Księstwo Mazowieckie ze stolicą w Płocku
  • Posty: 844
  • Podziękowań: 321
Nie będzie prawdopodobnie degustacji nalewki z pigwy na III I LOVE DH bo mam problem z zakupem owoców pigwowca japońskiego. Są w sprzedaży ale bardzo zielone i malutkie a sprzedawca nie chciał zagwarantować ze będą same dojrzałe koloru żółtego i duże. Przecież śmieci nie będę kupował. Pozdrawiam.
Marzenia to niczym nie zmącona rozkosz,a oczekiwanie aż się spełnią to prawdziwe życie.
Ostatnio zmieniany: 2014/11/01 16:45 przez fishunter.
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.122 seconds