TEMAT: Wędkarstwo a polityka

Beda obiecywac gory zlota itp, wszystko zeby jak swinie utrzymac sie w korycie i zatuszowac swoje przekrety....
Moj glos napewno maja mlodzi Narodowcy albo JKM.

Dziś w radiu Koszalin dość długo trwała debata z radio słuchaczami co my jako obywatele możemy zrobić aby chciało nam się chcieć głosować w tych wyborach.




Kandydaci zaniżyli poziom, debaty nie było żadnej...
Ja to chyba nawet zdrowo naje...y nie wybiorę się do lokalu wyborczego, szkoda czasu. Wiem tylko że skoro nie zagłosuję to nie będę miał prawa narzekać i krytykować, ale nie mam ochoty być postrzegany jako statystyczny polak który tylko zrzędzi.

Pozdrawiam Łukasz

Kasprowicz napisał: A niby dlaczego nie będziesz miał prawa?
Czyżbyś uwierzył w te brednie?
Czy nie jesteśmy wolni (ponoć), z prawem do dokonywania wyborów ? Brak wyboru to tez wybór , do jakiego masz prawo. A jeśli nie pójdziesz to co , tracisz prawa obywatelskie ?
A może rządzący nie pobierają od Ciebie podatków i nie żyją Twoim kosztem ? (całkiem nieźle zresztą). A skorą żyją , to czemu miałbyś nie mieć prawa ich krytykować.
Nic bardziej bzdurnego nie można wmówić ludziom.
Nie pozwól by ktoś takie brednie Ci wmawiał.
Już kiedyś to napisałem i mogę powtórzyć.
Dla tych którzy twierdzą że jakimś obowiązkiem jest pójście na wybory , mam środkowy palec. Dla tych którzy twierdzą ,że jak nie pójdę nie mam prawa krytykować , mam drugi. Niektórym trafia się dublet.
pozdrawiam

to było moje zdanie z którym nie musi się nikt zgadzać, ale ja mam prawo do niego.Nie głosuję nie marudzę

Kasprowicz napisał: Oczywiście dobrowolnie można się zrzec wszelkich praw. I to też jest jednym z praw wolności człowieka.
Problem zaczyna się wtedy gdy ktoś próbuje wymagać od innych by też się tych praw zrzekali. Tylko tyle i aż tyle.
pozdrawiam

problemem jest zrzucanie odpowiedzialności za wszystko na innych...
Aby mieć prawa, niestety trzeba też mieć i obowiązki...

Wiekszość wypowiedźi i oipnii jest wypadkowa czasów w jakich zyjemy a w przypadku konkretnie naszego kraju -tragiczna historia.
Najpierw było Liberum Veto,potem rozbiory,krótki epizod niepodległości w miedzywojniu ,potem długie lata okupacji niemieckiej i komumizm pod butem sowieckim.
Raptem 25 wolności po tych wczesniejszych nieszczesciach jest zaledwie drobnym epizodem w historii ,zbyt krótkim aby ludzi nauczyc myslec pragmatycznie ,rozliczac politykow a przedewszystkim pamietac z kad przyszli w,jakich partiach wczesniej byli i co wykonali ze swoich obietnic z wczęsniejszych wyborów.
U nas jeszcze długo ludzie beda wybierac róznych demagogów ,farbowanych lisów ,ktorzy beda mowic im to co chca usłyszeć.
Dlatego wielu nie ma zamiaru głosować a inni daja sie nabierac na typowa kiełbase wyborczą.
Azeby to w końcu przerwać i bylo normalnie jak w krajach ,ktore od setek lat maja ugruntowany ustrój,trzeba tez tak postepować .
Tam wyborcy nie wybiora drugich raz kogos kto zmienia pogladu w zaleznosci od pogody ,obiecuje gruszki na wierzbie aby tylko byc wybranyma póxniej tylko garnie do siebie na zasadzie"Teraz K...a My"

Po prostu trzeba chodzic na wybory i dokonywac swiadomych wyborów kierujac sie tym wszystkim co w/w.
Słaba frekwencja sprzyja wlasnie temu,ze wybierani sa ludzie z przypadku,zlodzieje,demagodzy,itp.
Nie glosowanie albo glosowanie na tych co cała kampanie wyborcza opieraja na czystej demagogii jest niczym innym "jak odmrożę uszy na złośc babci".
Tyle i az tyle mam do powiedzenia w temacie czy glosowac czy nie..

no i mamy dylemat, bo niby powinniśmy iśc głosować, a z drugiej strony czy głosujemy na tego na kogo chcemy ??
Ordynacja jest wprost przeniesiona z czasów od których sie odżegnujemy, a jedyna różnica to inne partie.
Dalej nie można wybrać człowieka, a jedynie listę... choć stworzono iluzje polegająca na stawianiu krzyzyka obok nazwiska, to i tak "jedynki" wchodzą zawsze jako pierwsze...
Na dodatek "spadochroniarze" z drugiego końca kraju na listach w innych okręgach.
Czy w innych demokracjach jest lepiej ??
Może lepiej sie kamuflują, bo po decyzjach i wypowiedziach i tak idzie poznać u jakiej grupy interesów w kieszeniach siedzą...
Jedynie te "grupy interesu" są ciut inne...

Marian nie nabijaj postów

Przepraszam
już idę dalej kręcić mokre na 10 rocznicowy zlot na dunajcu