TEMAT: Dzisiejsze połowy

Dzień dobry
Dziś dla odmiany na wędkarską wyprawę udałem się do pobliskiego lasu, przez który przepływają dwa strumienie: Kacza i Źródło Marii. Co prawda nigdy w żadnym z nich nie zaobserwowałem jakichkolwiek śladów życia, no ale może właśnie dziś coś się zmieniło - siedząc na tyłku się nie przekonam...
Rzeczułka jest doprawdy urokliwa.



Po przejściu kilkunastu metrów usłyszałem dziwny chlupot, jakby ktoś się kąpał. Ku memu zdumieniu (które było tak wielkie, jak piękno kwitnących wokół zawilców) ujrzałem coś takiego:



Gotów złowić troć tak wielką, że miała trudności z obróceniem się w rzeczce przypomniałem sobie, że wędka została w domu.
Rybę zawróciłem jak Wisłę - kijem...
A gdy wracałem do domu, kpiące spojrzenia zwierząt wyprowadzanych na poranne spacery nie robiły na mnie wrażenia. Uśmiechałem się.



Miłego dnia!

Prima aprilis

tlokkrzys napisał:
a wygląda jak żyrafa Giraffa camelopardalis