TEMAT: Polscy pseudowędkarze w Holandii

venom napisał:
Hahaha Venon jak trafnie to ująłeś.

Przez kilka lat miałem w podpisie taki tekst:

Takie PZW jacy jego członkowie.

Venom spoko, też tak uważam, zwłaszcza w kwestii "tradycji", ale zauważ, że gdyby policja pozwalała to przez wiochę mógłbyś pędzić 100-ówką. A co? Szybciej w domu i większa frajda, no mniej spalisz- same plusy. Ale nie pozwala, tzn trochę szybciej niż 50, do powiedzmy 55 mandatu nie dostaniesz, ale jedź szybciej to o parę stów zbiedniejesz( nie zawsz stoją, ale ryzyko jest duże)W konsekwencji sam po sobie widzę, że jeżdżę wolniej.
Wracając do tematu więc kto ma nad tym wszystkim trzymać pieczę jak nie PZW- do tego zostali powołani. Jak tutaj wychowywać młode pokolenia w duchu wędkarstwa sportowego, szacunku dla wody jak co dzień zajebać możesz po trzy pstrągi i to regulaminowo?! Zresztą to też brednie, bo i tak tego nikt nigdy nie sprawdzi? Na sto wizyt na wodą w ciągu półtora roku kontrolowano mnie 0 razy na wodach górskich!
Także my, jako ci którzy zdają sobie sprawe z zagrożeń, możemy świecić przykładem, ale zaraz po PZW, bo przykład idzie z góry!

ale to PZW tworza własnie Ci którzy tak postępuja i raczej są w większości...
To oni głownie chodza na zebrania by domagać się większych limitów, porozumień i zmniejszania wymiarów.
Związek jest taki jak tworzący go członkowie.
Popatrz na stosunek głosów za podwyżkami i tych wrzeszczących że jest za drogo...
Policja jak mówisz ściga kierowców - czemu w Słupsku pod samą szkołą policyjną kłusole w okresie ochronnym tłuką trocie??
W środku miasta w biały dzień!!!
Co na to ta sama policja powołana do tego by zapobiegać wykroczeniom i przestępstwom jak również ścigać ich sprawców??
Nie ich działka??
Czemu straż miejska stawia fotoradary by pilnowac i karać z przepisów ustawy o ruchu drogowym a nie ruszy doopy by by pogonić łamiących ustawę o rybactwie??
PSR jest służbą "wyspecjalizowaną" ale skoro Służba Graniczna może reagować na i pomagać w zwalczaniu kłusownictwa to wydaje mi się że służby powołane do pilnowania porządku również....

Venom dzisiaj jadę do Wa-wy przez Rypin właśnie- pilnuj się!

No niestety, nasi rodacy potrafią pokazać się z najlepszej strony . Nic dziwnego, że w UK, czy Irlandii miejscowi krzywo patrzą na przyjezdnych. Dlatego uważam, że należy surowo karać wszystkie poważne przekroczenia i naszych rodaków też powinni traktować bez taryfy ulgowej. Przypuszczam, ze większość się tłumaczy niewiedzą, słabo znajomością języka...

Nawiasem mówiąc, zwróćcie uwagę, że na stronach związku wędkarskiego w Holandii są wszystkie niezbędne i przejrzyście przedstawione informacje, jak zdobyć licencję (karty, uprawnienia), nawet w języku polskim! A jak wygląda to u naszego PZW - bałagan dezinformacyjny, biurokracja do kwadratu, regulaminy, rejestry, pozwolenia z hologramem, a ryb jak na lekarstwo.

Zauważyłem, że na niektórych forach wędkarze domagają się opłat takich jak za granicą (często na ogólnodostępnych łowiskach są niższe niż w Polsce i ryb więcej). Dziwią się, że opłaty rosną a ryb nie przybywa, a na zagranicznych są. Zapominają o tym, że ludzie tam wypuszczając złowione ryby. Przy niewielkich kosztach (stąd niskie koszty pozwoleń) są rybne łowiska, bo po prostu nikt nie zżera ryb.

Jeżeli w Polsce nie pojawią się ostre kary i częste kontrole, to myślę, że trzeba sporo czasu by coś się zmieniło.