TEMAT: Jakie fotografie złowionych ryb chcemy oglądać na FORS?

Pamiętam jak zaczynałem łowić pstrągi i próbowałem uwieczniać je na fotografiach. Nawet najkrótsze ledwowymiarowe sztuki dawały mi wiele radości i takie też fotografowałem. Później już wymagania rosły.
To samo było, jak zaczynałem przygodę z lipieniem czy trocią.
Wracając pamięcią 20 lat wstecz przypominam sobie każdą wędkarską przygodę, którą wtedy przeżyłem i tego od fotografii wymagam. Chwalenie się fotkami to inna sprawa i bardzo rzadko to robię publicznie. Kto ma wiedzieć o połowie, ten wie

Wydaje mi się, że najważniejsza w fotografowaniu jest dbałość o rybę, a nie sama jakość zdjęcia czy wielkość ryby i tego powinniśmy uczyć nasze młodsze pokolenie. Zrobienie foty to często etap, po którym część ryb nie przeżywa z różnych względów (za długa ekspozycja na bardzo niską lub wysoką temperaturę, pozostawanie poza wodą, siłowe ściskanie czy wyhaczanie). Niektórzy, chcąc zrobić idealną fotę, "głaszczą" rybę, żeby usunąć liście, piach itp., usówając tym samym ochronny śluz z jej powierzchni. Fota wychodzi piękna i taką chcą wszyscy oglądać. Niewielu zastanawia się, co później z rybą się dzieje, bo męskie ego lub kompleksy zostały zaspokojone i lajki lecą.

Wydaje mi się, że bardziej powinniśmy się zastanowić nad tym jak postępować z fotografowaną rybą, niż jaķie fotografie ryb chcemy oglądać.
Oczywiście mam na myśli tutaj C&R, bo z trupem to nie ma większego problemu. Można głaskać, ściskać byle dobre tło dobrać i ryba była bez plam opadowych czy odcisków od ręcznika frote.

A może by tak zakazać na początek fotografowania ryb niewymiarowych i łowionych w okresie ochronnym ?????
ps. Pisząc zakazać myślę o publikowaniu takich zdjęć na FORS-ie.

prezes napisał:
Zakazać fotografowania w opisanych przypadkach nikomu nie mogę.

Odnośnie publikacji takich fotografii to punkt 17 regulaminu FORS już jest:

17. Zabronione jest publikowanie zdjęć ryb niewymiarowych oraz objętych okresem ochronnym. Należy również zwrócić uwagę na estetykę zdjęcia czyli otoczenie (żadne kible czy kuchnie itp) oraz zabłocona czy zakrwawiona ryba. Zdjęcia naruszające ten regulamin zostaną usunięte.

prezes napisał:
Ustawodawca dawno zakazał tego w Ustawie o rybactwie śródlądowym, więc fotografowanie takich ryb jest wykroczeniem. Niestety na takim FB codziennie wstawiane są takie fotki a zwrócenie uwagi powoduje agresję delikwenta i durne komentarze jego kolegów. Na FB można usunąć takich i zablokować, więc z czasem ogląda się tego mniej, tutaj nie mamy takich funkcji, więc jest zapis regulaminowy.

Zawsze fotografowanie ryby , którą chcemy wypuścić to jej dodatkowa trauma po holu , często długim i wyczerpującym.Rozumiem rekordowe dla wędkarza okazy. Najbardziej humanitarne jest robienie zdjęcia ryby zabitej ( niestety ). Wyjątkiem jest sytuacja gdy zdjęcie robi kolega na przykład
w momencie wyczepiania ryby w wodzie.

Odpowiedź na pytanie zadane w tytule wątku jest zawarta w pkt. 17 regulaminu, więc po co dyskusja.
;-D

a tak naprawdę to po co te fotografie, chcecie sobie wizerunek lub samopoczucie poprawić???.....złowiłeś !!!...wypuść lub zbij i zjedz z przyjaciółmi...NIE MĘCZ RYBY !!!..mnie wystarczy informacja..złowiłem !!!miała....cm...ja i bez zdjęcia wierzę ludziom a jak ryba wygląda ..wiem .

STREMER napisał:
Popieram. Uważam że na swój sposób standardy takowe od jakiegoś czasu ,,same'' się uregulowały na forum. Grzebanie w temacie może okazać się lepszym co to jest wrogiem dobrego.

STREMER napisał:
Potrzebna ponieważ:

regulaminy nie są dane raz na zawsze,

regulaminy nie są idealne,

regulaminy mówią zwykle czego nie wolno,

Tytuł nie jest przypadkowy i cieszę się, że zwrócono na to uwagę.

Prochu od nowa nie wymyślimy.
Pkt. 17 mówi wszystko.