TEMAT: Wędkarskie spotkanie

Witajcie!

Czerwiec powoli dobiega końca – dużo się działo – wielu wspaniałych ludzi odwiedziło Krościenko nad Dunajcem, Dunajec i Białkę Tatrzańską. Nawiązaliśmy wiele nowych znajomości, wymieniliśmy się doświadczeniem, ale przede wszystkim dobrze się bawiliśmy.
Chciałbym w wielkim skrócie przedstawić ubiegły miesiąc, który na długo zapadnie w naszej pamięci.

Początkiem czerwca odwiedzili nas znajomi z Ukrainy:
Andriy, Arsen i Rostyslav.



Mimo, iż dzielą nas setki kilometrów chłopaki zdecydowali się odwiedzić Dom Wędkarza – Kustigiza Flies i spotkać nad brzegami Dunajca i Białki Tatrzańskiej.

Woda na Dunajcu niestety była podniesiona, ale to nie ostudziło ich zapału.
Łowili i to z całkiem dobrymi efektami.







Bardziej przyjaznym łowiskiem okazała się Białka Tatrzańska. Spędziliśmy na niej większość czasu .

Łowiliśmy w podniesionej wodzie i niekiedy trzeba było zatrzymać się na chwilę.



Odpoczynek w Domu Wędkarza – Kustigiza Flies też przebiegał bardzo sympatycznie.
Zorganizowaliśmy warsztaty muchowe i wspólnie kręciliśmy muchy, wymieniliśmy się wzorami i radami.

Oczywiście znaleźliśmy też trochę czasu na :





W międzyczasie Andriy przygrywał niesamowite melodie na swoim instrumencie.

Ekipa nad Białką:



I najbardziej realistyczna mucha Kustigiza – Flies



Niestety chłopaki nie mieli za dużo czasu i musieli wracać do domu, do pracy. Wielkie dzięki za miłe towarzystwo – było mi niezmiernie miło Was spotkać. Liczę, że spotkamy się nad rzeką jeszcze nie raz.

W późniejszym terminie odwiedzili mnie kolejni znajomi – z Kielc i ze Lwowa – tak jak wcześniej tak i tutaj świetnie się bawiliśmy i kręciliśmy muchy.









Oczywiście zapomniałem aparatu zabrać nad rzekę i fotek ni ma

Głównym miejscem połowu był Dunajec i Białka.

Nie obyło się bez uszkodzonych butów jednego z kolegów

Szybko daliśmy im radę Kilka wkrętów, wkrętarka, szlifierka kątowa i po sprawie.





Wystające wkręty zostały zeszlifowane aby nie przeszkadzały w brodzeniu i nie uszkodziły woderów.

Jak buty już były naprawione można było zaszaleć, zrobić grilla i napić się
Impreza przeciągnęła się do późnych godzin – tutaj prawie cała ekipa



W sumie zajebiście spędzony czas – wspaniali ludzie, niesamowite historie, nowe znajomości i swojski klimat to jest to o czym marzyliśmy i co spełnia się z każdym kolejnym spotkaniem.

Serdecznie dziękuję i pozdrawiam .

Do następnego razu .

Wojtek Kudłacz
Dom Wędkarza – Kustigiza Flies

I o to w tym wszystkim chodzi... Rybna i piękna woda, fajny pomysł i kreatywni ludzie to świetne przykłady, jak by mogło być w wielu miejscach w naszym kraju.......
Takich wątków proszę więcej.....
Gratuluję

Fajna sprawa dziwi mnie że "FORS" jeszcze ani 1 zlotu nie było ?
choć może i nie .. Byśmy się pozagryzali

Sambor napisał: Było kilka zlotów, tu masz zachowaną relację z 2007 roku www.fors.com.pl/15-fotorelacje/13812-zlot-2007-galeria#13812
i z 2008 www.fors.com.pl/15-fotorelacje/13816-zlot-2008-galeria. W 2009 zlot odwołany z powodu złej pogody.

To może kiedyś jakiś zlocik ustalimy ?

Ja do końca sezonu wypadam z gry