TEMAT: pływadełko z wiosłami

Witam czy ktoś z szanownych kolegów pływał takim lub podobnym pływadełkiem?

Proszę o opinie. Czasami mam dość szarpania się w pojedynkę z łodzią i silnikiem.

Moim zdaniem się nie sprawdzi, ponieważ w zwykłym belly do utrzymania pozycji masz płetwy, tu za każdym razem będziesz musiał odkładać wędkę i wiosłować z powrotem na pozycje a to jest jakieś...co dwa rzuty. Wierz mi gumowe pływadło potrafi zwiać bardzo szybko. Rozwiązaniem jest kotwica, ale to może być mordęga z powodu braku miejsca, ale próbuj nie ma to jak poeksperymentować, i dojść do pewnych wniosków samemu.

zwykłym belly ma swoje zalety, mam pływam ale trochę brakuje mi komfortu i dupa prawie cały czas w wodzie lub lekko nad nią. Kotwica to podstawa na tym czymś np. gumowany odważnik 5kg.

A po wiele takie cudo ?

550 USD

Klasyczne belly jest wygodniejsze w obsludze, manewry płetwami wystarczą, a pod tylek dodatkowa dmuchana poducha i już.
Siedzisz niżej to i opór powietrza mniejszy, mniej podatny na spychanie na otwartej przestrzeni.

Belly z wioslami trzeba demontowac w transporcie(zwykłe nie) siedzisz wyżej to i zwiewa Cie mocniej (cięższa kotwica), masz wiosła (powierzchni płetw tj nie szybsze) które są nieporęczne (w czasie wiatru) i przy łowieniu na muchę linka ma o co się czepiać.

Próbowałem coś podobnego i klasyczne belly wygrywa: poręczne, lżejsze,niezawodne w różną pogodę.

To moja subiektywna opinia ale jak kupisz i przetestujesz opisz wrażenia szczególnie z dużej fali

przem napisał:
Niestety nie mam doświadczenia w używaniu takiego sprzętu, jednak i mi od jakiegoś czasu kołacze się po głowie zakup podobnego. W Polsce możesz przyjrzeć się ofercie Flyhouse. Da się do tego przyczepić silnik, co mnie osobiście pociąga. Jeśli chodzi o coś lżejszego, do czego można używać także płetw, to Outcast ma ciekawe rozwiązania. Jedno z nich wygląda tak (akurat chyba najdroższe) - Outcast Stealth Pro Frameless Pontoon

przem napisał:
Jeśli chodzi o zwykłe pływadło, to w ofercie Outcasta znajdziesz na pewno takie, w którym tyłek będziesz miał nad wodą. Od lat używam modelu Trinity, jest bardzo ok.

a z tych pływadełek co wybrać bo mój vision keeper to delikatni mówiąc szmelc
www.salar.pl/index.php/cPath/50?topSsid=...94a30ad81d5bfeec844e

przem napisał:
Jeśli nie jesteś ograniczony finansowo, to celuj w produkty Outcast. Przykładowo Outcast Fish Cat 4 Deluxe-LCS, lub Outcast Super Fat Cat-LCS. Oba w całości pneumatyczne, bez żadnych pianek.

dzięki bardzo mam parę drobnych na coś co będzie mi służyło na pewno kilka sezonów.