TEMAT: Konkurs: DRWĘCA FLYFISHING

dziadek dramatyzuje

Każda impreza nad wodą jest godna uwagi ale kasa przyciągnie ludzi nastawionych na wynik i zabije koleżeńską atmosferę. Pozostają jeszcze wszelkie nie regulaminowe występki, każdy zawodnik musiałby mieć swojego losowanego sędziego + wolny sędzia na kilka stanowisk. Wszystko do ogarnięcia tylko potrzeba wielu ludzi do zabezpieczenia zaplecza i czasu na organizację.

Jak będę w kraju to z chęcią wpadnę. Dawno nie łowiłem łososi na muchę ale myślę że dam radę
A jakieś wpisowe?

Panowie idealne zawody to spotkanie towarzyskie z nutą rywalizacji.
Pokaz operowanie DH, sprzętu i wiązania much.
Cała otoczka zawodów czyni z nich niezapomniane,a współzawodnictwo to tylko miły dodatek.
Widziałem już ryby podkładane na zawodach,rozciągane lipienie i wałki sędziów sektorowych na zawodach rangi MP i GP.

Dlatego tak lubię naszą Troć Łeby. Podstawa to dobra ekipa.

Maciek, ja mam lepszę propozycję.
Weź te 10.000 na napoje i przyjeżdżaj do nas w przyszłym roku!

Dokładnie Marcin dobra ekipa na zawodach to podstawa dobrego spotkania wędkarskiego .Dla tego tyle lat goszczę na TŁ

beret32 napisał:
Dlatego po pierwszych zawodach "Dorado" padła decyzja o losowaniu nagrody głównej przy ognisku a za największa rybę symboliczna nagroda.
Na drugich zawodach nie było już tekstów "rozdaj te nagrody bo nam się spieszy do domu" była za to super atmosfera która skutkuje zainteresowaniem w tym roku.
Robert

Spróbuję być; na Drwęcy popatrzeć, a na Redze zastartować.

Coś umarło w tym temacie