TEMAT: SALMO PARSĘTY - 2010

gregon napisał:...tylko przyjaciółki

Gregon ty już jesteś ozdobą tego forum ,ale przynajmniej niema nudy nie zabieram przyjaciół nad wodę ze względu na ich małą liczbę .Po próbach jest ich nie wielu pozdrawiam waldek

gregon napisał:nie kolego, tylko ryby a w szczególności trocie

Witam! Byliśmy w trójkę na Salmo pierwszy raz.Impreza jak dla mnie bardzo udana,mimo,że padło mało ryb-ale nie o ryby tutaj chodziło.Do zobaczenia w przyszłym roku.pozdrawiamB)

Tak, naprawdę to przede wszystkim chodzi o ryby. Dzięki takim imprezom jak Salmo Parsęty ludzie mieszkający nad Parsętą widzą potencjał jaki niosą ze sobą wędkarze (zakupy, kwatery) i uświadamiają sobie, że jak w rzece będą ryby, to oni będą zarabiac kasę. Wtedy zamiast przymykac oczy na działalnośc kłusowników (których wszyscy miejscowi w swoich okolicach znają), traktowac ich będą jak szkodników i może wreszcie zaczną współpracowac z policją lub co może lepsze zaczną naciskac na miejscowe włądze,polityków, żeby ten proceder ukrócic. Sami wędkarze niewiele poradzą. Jak z nad Parsęty i innych trociowych rzek znikną kłusole skończą się dyskusje na tematy zabierania lub wypuszczania ryb przez wędkarzy. 2-3 zabrane w sezonie trocie przez jednego wędkarza, w nie będą miały wpływu na środowisko rzek.
W sobotę i niedzielę padły 4 ryby, ale ile by padło gdyby zamiast wędkarzy działali tam kłusownicy, ile by trafili - kilkaset ?

Kłusownictwo było i będzie i jak narazie tego nic nie zmieni:( Musi się zmienić prawo i surowsze kary trzeba wprowadzić wtedy może coś na lepsze się zmieni. co z tego jak kłusownika złapią to on dostaje godziny do odrobienia i tak małą grzywnę że w jedną noc to odrobi> trzeba to zmienić.

Igo napisał:

Nic dodać nic ujać hehe:D tak 3maj

Łukasz-piszesz że kłusownictwo było i będzie i nic tego nie zmieni.A masz jakieś propozycje żeby to zmienić? Ja już się na pisałem w tej kwestii itp.i sytuacja jest taka jaka jest!!! To właśnie WY MŁODZI wędkarze piszcie o tym jak i co zmienić bo WY kiedyś zostaniecie z pustymi rzekami,a NAS już nie będzie!!!

1. Prawo trzeba zmienić zaostrzyć kary.
2. Zmienić mentalność ludzi< Myślę że to będzie najciężej zrobić>
3.Zwiększyć ilość strażników i przede wszystkim młodym ludziom dać się wykazać< ostatnio mnie kontrolowała straż wodna same dziadki i oni maja kogoś złapać, Śmiechu warte


Może ktoś ma jeszcze jakieś pomysły...?

Ok! Też o tym pisałem i wielu kolegów na różnych wątkach!!!
Ale jak to zrobić?I tu jest całe sedno!!!