TEMAT: Święto Wieprzy i Grabowej

Lub punkty powyżej 70-tego centymetra jednej ryby liczone razy 2,5.

Zakładając komplet 2 x po 50 cm i jedną rybę 100 cm przedstawia się to mniej więcej tak :

2 x 50 cm = 100 pkt (1 cm = 1 pkt)
1 x 100 cm = 100 pkt + 45 pkt za złowienie ponad wymiar założony 70 cm (30 cm x 1,5 - w poście powyżej przypadkowo widnieje 2,5. )

lub inny przykład :

komplet 52 cm + 69 cm = 121 pkt
komplet 50 cm + 71 cm = 121 pkt + 1,5 pkt = 122,5 pkt

Długość łączna ryb taka sama, ale więcej punktów ma osoba, która złowiła rybę załóżmy klasyfikowaną jako okaz. Eliminuje to przypadki wygrywania "śledziami".

Z drugiej strony w przypadku troci nie wiem czy można mówić o łowieniu selektywnym, więc nie wiem czemu by faworyzować łowców ryb większych nad tymi, którzy łowią więcej, ale mniejszych.

Nie wiem czy to dobry przykład ale jak ktoś na polowaniu zbiorowym strzeli dwa dziczki po 20kg a ktoś strzeli pięknego odyńca 120kg to wygrywa osoba, która strzeliła dwa mniejsze. SaguSS nawet fajne rozwiązanie zaproponowałeś tylko sam nie wiem czy w tym przypadku proste regóły nie były by bardziej odpowiednie. Takie moje luźne przemyślenia na ten temat pozdrawiam.

Po to robi się konkurs ja najwieksza rybę żeby wynagrodzić potencjalnie poszkodowanego zawodnika który przegra z osobą łowiącą więcej mniejszych ryb...


A tak poza tym to nawiązując do tegorocznych wyników zawodów trociowych to cała ta rozmowa jest mocno hipotetyczna

Daj Panie żebyśmy mieli tylko takie problemy z trociami i zawodami... Haha

Celem zawodów jest wyłonienie zawodnika łowiacego najlepiej.
Czy lepszy jest zawodnik łowiący przewidywalnie i dużo, czy zawodnik któremu zwyczajnie w danym dniu przyfarciło i złowił rybę życia? Osobiście uważam, że ten pierwszy.

Jeśli ktoś startuje w zawodach, powinien łowić tak, by wygrać, czyli złowić jak najwięcej troci.

Jeśli ktoś uważa, że powinna wygrać jedna duza ryba - odpowiadam: niech jej łowca udowodni swój kunszt i dołowi jeszcz ze 3 "śledzie" żeby rozwiać wszelkie wątpliwości...

Zainteresowanym mogę podesłać regulamin Troci Łeby, którą organizujemy drugi raz z opcją nokill, a w tym roku tylko nokill. I jakoś działa, jest fajnie i nikt nie ma żalu, ale to w dużej mierze zasługa uczestników, którzy od lat budują pzytywną oprawę tego spotkania.

Pozdro

Organizatorzy Turnieju Czterech Rzek pewnie wezmą pod uwagę powyższe rozmyślenia o ile turniej będzie kontynuowany w 2014r. Moim zdaniem dodatkowe punkty powinien zaliczać zawodnik za C&R. Jak do tej pory na zawodach "Troci Iny 2012 i 2013" znalazł się jedyny taki wędkarz z TPRIiG, który został dodatkowo nagrodzony za swą postawę jednak nie miało to wpływu na punktację ogólną.

Dla takich i podobnych widoków warto odwiedzić Wieprze

Panowie,
odnośnie punktacji w zawodach, to proponuję, rozwiązanie stosowane na ogólnopolskich zawodach spinningowych.
Troć i łosoś: wymiar 50cm.
Za złowienie wymiarowej ryby 750pkt + 50pkt za każdy rozpoczęty centymetr.
Jest to bardzo logiczne rozwiązanie, bez zbędnych komplikacji.
Przykład:
Wędkarz_1 łowi komplet: 53 i 60cm. Otrzymuje: 750+3*50+750+10*50= 2150pkt
Wędkarz_2 łowi komplet: 50 i 51cm. Otrzymuje: 2*750+50=1550pkt
Wędkarz_3 łowi troć: 80cm. Otrzymuje: 750+30*50=2250pkt.
Jest to powszechny sposób liczenia punktów na ogólnopolskich zawodach spinningowych znany przez wszystkich sędziów (sam też jestem sędzią i zawodnikiem GPx). Promuje się łowienie dużych ryb jak i łowienie kompletów. W ten sposób można by wyłonić najlepszych zawodników na zawodach trociowych.
Nie proponuję rozróżniania punktów za kelty i srebrniaki, bo która ryba wymaga większej wiedzy i umiejętności od wędkarza jest sprawą sporną. Poza tym jak potraktować mocno wysrebrzonego kelta? Jedni powiedzą, że to kelt inni że srebrniak - niepotrzebne zamieszanie.
pozdrawiam;
Adamo

I to jest to o co mi chodzi od początku rozmowy.
Faktycznie, wystarczyło sięgnąć do przepisów i po kłopocie.
Jasiu M, Ty, jako renomowany sędzia, chyba widzisz w tym sens, jak i Szefowie poszczgólnych etapów T4R!!!
pozdrawiam
Arek

2 tury zawodów jak w przypadku T4R :
Gość łowi w sobotę komplet 2*50cm i drugiego dnia doławia jeszcze jedną rybę 50 cm łącznie ma 2250 pkt
Gościu łowi z farta jedną rybę 85 cm i ma 2500 pkt, wygrywa zawody.

Taki system faworyzuje łowienie ryb dużych i wydaje mi się, że nie ma racji bytu w przypadku połowu troci, gdzie maksymalna ilość łowionych ryb wynosi sztuk 2 na jedną turę. Jest to dobry i sprawiedliwy system punktacji w przypadku łowienia zawodniczego, gdzie ryb łowi się gatunkowo jak i ilościowo więcej.
Aby ustalić sposób punktowania w zawodach trociowych to najpierw należy sobie odpowiedzieć na pytanie, które już wcześniej mkfly zadał : kto jest lepszym zawodnikiem? Człowiek łowiący pewnie i przewidywalnie takie ryby jakie są w rzece, czy osoba, której akurat się poszczęściło i złowiła jedną dużą rybę, być może życiówkę. Warto też zauważyć, że w przypadku troci nie można raczej mówić o łowieniu selektywnym.