TEMAT: Konserwacja plecionki

Cześć Wczoraj nawinąłem świeżutką PowerPro, wiem że niektórzy starają się konserwować plecionki poprzez psikanie co jakiś czas na szpulę sprayem silikonowym (takim do uszczelek samochodowych), ponoć mniej się ściera. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Pozdro

Nic nie trzeba z nia robic:)
Zabieg ten jest wskazany ale na zime(aby nie zamarzała)
Ale zadko kto to stosuje,poprostu łowi sie wtedy na zyłke.
Pozdrawiam

Ja odcinek 30 cm od krętlika maluje czarnym markerem żeby się nie strzępiła a tak to nie robię nic, w zimie zakładam szpulę z żyłką.

Jogi napisał:
a co ma pomalowanie końcowego odcinka plecionki czarnym markerem do strzępienia?

Kiedyś znajomy mi to polecił żebym pomalował te 30 cm to nie bedzie się tak rozwarstwiać i strzępić.

Ja tak robiłem aby była nie widoczna(malowanie koncówki czarnym markerem)
ale od kiedy zobaczyłem ze sa łowione trocie na fluo dalem sobie z tym spokój.

Jogi napisał:
I tak rzeczywiście jest? bo plecionka ma inny kolor ?

Teraz mam whiplash pro berkleya to tak nie robie bo sie nie rozwarstwia, ale na gównianych plecionkach dawało efekt ze sploty były razem, ale na scieranie to nic nie pomaga.

Dzięki za odpowiedzi, w takim razie dam sobie spokój z tym silikonem.

Na pewno nie zaszkodzi a w tańszych kręciołach[np.zauber i klony]dłużej będzie się świecić rolka tym niby azotkiem tytanu.