TEMAT: Zamienione przelotki? Daiwa Infinity Q Jigger 2,70 m cw 7 – 28 g

Mam pytanie związane z tą wędką. Kupiłem ją w poniedziałek przez jeden ze sklepów internetowych w bardzo dobrej cenie. Jednakże, gdy ją rozpakowałem okazało się, iż wizualnie trzecia przelotka osadzona jest bliżej blanku niż druga. Moje wizualne przypuszczenia potwierdziły się po pomiarach przeprowadzonych suwmiarką. Druga przelotka licząc od szczytowej ma dłuższą stopkę od trzeciej o 0,2 mm W zasadzie wygląda to na złe rozmieszczenie przelotek tj. tak jak gdyby Chińczyk pomylił kolejność mocowania i w miejscu trzeciej zamontował drugą i na odwrót. Pozostałe wymiary tych że przelotek są takie same tj. wewnętrzna i zewnętrzna średnica pierścienia.
Zadzwoniłem więc do działu reklamacji sklepu, w którym została zakupiona wędka z zapytaniem, czy jest to wada i czy fakt ten może mieć jakiś wpływ na pracę czy też ewentualne uszkodzenie wędki lub przelotki. Miła pani obiecała oddzwonić do mnie po zasięgnięciu opinii u dystrybutora jednakże jak to przeważnie bywa, nie oddzwoniła.
- Mam więc pytanie czy może ktoś łowi tą wędką z takim dziwnym rozmieszczeniem przelotek?
- Czy w związku z tym nie uległa ona uszkodzeniu?
- Czy jest to błąd tak jak przypuszczam, czy jest to jakieś specjalne rozwiązanie?
W związku z tym, iż pierwszy raz dokonałem zakupu w jakimkolwiek sklepie internetowym mam też pytanie odnośnie moich praw. Do wędki dołączona została gwarancja podbita z datą dostarczenia do mnie przesyłki tj. 10.03.2010 a zakupu dokonałem 08.03.2010 Do przesyłki nie dołączono paragonu zakupu!
I jeszcze jedna banalna sprawa pokrowiec rozsuwany w dwóch kierunkach przy jednym zamku nie posiada uchwytu.
Ciekawy jestem, czy taki kijek trafiłby na rynek naszych zachodnich sąsiadów?
Proszę o pomoc i przepraszam jeżeli podobny wątek był już poruszony.

Poprostu odeślij kija spowrotem do sklepu. Jak kupujesz przez internet masz na to 10 dni i nie musisz podawac zadnego uzasadnienia

Krzychu Ś napisał:

Chyba to nie będzie możliwe. Coś mi się widzi, że wdepnąłem w niezły shit! Wędkę nabyłem w pewnym sklepie internetowym (nazwę może podam później, by nie drażnić osób związanych z tym sklepem) za śmieszne pieniądze tj. za 300 zł z przesyłką. Jednakże w ofercie nie była podana przyczyna jej ceny czyli np. promocja czy też, że jest to produkt nie pełnowartościowy. Gdy ją odebrałem to najpierw zdjąłem folię z dolnika i metkę z przelotek. Następnie pojechałem do pracy. Mój dramat zaczął się następnego dnia gdy wróciłem i na spokojnie przyjrzałem się kijaszkowi. Teraz czytam na stronie sprzedawcy, że wysyłka do nich jest na mój koszt. Tak jak ja byłbym winien tego, że osoba pakująca produkt nie zwróciła uwagi na mankament produktu. Kwota ta to około 50 zł (z małych miejscowości koszty wysyłki są znacznie wyższe) I tak się zastanawiam dlaczego mam płacić za niekompetencję sklepu? Wyczytałem właśnie na haczyk.pl, że pewna seria tych wędek miała taki problem! Nie chce mi się wierzyć w to, że ten sklep jak i dystrybutor sprzętu Daiwy nie wiedzą o tym problemie.
Zaczynam się umacniać w mojej teorii, iż na nasz rynek trafiają spady, produkty odrzucone z rynków zachodnich. TRAGEDIA

uvex napisał:Tragedia Ja pierdziu.
Niezły blank, niezłe uzbrojenie i te cholerne 0,2 mm, którego w normalnym użytkowaniu zapewne nawet nie odczujesz...........
Oczywiście rozumiem Twoje rozczarowanie. Człowiek chce mieć zawsze swój "ideał"
Swego czasu nabyłem, u Żbika (Rybie Oko), wędzisko Lamiglas X86MTS.
Powodowany emocjami postąpiłem jak Ty. Rozpakowałem i hejka na ryby. Pomachałem, porzucałem i...
Nad wodą dopiero, zauważyłem sporą krzywiznę szczytówki ale o tym Wojtek dowiedział się, dopiero po ok. 6 wędkarskich sezonach.
A przez te 6 sozonów?
Było to moje ulubione wędzisko, na wszelkie, wówczas łowione przeze mnie gatunki

PS
Nie piszę tego, żeby Cię drażnić ale to taka sugestia. Znajdź te "dobre" strony swojej inwestycji. Idź na ryby. Pomachaj, wyholuj rybę.
Wiele dobrego słyszałem o tych wędkach
Przelotka zresztą to drobiazg. Szczegół, jaki za małe pieniądze poprawi każdy krajowy rodbuilder. Po upływie gwarancji oczywiście albo i przed jej upływem co ja pewnie bym uczynił.

Druga i trzecia przelotka ( licząc od szczytowej) w kijach Daiwa Infinity Q - są takie same.
Różnica 0,2 mm - to poniżej tzw. tolerancji metrologicznej.
O co Ci chodzi kolego, czy kij ogólnie nie pasuje i szukamy tzw. "dziury w całym" ?
Kije Infinity Q - to dobre tanie kije.

Tommy54 napisał:no 2 dziesiąte milimetra to ja bym nie zauwazył gołym okiem
Wystarczy wziąć w dwa paluchy i lekko ją odgiąć z wyczuciem ( o ile to jednostopkowa bo nie znam tego modelu kija)
Nie ma to najmniejszego wpływu na prace kija i jego właściwości

Tommy54 napisał:

O co Ci chodzi kolego, czy kij ogólnie nie pasuje i szukamy tzw. "dziury w całym" ?
Kije Infinity Q - to dobre tanie kije.[/quote]

Kijek bardzo mi pasuje z tym, że kupując jakiś produkt wolałbym mieć to coś, czyli w tym wypadku wędkę bez najmniejszych wad. Nie szukam dziury w całym gdyż, jeżeli kolega przeczyta uważnie mój pierwszy post to zauważy, iż zwróciłem się z zapytaniem do działu reklamacji z zapytaniem o to czy rozmieszczenie takie będzie miało negatywny wpływ na wędkę. Gdybym szukał dziury w całym to po prostu w piątek bym ją odesłał. Z podobnym zapytaniem zwróciłem się do użytkowników tego portalu. I mówiąc krótko chyba troszkę pochopnie. Mogłem wcześniej poprzeglądać inne portale i znaleźć coś takiego

haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=7966&pos...ostorder=asc&start=0

Fajnie, że dla Ciebie jest to tani kij. Ja, aby go zakupić musiałem wyzbyć się części swojego rzadko używanego sprzętu. Mówiąc krótko gdyby nadal kosztował tyle ile w zeszłym roku (ponad 500 zł), to nawet bym nie myślał o kupnie tej wędki. Ale cóż, dobrze wiedzieć, że dla niektórych jest to niewielka kwota.

venom napisał:

no 2 dziesiąte milimetra to ja bym nie zauwazył gołym okiem


Hmm dziwnym zbiegiem okoliczności, gdy zapytałem moją żonę czy widzi coś dziwnego w tej części wędki po minucie zauważyła to samo, co ja. Jedna osoba to rzeczywiście może sobie coś ubzdurać. Dwie osoby zwracające uwagę na to samo każe się zastanowić. Natomiast, gdy czytasz na innym forum (patrz wcześniejszy link) o takich samych obserwacjach innych posiadaczy, to stwierdzasz, że jednak coś jest nie tak.
Dodam jeszcze, że druga przelotka osadzona jest na cieńszym blanku o 0,7 mm względem trzeciej a i tak wystaje na, tyle iż jest to zauważalne.
Cieszy w tym wszystkim fakt, że większość osób doradza nic nie robienie poza łowieniem oczywiście.

Mimo wszystko serdecznie dziękuję osobą, które pochyliły się nad moim problemem.

Tak jak pisali poprzednicy - te 2mm wpływu na właściwości kija zapewne nie będa miały. Ale rozumiem Cię doskonale. Wydając pieniądze, szczególnie te długo odkładane, na nowy sprzęt, chcemy dostać coś bez skazy. Takie jest przecież nasze prawo. Ja np. długo bym się nie zastanawiał i zareklamował (niepotrzebnie tak szybko zerwałeś folię). Trzeba uczyć sprzedawców, że nie każdy w tym kraju kuli ogon pod siebie i bierze co mu się da.

Tommy54 napisał:Dla mnie, reprezentanta wędkarskiego plebsu to chol%#nie drogie kije
Jeśli płaci się ponad 300 zł za kij to ma się prawo żądać ideału.
Pozdrawiam
Arek